SŁOWEM WSTĘPU HTC Vive Cosmos to moja pierwsza od lat podróż do wirtualnego świata. Świata, który kiedyś był obietnicą wspaniałych doznań i dostępu do alternatywnej rzeczywistości, w której wszystkie doświadczenia są na tyle wzmocnione, że wyjście poza ten świat nie będzie tak atrakcyjne. W praktyce bywało różnie. Myślę, że przeszedłem wszystkie kluczowe rozwiązania dostępne na rynku z tego klucza. Były u mnie kartonowe gogle Google Cardboard, headsety Samsung Gear, a skończyłem właśnie na takich perełkach, jak HTC Vive. W tamtym czasie była gigantyczna nadzieja, że oto przed nami nowe wspaniałe rozdanie w świecie tech. Na wiele rzeczy przymykało się oko,…
Browsing: HTC
SŁOWEM WSTĘPU Trudno nie rozpocząć recenzji HTC Desire 20 Pro od sentymentalnej podróży w czasie. Seria Desire dla starszych fanów rozwiązań mobilnych (i nie tylko) w swoim czasie brzmiała – DOSŁOWNIE – jak najprawdziwsze tech-pożądanie. Jego wspomnienie wywołuje przyjemne dreszcze, a jednocześnie głębokie westchnięcia, które potrafią wykręcić łzę z oka… Obecnie rynek smartfonów jest tak poukładany, że dla HTC niewiele jest na nim miejsca. Trudno to zrozumieć, szczególnie młodszym pokoleniom, ale kiedyś światem technologii rządziły inne firmy i inne smartfony. W tym wspomniany wyżej model Desire od Tajwańczyków. Nie to żebym tęsknił za tymi czasami. Dziś jest przecież wspaniale. Jasne…
POCZĄTEK Każdy testowany przeze mnie smartfon HTC to dla mnie nuta melancholii. Z prostego powodu. To właśnie logotyp z trzema literkami widniał na moim pierwszym prawdziwym smartfonie. Pamiętam ten dreszczyk emocji i radość. I choć HTC Desire nie był najlepszym modelem, jak na tamten czas to niewątpliwie był moim marzeniem… i pożądaniem. Teraz, kiedy dzierżę w dłoni HTC U12+ (Plus) przypominam sobie na nowo, jak właśnie model Desire otwierał przede mną bramy elektronicznego świata smartfonów, Androida i ogromnych możliwości. Do tego porwało mnie na długie lata uwielbiane przeze mnie środowisko w postaci HTC Sense. Kiedy kupowałem tamten model, nie było…
Pierwszy smartfon dedykowany obsłudze portfeli kryptowalutowych – HTC Exodus 1 Early Access – właśnie doczekał się swojego rynkowego debiutu. Można go kupić za 0,15 BTC lub 4,78 ETH, co w przeliczeniu na dolary daje nam kwotę około 1000 dol. Tanio nie jest, ale i produkt jeszcze nie jest skończony – czas na społeczność! Tak naprawdę wypuszczając dziś w świat HTC Exodus 1 Early Access producent chce, aby to społeczność wzięła sprawy w swoje ręce. Jak czytamy w oficjalnym komunikacje: HTC zaprasza kryptografów i programistów z całego świata do przyłączenia się do społeczności HTC Exodus i wspólnego działania na rzecz udoskonalenia enklawy. W…
HTC U12 Life to nowy średniopółkowiec w portfolio Tajwańczyków, który pokazuje, że jednak w przedziale cenowym do 1500zł HTC wciąż potrafi zaskoczyć przyjemnym wzornictwem, fajnym wyposażeniem, no i rozsądną ceną. HTC U12 Life to świetnie skrojony smartfon. Rzut oka na jego specyfikację pokazuje, że dostajemy bardzo fajne podzespoły. Jest Snapdragon 636, 4GB RAM, 64GB na pliki, dwa aparaty na pleckach (16Mpx+5Mpx) oraz 13Mpx na przodzie. Do tego dochodzi slot kart microSD, NFC, WiFi 802.11ac, USB typu C, jack 3.5mm, skaner linii papilarnych etc. W HTC U12 Life podoba mi się również jego wykonanie. Z Pixeli od Google (TU pisana recenzja…
HTC stąpa po kruchym lodzie od dawna. Ale teraz jest rozpaczająco. Pracę straci 1,5tys. pracowników! I to pomimo, że producent wciąż dostarcza świetne smartfony. Ale wiem dlaczego. Bo jest za drogo i zbyt mało zróżnicowanie! Jak podaje serwis Engadget – powołując się na szefa biura Bloomberga w Taipei – Samsona Ellisa – HTC ma zwolnić 1,5tys. załogi, co stanowi aż 22 proc. zatrudnionych w firmie. Sytuacja jest dramatyczna – Ciężko uwierzyć, że producent z takimi modelami w portfolio, jak HTC 10 (recenzja), U11 (recenzja), czy U12+ (pierwsze wrażenia), jest na równi pochyłej… Smartfony te są rewelacyjne pod kątem wyposażenia, jakości…
Wróciłem właśnie z warszawskiej premiery HTC U12+ (Plus), a że wracałem do Poznania polskimi kolejami – celowo, by móc w tym czasie montować film z tejże premiery – to napotkałem na szereg przygód… które skutecznie opóźniały moje prace… Ale już teraz materiał jest gotowy. Myślę, że zawarłem w nim absolutne minimum i stanowi on dobre dopełnienie mojego bardziej analitycznego spojrzenia, które wyłożyłem dość obszernie TUTAJ. Przy okazji testów wniosków i wrażeń zbierze się więcej, ale to, czego mogłem na gorąco w kontakcie z HTC U12+ (Plus) już dzisiaj doświadczyć – postarałem się zgrabnie zreferować. Nie przedłużając więc – zapraszam do obejrzenia…
Pierwsze co pomyślałem studiując specyfikację HTC U12+, to że jest to smartfon maksymalnie poprawny. Dostajemy bardzo mocną, solidną bazę w postaci hardware. HTC pokazuje więc, że zna się na swojej robocie od strony rzemieślniczej, ale brakuje wisienki na torcie. Widać tą dbałość o detale po wykonaniu sprzętu (ciemny wariant posiada półprzezroczyste plecki pokazujące nieco elektroniki pod szkłem), wciąż szlifowanemu wzornictwu, które zaraziło wielu innych producentów finezyjnymi szklanymi pleckami. Nowe dziecko Tajwańczyków oferuje też funkcje odpowiedzialne za ściskanie – w tym sensie dopieszczane i znane z zeszłorocznego flagowca U11 – a więc Edge Sense. HTC U12+ chce też robić dobre wrażenie…
Nie powiem, koncept jest ciekawy. HTC powołał właśnie zespół do stworzenia nowego smartfonu. Projekt/produkt ma się nazywać Exodus i to już zdradza, że mowa o rozwiązaniu – dosłownie – wychodzącym poza obecnie rozumiane przeznaczenie typowego urządzenia mobilnego. Nie ukrywam też, że HTC z tym konceptem skojarzył mi się ze słynącą z bezpieczeństwa firmą BlackBerry, ale to tylko taka luźna myśl, do której nie ma się do przywiązywać. Czy HTC ryzykuje? Trudno powiedzieć. Naprawdę trudno. Firma jest w tej chwili w ciągłym dołku, więc to naturalne, że szuka dla siebie wyjścia. Aczkolwiek trudno mi dziś ocenić, czy tworzenie smartfonu dedykowanego bezpieczeństwu…
Pierwsze co mnie zainteresowało w przypadku najnowszych HTC Desire 12 i 12+, to ich wzornictwo. Front bardzo zbliżony do U Play, a tył charakterystyczny dla wypłowiałego przez wodę płaskiego kamienia, zwanego otoczakiem. Nie kryję, że nowe Desire chciałbym przede wszystkim zobaczyć na żywo i dopiero wówczas na ich temat wyrobię sobie opinię, ale jak na smartfony wyceniane poniżej tysiąca złotych, wyglądają zachwycająco! Co więcej – wciąż projektanci idą śladami serii U, która sporo nagród już zgarnęła za wzornictwo, a które wg HTC inspirowane jest żywiołem wody, no a wg mnie – gęstej, tłustej lawy. I sprawia to wrażenie naprawdę świetne.…
HTC nie odpuszcza rynku gogli wirtualnej rzeczywistości klasy premium. Ceny więc za te rozwiązania są nie tylko wysokie, ale tak naprawdę – dopiero początkiem wydatków, jeśli idzie o tego typu sprzęt. Prawdziwi hard-userzy mają więc i na co zęby ostrzyć i na co zbierać, ale też trochę dostaną w gratisie. HTC ogłosił właśnie oficjalnie, że cena Vive Pro wyniesie 879 EUR i zestaw zostanie udostępniony w wolnej sprzedaży już 5 kwietnia. Każdy też, kto kupi go w okresie pomiędzy wspomnianym 5 kwietnia, a 3 czerwca – może liczyć na sześć gratisowych miesięcy w ramach usługi Viveport (jest to sklep z…
SŁOWEM WSTĘPU Nie będę owijał w bawełnę. HTC U11 Life to nie jest smartfon, który nie ma żadnych wad. Nie jest też smartfonem idealnym. Ale taką pozycją na rynku, producent z Tajwanu zadaje mocne pytanie o to, czego rzeczywiście oczekujemy od nowoczesnego urządzenia mobilnego? Żeby był szybki? U11 Life jest cholernie szybki! Żeby robił niezłe zdjęcia? U11 Life robi niezłe zdjęcia! Żeby miał sporo miejsca na dane oraz ewentualny slot na kartę microSD? U11 Life ma jedno i drugie. A może, żeby miał najnowszego Androida z najświeższymi łatkami bezpieczeństwa? Proszę bardzo! HTC U11 Life i to posiada! Relatywnie tani (ale…
Kilka razy o tym już wspominałem, powtórzę raz jeszcze – HTC w roku 2017. zalicza zdecydowanie najmniej wpadek od lat. Tworzy i wypuszcza kapitalne produkty, konsekwentnie idzie swoją drogą, jest też firmą wciąż innowacyjną, co udowadnia implementowaniem funkcji takich, jak chociażby Edge Sense, które pozwalają na obsługę smartfonu poprzez ściskanie obudowy, dzięki stosowaniu czujnika brzegowego w ramce. Jako, że zaczyna się najgorętszy czas w roku, jeśli idzie o handel, HTC uzupełnia swoje portfolio o dwa najświeższe modele, by wykręcić w ostatnim kwartale jeszcze trochę gotówki. Obserwując model U11+ dochodzę do wniosku, że to właściwe posunięcie ze strony firmy, aby go…
Cholera, nie sądziłem, że HTC tak pozytywnie mnie zaskoczy swoimi dzisiejszymi premierami. Ale w dużej mierze chcę skupić się przede wszystkim na tańszym modelu, czyli U11 Life (jest jeszcze mocarny U11+ – TU o nim więcej). Jego specyfikacja, możliwości, właściwości, wzornictwo – to wszystko sprawia, że nie mam ochoty spoglądać na żadnego Chińczyka z AliExpress. Za HTC U11 Life przyjdzie nam w przedsprzedaży (która już ruszyła) zapłacić 1599zł. Cena ta na pewno utrzyma się przez okres okołoświąteczny, ale już po nowym roku czuję, że o tych 200-300zł spadnie i wówczas pozwoli HTC mocno rozsiąść się w średnim segmencie sprzętowym. I życzę…
SŁOWEM WSTĘPU Był to bodaj najbardziej wyczekiwany przeze mnie smartfon pierwszej połowy roku. Ostatecznie do testów trafił kilka tygodni temu, ale to wystarczyło, abym mógł wystawić mu opinię. Nie jest to produkt przełomowy, na który liczyłem. Więcej nawet – pod własnym ciężarem ciężko mu dźwignąć sensownie optymalizację systemu, a Snapdragon 821 zachowuje się tak, jakby przeszedł na emeryturę i zdarzało mu się przysypiać w kinie. Kiwa się wyłącznie głowa… Sęk w tym, że HTC U Ultra nie jest złym smartfonem, bardziej dedykowany określonej grupie społecznej lub z góry ustalonemu trybowi życia. Na to, by był czymś więcej – brakuje mu…
Bawię się ze stacją dokującą Samsung DeX – zmieniającą smartfona w komputer – przednio! Każdy dzień upływa mi pod coraz większym zachwytem nad tym, jak banalne i proste potrafią być niektóre rozwiązania mobilne, a przy okazji wpływają w tak znaczący sposób na codzienne zadania, że ma się przy tym wrażenie, jakby skoczyło od razu o jakąś dekadę w przyszłość. DeX to jeden z takich produktów, który dokonuje przetasowania absolutnego, chociaż wcale do odkrywczych nie należy. Trochę z nim tak, jak z funkcjami ściskania obudowy w HTC U11. Wszyscy się głowią i troją nad nowymi gestami, machaniem, potrząsaniem telefonami etc., a…
Wszystkie dotychczasowe plotki się potwierdziły! Google kupuje część HTC za 1,1 mld. dol. odpowiedzialną za prace nad smartfonami Pixel! Włącznie – jak głosi oficjalny komunikat Ricka Osterloha, Starszego V-ce Prezesa ds. Hardware – z niewyłączną licencją na własność intelektualną. I tak naprawdę to ten fragment tego wpisu jest tutaj bardzo ważny, bo chodzi o pstryczek w nos dla Apple. Otóż w 2012 roku firmy (HTC i Apple) zawarły porozumienie, na mocy którego nie będą toczyć wojen patentowych, bowiem obydwie dysponują bardzo pokaźnym portfolio tychże, a w zamian będą je przez najbliższą dekadę współdzielić. Oznacza to, że teraz ten tort będzie dzielić również…
SŁOWEM WSTĘPU Mam świadomość, że się powtarzam, ale nadal żyje w mojej w pamięci, jak nie tylko rodzimi tech-blogerzy, ale też zachodni – kręcili nosem, kiedy HTC pokazał nowe smartfony z serii U, czyli U Ultra i U Play (TU recenzja). Jako jeden z niewielu wyraźnie podkreślałem, że Tajwańczycy wreszcie przeskoczyli własne ograniczenia i wprowadzają do portfolio zjawiskowe smartfony. Recenzując model U Play oraz korzystając z niego przez kolejne miesiące przekonałem się na własnej skórze, że to dobre wrażenie, które pojawiło się wraz z premierą tegoż urządzenia, nie przeminęło w czasie wyczerpujących testów. I nim jeszcze zdążyłem przyjrzeć się modelowi…
Byłem w przytłaczającej mniejszości. Nawet wierni Czytelnicy, jak ko_sz, Marx, Jerzy Jabłoński byli na NIE. Trochę więcej dystansu biło od wypowiedzi GLOCK-a, a Alfa Omega wypunktował HTC U Play za baterię. Kto chce, znajdzie wszystkie wypowiedzi w TYM wpisie. Ale ja byłem dobrej myśli. Broniłem w swoich wypowiedziach nowej rodziny od HTC, i kiedy dostałem do testów U Play wiedziałem, że się nie pomyliłem. No dobrze, ale recenzja po kilku tygodniach używania to nie to samo, co regularne korzystanie przez kilka miesięcy. Uznałem więc, że nadszedł właściwy moment, by napisać ten tekst! Uwaga – to nie jest sponsorowany wpis. Więcej…
Skoro było u nas o przedsprzedaży Samsunga Galaxy S8/S8+, podobny materiał o Sony Xperii XZ Premium, to i będzie o HTC U11. Już w dniu premiery ruszyła możliwość zamawiania najnowszego smartfona Tajwańczyków na oficjalnej stronie producenta. Ale ten idzie o krok dalej – kto zdecyduje się nabyć jego najnowszego flagowca, może liczyć na atrakcyjny, wielosprzętowy upominek. Widać gołym okiem, że producenci słuchawek premium ścigają się na naprawdę atrakcyjne dodatki przedsprzedażowe! W przypadku HTC U11 jest to prawdziwie królewski zestaw fitnessowy, którego wartość wynosi 2 tys. zł. Tak, mowa o Connected Fitness System UA Healthbox (pisaliśmy o nim TUTAJ i TUTAJ), dzięki któremu…
Jestem pewien, że HTC U11 poruszy świat! Nie ma innej możliwości! To taki produkt, który niesamowicie grzeje wyobraźnię! Niestety nie mogłem skorzystać z zaproszenia HTC, aby dziś osobiście z tym smartfonem się spotkać, zatem do momentu, aż nie przyjedzie sampel testowy do redakcji, będę siedział jak na szpilkach! Bucha ze mnie entuzjazm, bo już kilka miesięcy temu, kiedy HTC pokazał dwa nowe urządzenia z serii U, czyli U Play i U Ultra prorokowałem, że będzie to mocne uderzenie. Przede wszystkim zachwyciła mnie retoryka HTC, który postawił na literę U, którą z angielska czyta się, jako You, czyli Ty. Firma podkreślała…
Od wczoraj HTC zaprasza na swoją konferencję, która będzie miała miejsce 16 maja 2017r. jednocześnie w Taipei, Londynie i Nowym Jorku. Hasło przewodnie? Squeeze For the Brilliant U. OK, ściskanie? O co tu może chodzić? Przecież nie będą skręcać telefonu na scenie w imadle i udowadniać ile może wytrzymać. Z pomocą w rozwiązaniu tej zagadki przybył – jak zwykle – Evan Blass, który na swoim koncie w serwisie Twitter wrzucił taki oto wpis wideo: Remember the HTC Ocean? (https://t.co/q5ghm3vQ8Z) pic.twitter.com/GtpqowETjM — Evan Blass (@evleaks) 8 stycznia 2017 Nie jest to nowy post, bowiem odnosi się do innego materiału wideo, który Blass…
SŁOWEM WSTĘPU Ta recenzja smartfonu HTC U Play będzie jedną z niewielu w tym tonie. Tak się złożyło, że w moich rękach były dwa różne warianty kolorystyczne tego urządzenia i obydwa wypadły w zderzeniu z moimi codziennymi wyzwaniami niezwykle dobrze. A to oznacza, że HTC zrobił coś więcej niż średniopółkowego smartfona. Rozumiem listę zarzutów, która szczególnie w zagranicznych serwisach technologicznych dość mocno się piętrzy. Ale nie ma też na niej niczego, co sam mógłbym uznać, za coś dyskwalifikującego. W pewnym sensie utarło się, że HTC to z kwartału na kwartał słaniający się na nogach niegdysiejszy bóg technologicznych rubieży. Być może seria…
SŁOWEM WSTĘPU Zacznę tak samo, jak w przypadku moich pierwszych wrażeń. Mam sentyment zarówno do firmy HTC, jak i serii Desire. Moim pierwszym smartfonem był właśnie tajwański model z tejże rodziny i ta technologiczna melancholia zapewne jeszcze pozostanie we mnie na długo. Nie pierwszy raz zresztą o tym wspominam na łamach 90sekund, ale tym razem jest jeszcze jedna przyczyna oprócz przeprowadzanych testów. Mój HTC Desire kupowałem będąc znacznie młodszym i choć były w tamtym czasie lepsze smartfony, ten wydawał mi się rewelacyjnym urządzeniem. Kilka lat później recenzując kolejny model ze słynnej serii widzę wyraźne przesłanie HTC. Desire 10 Lifestyle dedykowany…
SŁOWEM WSTĘPU HTC 10 evo przywitałem bardzo ciepło na polskim rynku. Mogłem też, jako jeden z pierwszych blogerów technologicznych w Polsce testować go przez kilka tygodni. I polubiłem tego smartfona, aczkolwiek w najważniejszym dla mnie punkcie przegrywa z kretesem. Niestety, ale HTC 10 evo pomimo swojego fantastycznego wyposażenia, pracuje bardzo ociężale i sporo przycina. A wydajność to dla mnie punkt bezwzględny. Z tego powodu mam też problem z jednoznacznym ocenieniem HTC 10 evo…, który paradoksalnie przypadł mi bardzo do gustu. Najchętniej wystawiłbym mu rewelacyjną metryczkę, ale wiem że to nie będzie wobec Ciebie Czytelniczko i Czytelniku uczciwe. Z drugiej strony…
Na dzisiejszej konferencji prasowej, HTC zaprezentował zupełnie nową serię produktową – U, czyli You. I przyznaję, że po raz pierwszy od dawna przy takiej firmie, jak HTC czuję dreszcz emocji. Może nawet nie entuzjazmowałbym się tym tak bardzo, gdyby ciągłe pasmo porażek na rynku mobilnym w wykonaniu tej firmy nie było wynikiem m.in. źle prowadzonej komunikacji marketingowej. Ale przy serii U wyraźnie widać, że ktoś wreszcie wziął sprawy w swoje ręce! Do sprzedaży trafią dwa modele – U Ultra oraz U Play. Pierwszy to segment premium. Drugi to półka średnia-wyższa. Jeden jest wyraźną odpowiedzią na Honora 8, a drugi na smartfony…
HTC 10 evo to smartfon, o którym tu i ówdzie od pewnego czasu krążyły informacje. Tak naprawdę jednak jest to wariant obecnego na rynku amerykańskim HTC 10 Bolt, wszystko jest więc tutaj specyfikacyjnie dosłownie – identyczne. Czym jednak wyróżnia się evo w stosunku do klasycznego HTC 10? Na pierwszy rzut oka prawie niczym, aczkolwiek szybkie spojrzenie na wnętrzności obydwu urządzeń wskazuje, że to nieco bardziej rozszerzony wariant flagowca. Ale czy wychodzi mu to na plus? Zasadnicze różnice dotyczą procesora (w modelu Evo jest on gorszy niż w zwykłym HTC 10), wielkości ekranu, zastosowanego szkła ochronnego, aparatów, wagi i rozmiarów, a…
Już kiedy doszło do przecieków na temat tych smartfonów, zachwycałem się renderami, które zdradzały, że będą to produkty z co najmniej średniej półki, jeśli nie wyższej. Dzisiaj HTC odsłania karty. Jego dwa najnowsze konie, to Desire Pro oraz Desire Lifestyle. Obydwa smartfony w materiałach prasowych prezentują się totalnie! Są przepięknie zaprojektowane i tak tez wykonane. Jeśli chodzi o segment średniopółkowy, to niesamowicie postawiona poprzeczka! Podoba mi się również nowe podejście do personalizacyjnych wariantów, które HTC zaczyna serwować. I robi to jako pierwszy! Producent zanadto nie chwali się tym, co drzemie pod maską. Ale postanowiłem tym razem iść jego tropem i…
A jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi zaczynają jasno wskazywać, że faktycznie dzieje się to, o czym niedawno pisałem. Google zmienia swoją strategię promowania smartfonów Pixel, które zastąpią obecne Nexusy. W sieci pojawił się właśnie drugi teaser (pierwszy przed tygodniem), wypuszczony przez HTC na jego oficjalnym koncie w serwisie Instagram, zapraszający na wtorkową konferencję 20 września. Nie da się ukryć, że i z tego materiału jasno wynika, o jakim produkcie będzie mowa! It’s coming. 09.20 htc.com/launch #BeEdgier Film zamieszczony przez użytkownika HTC (@htc) 12 Wrz, 2016 o 8:00 PDT Wygląda na to, że HTC bierze na siebie premierę,…
Praktycznie wszyscy najwięksi producenci są już po prezentacji swoich flagowych smartfonów. Zbliżająca się jesień to czas dla Google. Firma zawsze w tym okresie wypuszcza na rynek telefony które powstają przy współpracy z innym, wybranym przez siebie producentem W tym roku historia zatoczy koło i HTC znów będzie współodpowiedzialne za Nexusy…albo Pixele. Tego ostatniego oficjalnie jeszcze nie wiadomo, choć najprawdopodobniej marka Nexus stanie się historią. Jeśli tak się stanie to jak słusznie zauważył Naczelny pojawia się wiele pytań co do tej zmiany, bowiem nikt nie przypuszcza, że ograniczy się ona tylko do nazewnictwa. Sam jestem bardzo ciekawy co też takiego w…