Cholera, nie sądziłem, że HTC tak pozytywnie mnie zaskoczy swoimi dzisiejszymi premierami. Ale w dużej mierze chcę skupić się przede wszystkim na tańszym modelu, czyli U11 Life (jest jeszcze mocarny U11+ – TU o nim więcej). Jego specyfikacja, możliwości, właściwości, wzornictwo – to wszystko sprawia, że nie mam ochoty spoglądać na żadnego Chińczyka z AliExpress. Za HTC U11 Life przyjdzie nam w przedsprzedaży (która już ruszyła) zapłacić 1599zł. Cena ta na pewno utrzyma się przez okres okołoświąteczny, ale już po nowym roku czuję, że o tych 200-300zł spadnie i wówczas pozwoli HTC mocno rozsiąść się w średnim segmencie sprzętowym. I życzę…
Browsing: Smartfony
W natłoku gorących, superwydajnych koni pociągowych, które napędzają ultranowoczesne Exynosy, Snapdragony, Kiriny, MediaTeki etc. W dobie podwójnych aparatów, rosnących do niebotycznych wielkości pamięci RAM, przestrzeni na dane i fajerwerków w stylu AI, które tryskają już właściwie z każdego smartfonu wchodzącego na rynek, pojawia się nowa, zgrabna, niezła wzorniczo i do bólu podstawowa pod kątem wyposażenia Nokia 2 od HMD. I będzie to smartfon idealny dla fanów tzw. zetafonów, chociaż jest jeden szczegół, który do ogólnego obrazu tego telefonu nie pasuje i trochę go psuje… Ale o nim, za chwilę… …bo, najważniejszych jest tutaj kilka detali, które z miejsca plasują Nokię…
Kilka tygodni temu sprzedałem swojego Nexusa 6P. A tak naprawdę mam ochotę napisać, że się go zwyczajnie pozbyłem. To był najgorszy Nexus w historii. Taka jest moja opinia na temat tego produktu. Zresztą, co o nim myślę – napisałem już w swojej recenzji, którą opublikowałem wieki temu, a dziś utwierdzam się tylko w przekonaniu, że w błędzie nie byłem. Oczywiście pod kątem pracy i wydajności podzespołów wszystko z tym smartfonem było i jest nadal OK. Fakt, że testuję sporo telefonów wpłynął na to, że dużo czasu przeleżał też w szufladzie, więc nowy nabywca może mieć pewność, że bubla ode mnie…
Bardzo miła poniedziałkowa niespodzianka od Sony. Wszyscy, którzy mają Sony Xperię XZ Premium mogą już wyglądać na swoich smartfonach najnowszej aktualizacji do najświeższego Androida w wersji 8.0, ze słodkim Oreo w nazwie. Tak, to oficjalny komunikat od Sony Polska! Co więcej – na nowościach z samego 8.0 się nie skończy, bo producent dorzuca od siebie funkcje znane z Xperii XZ1 i XZ1 Compact, do których należy skanowanie głowy, twarzy lub innego dowolnego obiektu w 3D. Ponadto pojawią się funkcje związane z automatycznym wykrywaniem uśmiechu, które – kiedy tylko aparat zarejestruje go na ustach fotografowanej osoby – zaczną wykonywać zdjęcia, nim…
SŁOWEM WSTĘPU Jeszcze zanim trafił w moje ręce i zanim powstały pierwsze zdania tej recenzji (którą wyjątkowo rozpocząłem od opisu systemu i funkcji rysikowych), okrzyknąłem Samsunga Galaxy Note’a8 – najbardziej kompletnym mobilnym urządzeniem komputerowym. Po zakończonych testach utwierdziłem się nie tylko w tym przekonaniu, ale wręcz zacząłem myśleć o tym smartfonie, jako swoim kolejnym urządzeniu, które będzie zarazem moim głównym telefonem. Nie myślałem bowiem, że tak doskonałe wrażenie, jakie pozostawił we mnie Galaxy S8, zostanie dodatkowo tak intensywnie wzmocnione przez to, co zaoferował mi Galaxy Note8. Mam nadzieję, że ta recenzja będzie tylko potwierdzeniem tego, jak doskonałego smartfona przygotował Samsung.…
Przyznam szczerze, że przez pierwsze kilkanaście minut konferencji Huawei, na której zaprezentowano Mate’a 10 i Mate’a 10 Pro zastanawiałem się mocno, o co chodzi z tym rozdrabnianiem się przez CEO nad każdym detalem wzorniczym przy wykonaniu tego smartfonu? Nie żeby mnie to nie interesowało, ale jednak czułem, że gwiazdą tego popołudnia nie ma być nic innego, jak właśnie Sztuczna Inteligencja (AI), zaanonsowana premierą Kirina 970 na wrześniowych targach IFA w Berlinie. Niemniej nic takiego nie miało miejsca. Trzeba było czekać na rewelacje związane z AI dobre pół godziny (jeśli nie dłużej). Jakby miał to być ficzer jeden z wielu, a nie…
Huawei Mate 10, Mate 10 Pro oraz Porsche Design – to smartfony napakowane technologiami, które będą urywały tyłek. Ale dziś tego jeszcze nie robią, bo to co jest ich siłą napędową, tak naprawdę zacznie żyć swoim życiem… No właśnie – kiedy? Nie jest to dla mnie bezpodstawne pytanie. Brakuje mi w wielu komentarzach, jakiejś sensownej oceny tego, co Huawei zaprezentował w czasie swojej konferencji. Tak, jak przed rokiem, tak też i teraz – gratuluję świetnej kooperatywy z Porsche, kontynuacji współpracy z Leicą. Ale czy Kirin 970 rzeczywiście bije na głowę konkurencję? I jeśli tak, to jak to sprawdzić? Każdy, kto oglądał…
SŁOWEM WSTĘPU Był to bodaj najbardziej wyczekiwany przeze mnie smartfon pierwszej połowy roku. Ostatecznie do testów trafił kilka tygodni temu, ale to wystarczyło, abym mógł wystawić mu opinię. Nie jest to produkt przełomowy, na który liczyłem. Więcej nawet – pod własnym ciężarem ciężko mu dźwignąć sensownie optymalizację systemu, a Snapdragon 821 zachowuje się tak, jakby przeszedł na emeryturę i zdarzało mu się przysypiać w kinie. Kiwa się wyłącznie głowa… Sęk w tym, że HTC U Ultra nie jest złym smartfonem, bardziej dedykowany określonej grupie społecznej lub z góry ustalonemu trybowi życia. Na to, by był czymś więcej – brakuje mu…
Szkoda wielka, że Google Pixelowi 2 odebrał bezramkowość i wcisnął w 5-calowy wyświetlacz z rozdzielczością FHD… Tak, bo model z 6-calowym panelem prezentuje się znacznie lepiej, ale też znacznie więcej kosztuje… Natomiast już za to na pokładzie obydwu modeli, jest mój ulubiony Snapdragon 835, 4GB RAM, 64GB lub 128GB na pliki, kamerka 12,2Mpx z przysłoną f/1.8, pikselami wielkości 1,4 mikrona i oceną DxOMark wynoszącą aż 98pkt. (najwięcej w historii tego rankingu)! Z przodu jest 8Mpx aparat, BT5.0, WiFi802.11ac, odporność na kurz i niewielkie zalania IP67, czujnik linii papilarnych Pixel Imprint na pleckach, Sensor HUB, barometr, magnetometr etc., baterie o pojemności…
SŁOWEM WSTĘPU Samsunga Galaxy S8 testuję niejako przy okazji. Pojawił się u mnie, bo tak naprawdę zależało mi na stacji dokującej Samsung DeX, która po zadokowaniu w niej SGS8 lub SGS8+ (kompatybilna jest też z Note’m8 oraz – wieloma innymi smartfonami, o czym przeczytasz TUTAJ), przekształca smartfona w wartościowy komputer klasy PC… OK, to nie taki pecet, w rozumieniu komputera z Windowsem czy OS X, ale zrobisz na nim maaaasę rzeczy. Dlaczego jeszcze ten test wyszedł niejako przy okazji? Bo wcześniej mieliśmy już w redakcji Galaxy S8+, czyli większy wariant SGS8, a poza wielkością i przekątnymi ekranu, urządzenia te na…
Czasami jest tak, że sprzęt, który kupimy i się zestarzeje, nie trafia w nowe ręce, kiedy już postanowimy go zmienić, tylko służy za doskonały zbieracz kurzu, klips do papieru, albo zalegacz w szufladzie. W najlepszym wypadku – jeśli faktycznie nie zostanie sprzedany – trafia na szczyt zgrabnie gromadzonej górki elektrośmieci, po które raz na kwartał przyjeżdża gratowóz. Sam posiadam taki „składzik”, na którym leży stary router, nieużywane kable sieciowe, kilka pradawnych Nokii, zużyte baterie i wszelkiego rodzaju uszkodzone myszki, klawiatury i inne tego typu wynalazki. Dzisiaj okazuje się, że zamiast dorzucać do tego zestawu stary, zużyty tablet lub smartfon z…
OK, na tym pokładzie zostaną tylko desperaci. Windows mobilny z Lumiami w dniu dzisiejszym zatonął – moim nieskromnym zdaniem – oficjalnie. Nawet nie potrzeba wydawać specjalnego oświadczenia, ani wysyłać do mediów informacji prasowej. Mając 0,3 proc. rynku mobilnego, Microsoft sam pokazuje, że nie ma już czym i jak walczyć o swoich klientów. Jeśli ktoś z nich szuka wskazówki, gdzie uciekać z tej tonącej łajby, to sam Bill Gates wyznacza kierunek – wiejcie do Mountain View, tam czeka na Was strawa, ciepły koc, woda i sporo potężnego oręża do przedzierania się przez gąszcz codziennych wyzwań mobilnych! Część mediów technologicznych w USA…
OK, szykuję się na lanie w komentarzach! Zaryzykuję jednak, bo mam to trochę w głowie poukładane i na pewno nie jest tak, że zrobiłem clickbaitowy tytuł, a teraz taki sam wpis. Dla wielu osób może to wszystko zabrzmieć, jak herezja, a inni będą się pukać po głowie, co też nawydziwiałem. Ale nie umiem powstrzymać w sobie chęci podzielenia się tym dość radykalnym materiałem. UWAGA – finalnie ta myśl we mnie cały czas jeszcze pracuje, ale jakkolwiek na nią nie spojrzę, to jednak dochodzę za każdym razem do tego samego wniosku: NAWET, JEŚLI CIĘ NIE STAĆ, MUSISZ MIEĆ DROGIEGO I DOBREGO…
SŁOWEM WSTĘPU Nie przywitałem zbyt entuzjastycznie Motoroli Moto Z2 Play w dniu jej premiery. Chłód wynikał przede wszystkim z tego, że model ten specyfikacyjnie jest bardzo podobny do średniopółkowej Moto G5 Plus (TU recenzja). Zastanawiałem się więc, czy jest sens rzeczywiście dopłacać prawie 1000zł do urządzenia, które wyróżnia przede wszystkim to, że jego możliwości rozwijane są poprzez moduły, ale te również trzeba kupić za co najmniej kilkaset złotych. Finalnie wyszło jednak na to, że się pomyliłem. Moto Z2 Play tak samo, jak jej poprzedniczka, okazała się świetnym smartfonem, który ma ogromne możliwości, a Moto Mods to tak naprawdę początek niesamowitej…
Nie było mnie w Rzymie na oficjalnej premierze Asus ZenFone’a 4, ale to nie znaczy, że nie mogę już teraz, na podstawie suchych danych i tego, co mogłem podejrzeć w Sieci, ocenić jak wypada – lub wypadać będzie – smartfon ten w prawdziwym żywiole. Oczywiście jest to telefon, w którym postawiono wszystkie akcenty na opcje fotograficzne, a to oznacza, że będzie chciał się ścierać z wszystkimi kluczowymi graczami na rynku. Co z tego wyjdzie pokaże czas, ale ja już teraz jestem pewien, że będzie to jedno z najlepszych urządzeń tego typu i nawet sądzę, że pozwolić nań będzie mogło sobie…
Wszystkie dotychczasowe plotki się potwierdziły! Google kupuje część HTC za 1,1 mld. dol. odpowiedzialną za prace nad smartfonami Pixel! Włącznie – jak głosi oficjalny komunikat Ricka Osterloha, Starszego V-ce Prezesa ds. Hardware – z niewyłączną licencją na własność intelektualną. I tak naprawdę to ten fragment tego wpisu jest tutaj bardzo ważny, bo chodzi o pstryczek w nos dla Apple. Otóż w 2012 roku firmy (HTC i Apple) zawarły porozumienie, na mocy którego nie będą toczyć wojen patentowych, bowiem obydwie dysponują bardzo pokaźnym portfolio tychże, a w zamian będą je przez najbliższą dekadę współdzielić. Oznacza to, że teraz ten tort będzie dzielić również…
Przewrotny ten tytuł. Wiem, wiem – jest w nim dwuznaczność, bo skoro nie czekam, to dlaczego chcę mieć? Ale są tutaj dwa czynniki, które mnie skutecznie stopują i chłodzą mój entuzjazm. Po pierwsze cena. Idąc za TheVerge, muszę powołać się na najnowsze informacje, które za Droid Life tenże podaje. A wiele wskazuje na to, że mały Pixel 2 będzie kosztować 849 dol., a większy Pixel 2 XL – bagatela – 949 dol! Po dodaniu podatków wyjdzie mniej lub bardziej 1000 dol., co przy polskich realiach przekłada się na kwotę rzędu 3,5tys. zł, czyli spokojnie trzeba założyć 5tys. zł na dzień…
Czekałem na Samsung DeX z duuużym zainteresowaniem, ale kiedy w końcu użyłem go po raz pierwszy – padłem! Kurczę, nie umiem znaleźć w sobie żadnego uzasadnienia pod zakup innego produktu mobilnego, jeśli szuka się platformy całkowitej i kompletnej, jak postawienie na jednego z ostatnich czołowych Galaxy – S8/S8+ lub Note8 w konfiguracji właśnie ze stacją dokującą DeX. I żeby było jasne – to nie jest Tryb Continuum, który stworzył Microsoft, a który gigant z Redmond doprowadził do przekoszmarnej katastrofy całkowicie zarzucając jego rozwój. Samsung wykonał nie tylko kawał świetnej roboty. Samsung po prostu na nowo zdefiniował branżę komputerową. I zrobił…
Najpierw przeczytałem o tym z niekrytym uśmiechem na ustach. Apple zaorał sam siebie, i to na żywo, a za chwilę wytłumaczy nam, że pewnie znowu „ktoś źle trzymał smartfona” – myślałem. Okazuje się, że jednak nie, a wytłumaczenie jest prozaiczne. Otóż zanim Craig Federighi wziął do ręki najnowszego iPhone X z Face ID, wcześniej z jego egzemplarza demo korzystało kilka innych osób. Szczegółowa analiza logów z tego modelu pokazała, że mechanizm zadziałał prawidłowo (Apple udzielił w tej sprawie odpowiedzi Davidowi Pogue z Yahoo). Skoro iPhone X będąc wcześniej w rękach innych osób nie rozpoznał Craiga, to wymagał do ponownego uaktywnienia…
Co było pierwsze: jajko, czy kura? Albo inaczej: która figura geometryczna ze swoimi wariacjami ma ważniejszy wpływ na dzieje świata – koło, czy kwadrat? Głupie pytania? Oczywiście, że tak(!), chociaż niektóre podobne rozpalają filozofów. Nie ma jednak sensu dywagować o nowych smartfonach Apple w takowych kategoriach, a widzę rozpaczliwe łapanie się takich standardów, do których teraz dołącza Qualcomm, który chociaż sam na rynek smartfonów nie wprowadza, to lwia część tychże z Androidem, działa na jego układach. Sukces czołowych iPhone’ów, to u niego strzał w rosnące słupki popularności słuchawek z chociażby rewelacyjnym Snapdragonem 835. Ale żeby nie być gołosłownym, Qualcomm przedstawił…
Kontrolowanych przecieków wreszcie koniec i chociaż na chwilę odetchniemy od karuzeli domysłów i mniej lub trafnych przypuszczeń w krzykliwych tytułach na temat iPhone’ów. Oto dopiero co wysmażone smartfony Apple, czyli iPhone X, iPhone 8 oraz iPhone 8 Plus. Trudno nie być pod ogromnym wrażeniem tego wszystkiego, co dziś przygotował gigant z Cupertino, bowiem sama konferencja w Steve Jobs Theatre robiła przegenialne wrażenie! Myślę, że ilość emocji udzieliła się też dziennikarzom, którzy byli na miejscu, więc i tak spokojnie trzeba będzie poczekać na pierwsze chłodne testy recenzenckie. Niemniej – wszystko, co dziś pokazał Apple, jest takie, jak Ameryka – HUGE! Po…
Starck lubi media, a media lubią jego, ale nie uratuje tego smartfonu swoją twarzą. Natomiast skoro projektował pierwszego Mi Mix, nie mogło zabraknąć jego ręki przy tworzeniu drugiego wariantu tego telefonu. Snapdragon 835, 6GB RAM, 64/128/256GB pamięci UFS 2.1 na pliki, bateria o pojemności 3400mAh, BT5.0, wyświetlacz LCD o rozdzielczości 2160x1080px na przekątnej 5,99 cala w układzie 18:9, aparat główny 12Mpx z pikselami wielkości 1.25μm i czteroosiową optyczną stabilizacją obrazu, detekcją fazy i przysłoną f/2.0. Całość zamknięta w wymiarach 151.8mm x 75.5mm x 7.7mm, i wadze wynoszącej 185 gramów. A – no i jest jeszcze USB typu C, ale za to…
Z łatwością wyszukasz na tym blogu wpisy, którymi prezentowałem nowe smartfony firmy Sony z okazji kolejnych imprez targowych i oficjalnych premier. Zdecydowanie większość z tych tekstów, jest zatytułowana w taki sposób (lub utrzymana tekstowo w takim kierunku), aby obśmiać Japończyków. I oczywiście nie robiłem tego wówczas złośliwie – po prostu wypuszczając co mniej więcej pół roku kolejne telefony, które ani wizualnie ani też w specyfikacji nie różniły się za bardzo od swoich poprzedników – Sony w swoich materiałach prasowych jawił się, jako mało innowacyjny producent. Bo kogo by tam interesowały drobne detale, nieco lepiej poprawione funkcje fotograficzne, i inne podobne…
Ten wpis powinien być wyłącznie formalnością. Przecież o LG V30 wiedzieliśmy właściwie wszystko na długo przed premierą. Tym razem LG przyjął strategię gry w prawie otwarte karty. Co kilka dni publikował oficjalne informacje na temat nadchodzącego potężnego nowego produktu. Dla wszystkich było jasne, że chodzi właśnie o V30 – tym bardziej, że w kolejnych notkach prasowych bezceremonialnie wskazywano właśnie na ten model, wymieniając go z nazwy. Ale teraz po konferencji, kiedy opadły już wszelkie wątpliwości i wiemy o właściwie każdym niuansie tego urządzenia, trudno z zachwytem nie przyznać, że LG wykonał kawał świetnej roboty! Ten południowokoreański gigant dopieścił właściwie wszystko…
Bardzo fajną strategię firma LG przyjmuje przed premierą w ramach targów IFA2017 w Berlinie, swojego kolejnego supermocarnego smartfona. Jest nim oczywiście nobliwy model V30, o którym wiemy już, że dostanie wyświetlacz nowego typu forsowany przez LG, czyli FullVision, że ekran będzie OLED-owy, że fotograficznie otrzymamy smartfona z najjaśniejszą przysłoną na rynku mobilnym oraz – teraz – dowiadujemy się, że za brzmienie telefonu będzie odpowiadać podrasowana technologia dźwięku w standardzie Hi-Fi Quad! To nie pierwsze przymiarki LG do tego typu rozwiązania, ale jasne jest, że tym razem producent sam dokręca śrubę i uderza w ton, którym najczęściej operowało dwóch jego konkurentów:…
SŁOWEM WSTĘPU Sony jest na fali. Ma na swoim koncie niezwykle udane smartfony, a lada moment na targach IFA 2017 w Berlinie mają zadebiutować kolejne słuchawki z portfolio Japończyków. Dzisiaj, kiedy dzierżę pokazane na MWC 2017 w Barcelonie XA1 widzę wyraźnie, że firma zaliczyła przy tym produkcie mały poślizg. OK – większy poślizg. Nie jest to smartfon zły, ale nie mogę też napisać, aby rozbudzał moją wyobraźnię. Kilka rzeczy w nim niestety kuleje, a co gorsza – konkurencja stosuje już zupełnie inne standardy, więc tak naprawdę, to właśnie w tym kontekście model ten przegrywa z innymi. Jak już zdradziłem w…
Samsung właśnie zaprezentował swój najdoskonalszy produkt mobilny, który jest dokładnie taki, jakim określiłem go w tytule tego wpisu: kompletnym mobilnym urządzeniem komputerowym. Bo Note8 to nie tylko smartfon, to również komputer; to także ultrazaawansowany notatnik cyfrowy. Nie ma – powtarzam – NIE MA na świecie drugiego takiego produktu. I nie zanosi się, aby takowy miał się pojawić! Zdecydowanie to Samsung rozdaje karty na rynku mobilnym pod kątem kreatywności i szukania miejsca pod nowe, doskonalone rozwiązania technologiczne. Drogie (jak bardzo, dowiesz się z TEGO wpisu), ale takie rzeczy zawsze były i drogie będą. Nie ukrywałem tego nigdy, nawet kilka tygodni temu…
Potężny, mocny, napakowany funkcjami – taki jest Samsung Galaxy Note8, który ochrzciłem najbardziej kompletnym mobilnym urządzeniem komputerowym. Ale teraz wiadomością numer jeden, jest wprowadzenie przez południowokoreańskiego producenta tego smartfonu do sprzedaży, a konkretnie przedsprzedaży, która na terenie Polski rozpoczęła się dziś – w dniu premiery – z chwilą, kiedy tylko wybiła godzina 18:00. Wiadomo było, że będzie drogo od dawna. Spekulowano tylko, jak bardzo. No to już wszystko jasne! Za najnowsze dziecko Samsunga trzeba będzie na „dzień dobry” wyłożyć – bagatela – aż 4299! OK, wiem że czujesz się wbity w ziemię, i to tak mocno, że niektóre Twoje kończyny…
Dosłownie na jedną minutę przed rozpoczęciem eventu (Hej – eventu??? Jakiego eventu???), pomyślałem – a może pójdą jednak w zdrowe słodycze i nazwą nowego Androida – Orange? Wszystkim będą serwować smaczne, zdrowe, świeżo wyciskane soki z pomarańczy, promować zdrową żywność, aktywność fizyczną i radosną kontestację natury… Cóż, jednak jest Oreo, czyli rodzaj słodyczy, który jest mi całkowicie obcy, bo po prostu nie przepadam… No nic, zwał, jak zwał – zajrzyjmy jednak pod maskę… …cholera, pod jaką maskę? Przecież nie ma tam nic do oglądania! Ludzie, wszystko, ale to absolutnie wszystko, co można było powiedzieć o Android O, powiedziano w czasie jego pierwszego…
SŁOWEM WSTĘPU OK, nadszedł ten dzień, kiedy ponownie, po dłuższej przerwie, w moich dłoniach zagościł smartfon z rodziny Honor. Poza kilkoma wyjątkami, wszystkie poprzednie zgarniał Krzysztof Bojarczuk, który solidnie zachwycił się tą linią – i to na tyle, że poważnie zaczął rozważać przesiadkę na jedno z tych urządzeń. Dzisiaj muszę więc przyznać jasno, że jego dobre słowa o każdym kolejnym z Honorów są całkowicie uzasadnione, a tym bardziej uznanie, jakim darzy aparaty i tryb monochromatyczny, który – w tym ostatnim przypadku – trafia do coraz większej ilości urządzeń od Huawei. Honor 9 jest flagowym produktem z tej serii, który w…