Czasami musi Ci spaść na głowę jabłko (jak było w przypadku Newtona), by wymyślić teorię naukową opisująca rzeczywistość (w tym przypadku grawitację), a czasami musisz wsiąść do samolotu i przelecieć blisko 2,5 tys. km w jedną stronę, aby zrozumieć, że nie ma się co ze sobą siłować, bo smartfon, którego kupisz w następnej kolejności, i który to będzie Twoim głównym urządzeniem, wyszedł z tej samej kuźni, z której brały się wszystkie poprzednie modele, chociaż ten jest pierwszy z nowej rodziny… …i nie, nie będzie to nowa Sony Xperia XZ Premium, ani też LG G6, czy nawet którykolwiek z Huawei, ani też…
Browsing: Smartfony
Nieniejszy wpis powstaje na prośbę wiernego Czytelnika bloga 90sekund.pl, o pseudonimie LinekPark. Kto nas czyta wie, że jest On też często obecny w komentarzach i wierny naszym materiałom. Pod dwoma wpisami dał znać, że czeka na naszą opinię na temat tego, co sądzimy o BlackBerry KeyOne, więc nie miałem wyjścia. Pomimo opublikowania na Facebooku tego wpisu: postanowiłem się przełamać i jednak napisać o Jeżynkach. Czuję jednak stres, bo nie chciałbym nikogo urazić, a jednak muszę też pozostać w zgodzie z samym sobą. W związku z tym – aby mieć czyste sumienie – wróciłem na stoisko BB i raz jeszcze (dzień…
Mam ogromne poczucie, że muszę napisać o Sony raz jeszcze (chociaż TUTAJ zawarłem swoje pierwsze podejście). Firma, która rok w rok pokazuje niemal te same produkty, delikatnie zawsze wyliftingowane, wreszcie po raz pierwszy od lat – zdobywa się na kilka kluczowych innowacji. Zrobiłem o tym osobny tekst (podlinkowany wyżej), ale kilka rzeczy wymaga jeszcze dodania. Miałem tą przyjemność, że zostałem zaproszony przez Sony do targowego Press Roomu, w którym mogłem w zupełnie nieskrępowany sposób przyjrzeć się najnowszej Xperii XZ Premium, która dla 90 proc. śmiertelników była dostępna na MWC 2017 wyłącznie za szybą ekspozycyjną. Japończycy nie pozwolili tym razem dotykać…
Od dłuższego czasu wyjeżdżając na wakacje, czy też na turystyczne wyprawy nie zabieram ze sobą aparatu fotograficznego. Kiedyś nie potrafiłem sobie tego wyobrazić. Lubię bowiem archiwizować najróżniejsze chwile, ale noszenie ciężkiej lustrzanki po jakimś czasie stało się zbyt męczące. Oczywiście nie zrezygnowałem całkowicie z normalnych aparatów, jednakże do podróży wybieram zdecydowanie smartfon. Pomimo zwiększonej mobilności i wygody jest jednak jedna, dość znacząca wada takiego rozwiązania. Zoom optyczny. Nie zawsze bowiem mogę „sięgnąć” okiem aparatu w oddalone miejsca, czy też pozwolić sobie na ładną głębię ostrości. Ta przeszkoda czasami nasuwa myśl „szkoda, że nie mam aparatu”. Wszystko wskazuje na to, że…
Honor nie przestaje mnie zadziwiać. Co prawda już nie raz pochlebnie wypowiadałem się na temat submarki Huawei, ale co innego pisać o konkretnym urządzeniu z domu, gdy do dyspozycji masz tylko zdjęcia prasowe, a co innego, gdy namacalnie możesz przekonać się o efekcie końcowym. Tym razem miałem na własne oczy zobaczyć, jak świetnym urządzeniem jest Honor Magic. Zrobił na mnie fenomenalne wrażenie. Teraz już wiem, że nazwa jest w 100 procentach adekwatna do tego smartfona. W ogóle patrząc w kontekście Huawei P10, który w założeniu ma by flagowcem firmy, nie do końca pasuje mi do tej roli. Tym bardziej, że…
Wczoraj wybierając się na stoisko Nokii w życiu bym nie pomyślał, że będą tam takie tłumy. Z ciekawości i z blogerskiego obowiązku poszedłem konkretnie w miejsce, gdzie prezentuje się Nokia 3310 (2017). Nie trudno do niej trafić. Jest tam naprawdę mnóstwo ludzi. I w sumie zastanawiam się – skąd ten ferment? Żeby zrobić zdjęcia i w ogóle dotknąć ten legendarny telefon w nowych szatach – musiałem swoje odczekać. W końcu, gdy to się udało, moim oczom ujawniło się stoisko… niezbyt urodziwe… W ogóle mam wrażenie że HMD Global kreuje się na zdecydowanie większego gracza, niż jest w rzeczywistości. I to…
Nie mogę nie zacząć od tego, że praktycznie każda wersja Moto G, była w naszej redakcji przyjmowana bardzo entuzjastycznie. Dobry stosunek ceny do możliwości, praktycznie czysty Android to cechy, które w pierwszej kolejności przychodzą mi na myśl, kiedy myślę o tej serii. Wielu moich znajomych, a nawet członków rodziny posiadało – lub posiada jeden z modeli Moto G i nie byłoby osoby, która by na nią narzekała. Co prawda jest ona od jakiegoś czasu w rękach Lenovo, jednakże piąta generacja pokazuje, że seria znów nabrała blasku. Dlaczego znów nabiera blasku? Nie ukrywam, że czwarta generacja nie wywołała u mnie fali…
Kurczę, nie myślałem, że będę tak szybko musiał wycofywać się ze swojej krytyki nowej Nokii, która w rękach HMD Global złapała wiatr w żagle. A wskazuje na to przynajmniej zainteresowanie tą marką na obecnie trwających targach Mobile World Congress 2017 w Barcelonie. Okazuje się, że pomimo iż Nokia 3, Nokia 5 i Nokia 6 nie pracują na nie wiadomo jakim hardware, to fantastycznie radzą sobie z zaprojektowanym pod nie środowiskiem. Są do tego smukłe, stworzone z umiarem, bez nadęcia, trochę jak wczesne smartfony Xiaomi, za którymi szła obietnica nie tylko niskiej ceny, ale też efektywnej wydajności. Zaskakuje mnie nowa-stara Nokia, bo…
Sony jest w formie. Szkoda, że te konferencje japońskiego producenta elektroniki nie są lepiej przygotowane pod względem oprawy, bo rozwiązania, które pokazuje warte są lepszego wyakcentowania. Kiedy pomyślę o wczorajszym kilkudziesięciominutowym monologu na temat wzornictwa i nowych proporcji ekranu w wykonaniu LG, to widzę jeszcze wyraźniej przepaść, jaka dzieli tego producenta od Sony, który pokazał dzisiaj więcej, niż tylko kolejną Xperię. Model XZ Premium jest dopieszczoną wzorniczo Xperią XZ. Od samego początku ta druga budziła we mnie mieszane uczucia, więc nie będę w tym miejscu dwoił się i troił na temat czegoś, co – jak to zwykle z Sony bywa…
Zdecydowanie najwięcej i najciekawiej dzieje się od jakiegoś czasu w średniej półce smartfonów. Samsung wyznaczył wysokie standardy swoją serią Galaxy A i inni producenci nie mają wyboru. Muszą się dostosować, bo nie każdy ma w portfelu kilka tysięcy na flagowca, a mimo to chciałby mieć wydajny i dobrze wyposażony sprzęt. Sony podczas dzisiejszej konferencji zaprezentował dwa modele, które mają szansę powalczyć o średni segment. Z mojej perspektywy wygląda to interesująco, aczkolwiek mam pewne obawy. Sony kontynuuje tradycje z serii Xperii XA i w tym roku otrzymaliśmy dwa modele – Xperię XA1 i Xperię XA1 Ultra. Ta ostatnia w moim przekonaniu…
Nie trafiłem finalnie na konferencję Huawei, swoje odstałem w gigantycznej kolejce. Wyglądało na to, że producent nie przewidział, że w jego imprezie weźmie udział aż tylu dziennikarzy, co jest tym bardziej zdumiewające, że przecież bez specjalnej rejestracji przeprowadzanej wcześniej – wejść nie było można. W każdym razie w końcu udało mi się dostać do sali z samplami demo, gdzie mogłem obejrzeć w pośpiechu nowe flagowce od Huawei, czyli P10 i P10 Plus, a później szybko uciekałem na konferencję Samsunga…, więc opinię wyrobię sobie później. Przynajmniej ta jednoznaczną. Ile mnie to całe czekanie kosztowało wie tylko ta i ten, kto stał…
Niespodzianek nie było i zdecydowanie główną gwiazdą konferencji był ekran. Duży wyświetlacz, który ma zapewnić maksymalny komfort przy codziennym użytkowaniu. Podkreślano to wielokrotnie i coś w tym rzeczywiście jest, bowiem miałem okazję przez chwilę pobawić się LG G6 i ekran rzeczywiście robi wrażenie. 5,7 cala, rozdzielczość QHD (2880 x 1440) FullVision i największa nowość to format – 18:9. Obawiałem się, że wyświetlacz zostanie sztucznie zwiększony, ale na żywo zdecydowanie robi to wrażenie. Niewątpliwym plusem jest również utrzymanie takiego ekranu w sensownej gabarytowo obudowie. To ważne, ponieważ wiele osób rezygnuje z wygody jaką dają duże przekątne, ponieważ smartfon jest zwyczajnie za duży. LG G6…
Premiera LG G6 już jutro, i szczerze pisząc – niecierpliwie spacerując po Barcelonie – nie mogę się doczekać, kiedy to konferencja Koreańczyków odsłoni ostatecznie wszystkie niewiadome kolejnego wcielenia flagowca. A tych w zasadzie już nie ma, tym bardziej, że sam LG w wiadomości dla prasy zwraca na pewne rzeczy uwagę. Widać wyraźnie, że zależy mu na przyciągnięciu uwagi. Tym bardziej, że zdaje sobie sprawę, że nieobecny na targach MWC 2017 Samsung ze swoim Galaxy S8, dostarczy dopieszczony do granic możliwości produkt. Ale prawda jest taka, że południowokoreański konkurent z LG wcale nie zapowiada się gorzej. Mamy niezwykle dopracowany produkt Myślę,…
Pierwsza edycja X Power nie była niczym nadzwyczajnym (co wyszło w testach), chociaż LG wymyślił świetną linię urządzeń, która de facto udała się wyłącznie w założeniu. Realizacja okazała się już bardzo przeciętna. Pomimo swojej żywej i rosnącej sympatii do tego południowokoreańskiego producenta, wciąż nie mogę pojąć, jakim sposobem twory takie, jak X Power2 znajdują dla siebie miejsce w rzeczywistości urządzeń mobilnych? Nie chcę tego projektu hejtować. Bo zdaję sobie doskonale sprawę, że jak świat szeroki, tak też wiele potrzeb ludzkich. Jestem pewien, że produkt ten znajdzie swoich klientów, a LG wie doskonale do kogo celuje z tym sprzętem. Ale kiedy…
W ciągu najbliższych dni czeka nas mnóstwo emocji, ciekawych premier, być może niespodzianek. I właśnie w kontekście ewentualnej niespodzianki pomyślałem sobie o Sony. Zamieszanie, jakie panuje wokół chociażby LG G6, czy Galaxy S8, jest tak duże, że Japończycy dość szczelnie trzymają w ryzach swoje tajemnice. Wpływ ma na to – nie da się ukryć – niezbyt duże zainteresowanie, choć flagowce Sony zawsze wzbudzają temat do dyskusji. Nie masz jednak wrażenia, że brzmi ona za każdym razem bardzo podobnie? Pierwsze pytanie, które nasuwa mi się w kontekście Sony, pokrywa się z obawą, czy to już czas na nowego flagowca od tego…
SŁOWEM WSTĘPU Zacznę tak samo, jak w przypadku moich pierwszych wrażeń. Mam sentyment zarówno do firmy HTC, jak i serii Desire. Moim pierwszym smartfonem był właśnie tajwański model z tejże rodziny i ta technologiczna melancholia zapewne jeszcze pozostanie we mnie na długo. Nie pierwszy raz zresztą o tym wspominam na łamach 90sekund, ale tym razem jest jeszcze jedna przyczyna oprócz przeprowadzanych testów. Mój HTC Desire kupowałem będąc znacznie młodszym i choć były w tamtym czasie lepsze smartfony, ten wydawał mi się rewelacyjnym urządzeniem. Kilka lat później recenzując kolejny model ze słynnej serii widzę wyraźne przesłanie HTC. Desire 10 Lifestyle dedykowany…
Serwis The Verge zebrał wczoraj wieści na temat nadchodzących dwóch smartfonów od Lenovo z serii Moto. Nie da się ukryć, że od premiery pierwszych urządzeń z rodziny G minęło już sporo czasu, ale to one odcisnęły najmocniejsze piętno na obowiązujących do dziś trendach w średnim segmencie sprzętowym. Obecnie jednak seria Moto G musi walczyć o utrzymanie status quo, bowiem cała konkurencja wyrosła na jej wzorcu na potężnych graczy. Jeśli o mnie idzie, to z chłodem przyjąłem zeszłoroczne Moto G4-gen. Znacznie lepiej te smartfony wypadają już na żywo, kiedy korzysta się z nich na co dzień, o czym przekonał się Krzysztof Bojarczuk recenzując…
Dobra! Wyskakiwać z telefonów! Nokia 3310. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie? Strzelam w ciemno, że wśród Was są tacy, którzy mieli ten telefon…, bo w sumie to…, kto nie miał? Mój egzemplarz został skrzętnie ukryty i traktowany jest przeze mnie niczym relikt z przeszłości, przypominający mi czasy Snake’a, ponad tygodniowego rozbratu z ładowarką i pancerną obudowę, która przeżyje wszystko. I wiesz co? Olać te wszystkie smartfony, bo Nokia 3310, wraca i to na MWC 2017. Jak już zapewne zdążyłeś/-aś się przekonać – nie jest to żaden żart. Wiadomości o tym, że ten legendarny telefon zyska nowe życie, zostały dostarczone przez słynnego Evana…
SŁOWEM WSTĘPU Lenovo dostarczył pod koniec 2016 roku jeden z najbardziej fascynujących smartfonowych projektów, którego kiedykolwiek się dotknął. I jest to rozwiązanie, zasługujące nie tylko na solidny aplauz, ale przede wszystkim zainteresowanie realnych klientów! Jeśli głosować na innowacje portfelem, to tylko te od Lenovo z serii Moto Z i Moto Mods! Tak, wiem o czym piszę. Żadne targi i żadne pokazy prasowe, ani też żadne materiały promocyjne nie były w stanie przekonać mnie do Moto Z Play i modułów Moto Mods w taki sposób, jak zrobił to test tegoż smartfona z Moto Insta-Share Projector-em, czyli magnetycznie dokładanym do plecków telefonu przenośnym projektorem. Trzeba być…
To będzie pasjonujący pojedynek. Jestem o tym przekonany. A nawet jeśli okaże się z czasem, że się myliłem, to mocno liczę, że rywalizacja pomiędzy tymi flagowcami nada ton przynajmniej do czasu nadejścia nowego iPhone’a. Te premiery to dla Samsunga, jak i LG bardzo ważny moment. Obie firmy mają coś do udowodnienia, przez co w mojej wyobraźni ten pojedynek nabiera jeszcze większych rumieńców. O tym jak bardzo dopieszczony będzie Galaxy S8 pisałem już jakiś czas temu. Zdania oczywiście nie zmieniam, ale mimo wszystko Samsung ma przysłowiowy nóż na gardle. Ten model bowiem musi się udać. Każdy ewentualny błąd, nawet ten najmniejszy,…
Samsung Galaxy S8 będzie/jest najważniejszym smartfonem, a zarazem produktem Samsunga w historii. Bez dwóch zdań. Ciąży bowiem na nim ogromna presja i rosną oczekiwania. Cel załatania dziury jaką wypalił Note 7 i usunięcie go raz na zawsze w cień, jakim będzie sukces nowego flagowca, to teraz priorytet dla południowokoreańskiego giganta. Sądzę, że w tym roku najwięcej miejsca będzie poświęcać się baterii, co nikogo nie powinno dziwić. I choć tradycyjnie – wiele niewiadomych zostało już odkryte – to najważniejsze pytanie celuje w bezpieczeństwo. Nie mam jednak wątpliwości, że Samsung wygłaskał SGS8 do granic możliwości i szykuje się rewelacyjny hit! Tym bardziej jestem ciekaw, jak rynek…
Boli mnie ten temat coraz bardziej. Pewne rzeczy przestały być dla mnie oczywiste. Odkąd kupiłem swojego pierwszego w życiu Nexusa (był nim Galaxy Nexus od Samsunga), tak od tamtej pory nie miałem najmniejszych problemów z tym, aby wskazać swojego kolejnego smartfona. Zawsze były to Nexusy. Jedne droższe, inne tańsze, ale za każdym razem wybierałem właśnie te urządzenia. Nie miałem może wszystkich, ale zawsze służyły mi długo i wiernie. Aż do teraz. Teraz jest, a właściwie są Pixele. Smartfony, które oficjalnie zastąpiły Nexusy, a zarazem je uśmierciły. Pomimo mojej wielkiej nadziei, że jednak kultowa linia telefonów przetrwa, coraz mocniej zdaję sobie…
To chyba ten moment, kiedy wreszcie mogę napisać o Samsungu Galaxy S8 bez poczucia, że operuje na taniej sensacji i dziwacznych, wyjętych z kalafiora faktach i teoriach. The Verge, powołując się na materiał z Venture Beat i Evana Blassa, pokazał jak ma wyglądać – wg przecieków – nieoficjalne zdjęcie Samsunga Galaxy S8. Co tu dużo pisać, prezentuje się tak: This is the Samsung Galaxy S8, launching March 29 https://t.co/lQZ0K0q2MA pic.twitter.com/dlusRMX4YH — Evan Blass (@evleaks) 26 stycznia 2017 Wzorniczo mamy więc ścieżkę rozpoczętą z serią Galaxy S6 Edge i jej kolejną odsłonę. Dopieszczanie, dopieszczanie i jeszcze raz – dopieszczanie. Nie mam…
Jestem pod wrażeniem. Samsung zrobił już chyba wszystko, aby wyjaśnić kontrowersje związane z wybuchającą baterią w Galaxy Note7 – moim zdaniem – najlepszym wydaniu smartfona nie tylko z tej serii, ale w ogóle na świecie. Strasznie żałuję tego produktu, który wydawał mi się dopracowany w każdym detalu, a który finalnie poważnie zatrząsł Samsungiem i mocno go pogrążył. Najgorsze jednak w całej aferze było to, że długo – naprawdę długo – nie było wiadomo, co jest przyczyną przegrzewających się i eksplodujących Note’ów7? Do dzisiaj. Samsung przeprowadził bardzo wnikliwe śledztwo, które pozwoliło wykluczyć wszelkie problemy po stronie oprogramowania lub innych komponentów, o…
SŁOWEM WSTĘPU Kilka miesięcy temu napisałem tekst o prowokacyjnym tytule: To w końcu, który smartfon ma najlepszy aparat?, który jest od tygodni w czołówce najlepiej czytających się wpisów na blogu. Nie było wówczas moją ambicją porównywanie z lupą w dłoni, który aparat faktycznie rządzi, ale odnosiłem się do rankingu zaprezentowanego przez serwis DxOMark, który wyrósł na eksperckie źródło informacji na temat mobilnych sensorów fotograficznych. Ale widząc, jak wpis ten się dobrze czyta, trudno mi nie podjąć rękawicy po raz drugi. Bo rankingi rankingami, niech sobie zagraniczne serwisy typują kogo i co chcą. Dla mnie liczy się polski odbiorca (czytaj: TY), który…
SŁOWEM WSTĘPU Lenovo pokazał pazury i przekazuje Ci smartfona, obok którego nie można przejść obojętnie, szczególnie pod kątem wydajności na jednym ładowaniu baterii. LG próbował się w tym kontekście wyróżnić modelem X Power i nie do końca się to udało, za to Chińczycy poszli na całość, i jak dla mnie trafili w dziesiątkę! Odkąd bowiem Samsung zaprezentował serię Galaxy A (chociażby A5 2016 pomimo małego ogniwa uzyskuje świetne rezultaty na baterii). Lenovo P2 to smartfon, który nie tylko mnie zaskoczył jakością pracy, ale także pokazał, że można wyposażyć współczesne telefony w potężną baterię i to bez uszczerbku na wzornictwie, czy grubości…
Nie ominęła mnie informacja na temat tego, że najnowsze Apple iPhone’y 7 i 7 Plus są wodoszczelne, bo spełniają warunki normy jakiejś tam*, bo szybko w mediach branżowych pojawiała się informacja, że wodo- i pyłoszczelność wyłączone są z systemu gwarancyjnego, zatem jak masz siódemkę i Ci się zaleje, to dupa blada – utopiłeś/-aś – dosłownie co najmniej 3,5k PLN. Dlaczego więc zaczynam się pyszczyć teraz, kiedy już dawno kurz absurdu zdążył miękko opaść na ten temat? https://www.youtube.com/watch?v=ClRhvr7SK6E Bo lubię śledzić kampanie reklamowe nowych urządzeń mobilnych. I tak się składa, że w przypadku iP7 nie oglądałem praktycznie żadnych reklamówek. Żeby nadrobić…
SŁOWEM WSTĘPU HTC 10 evo przywitałem bardzo ciepło na polskim rynku. Mogłem też, jako jeden z pierwszych blogerów technologicznych w Polsce testować go przez kilka tygodni. I polubiłem tego smartfona, aczkolwiek w najważniejszym dla mnie punkcie przegrywa z kretesem. Niestety, ale HTC 10 evo pomimo swojego fantastycznego wyposażenia, pracuje bardzo ociężale i sporo przycina. A wydajność to dla mnie punkt bezwzględny. Z tego powodu mam też problem z jednoznacznym ocenieniem HTC 10 evo…, który paradoksalnie przypadł mi bardzo do gustu. Najchętniej wystawiłbym mu rewelacyjną metryczkę, ale wiem że to nie będzie wobec Ciebie Czytelniczko i Czytelniku uczciwe. Z drugiej strony…
Na dzisiejszej konferencji prasowej, HTC zaprezentował zupełnie nową serię produktową – U, czyli You. I przyznaję, że po raz pierwszy od dawna przy takiej firmie, jak HTC czuję dreszcz emocji. Może nawet nie entuzjazmowałbym się tym tak bardzo, gdyby ciągłe pasmo porażek na rynku mobilnym w wykonaniu tej firmy nie było wynikiem m.in. źle prowadzonej komunikacji marketingowej. Ale przy serii U wyraźnie widać, że ktoś wreszcie wziął sprawy w swoje ręce! Do sprzedaży trafią dwa modele – U Ultra oraz U Play. Pierwszy to segment premium. Drugi to półka średnia-wyższa. Jeden jest wyraźną odpowiedzią na Honora 8, a drugi na smartfony…
Już? Łzy otarte? Wzięty/wzięta w garść? Nikt nie mdleje, nie słychać już pisków z zachwytu? Ferment był i się zmył? Ktoś jeszcze poza Polakami pamięta o tym, że jakaś tam nie-Nokia pokazała jakiegoś tam nowego smartfona? Nie, no to świetnie – bo to żadna rewelacja, poza tym, że dzisiaj straszne zawracanie głowy. I nie zachodniego klienta, a klienta z Azji, który i tak ma solidny wybór, tyle że jest tego klienta więcej niż – dajmy na to – polskiego…, więc większa szansa, że kupi to coś. Nie spotkałem w polskiej sieci tekstu pełnego goryczy po tej premierze, więc ten będzie pierwszy.…