Zastanawiam się, gdzie naprawdę ten trend jest popularny i przy okazji faktycznie realizowany? Kiedyś wydawało mi się, że mam mnóstwo znajomych, którzy nie mają i nie oglądają telewizji, ale kiedy dzisiaj przeglądam pamięć, to odnoszę wrażenie, że modnie było się tym chwalić na studiach. Tyle tylko, że jak ktoś przenosił się z jednego miasta do drugiego i zwyczajnie z powodów czysto logistyczno-materialnych nie mógł mieć telewizora, to znaczy że nigdy de facto nie został realnie odcięty od telewizyjnej pępowiny. Bo kiedy już zgarnął/zgarnęła dyplom, nastąpił prawdziwy powrót do koncentrowania uwagi na świątyni bełkotu i niekończących się reklam leków i alkoholu bezalkoholowego……
Browsing: Twarda Opinia
Byłem w przytłaczającej mniejszości. Nawet wierni Czytelnicy, jak ko_sz, Marx, Jerzy Jabłoński byli na NIE. Trochę więcej dystansu biło od wypowiedzi GLOCK-a, a Alfa Omega wypunktował HTC U Play za baterię. Kto chce, znajdzie wszystkie wypowiedzi w TYM wpisie. Ale ja byłem dobrej myśli. Broniłem w swoich wypowiedziach nowej rodziny od HTC, i kiedy dostałem do testów U Play wiedziałem, że się nie pomyliłem. No dobrze, ale recenzja po kilku tygodniach używania to nie to samo, co regularne korzystanie przez kilka miesięcy. Uznałem więc, że nadszedł właściwy moment, by napisać ten tekst! Uwaga – to nie jest sponsorowany wpis. Więcej…
Naczelny poprosił mnie żebym podzielił się z Wami moją opinią na temat nowego „pogromcy flagowców” (pisane z ironią), ale przyznam, że najchętniej nie napisałbym ani słowa. Dlaczego? Bo w ogóle mnie ten smartfon nie grzeje. Ani trochę. Przejrzałem nawet sieć w poszukiwaniu różnych opinii po konferencji i choć zdarzają się słowa uznania czy wręcz zachwytu, to z ulgą przyjąłem również krytykę i kręcenie nosem. I szczerze pisząc to określenie „pogromca flagowców”, które całkiem nieźle się z czasem przyjęło, nie da się ukryć że jednoznacznie kojarzy się tylko z jednym smartfonem, to Chińczycy powinni pomyśleć nad innym sloganem. Na przykład „kopia…
Mógłbym w zasadzie załatwić ten wpis jednym zdaniem. Apple nie ma pomysłu na tę kategorię urządzeń. Bo jeśli z tych wszystkich „nowości” jakie się pojawiły w głowie utkwiły mi… nowe tarcze z postaciami z Toy Story, to coś tu jest nie tak. Cóż, przynajmniej Myszka Miki będzie miała nowych kumpli… Ale żeby nie było, że aż tak szydzę, to należy odnotować, że nowe tarcze będą interaktywne i współpracując z Siri, wskażą nam najważniejsze informacje w zależności od np. lokalizacji. Podpowiedzą kiedy należy wyjść do pracy, by się do niej nie spóźnić itp. Ale zaraz, zaraz…, czy nie brzmi to podobnie…
Potrzebowałem aż pięciu dni, aby się ustosunkować do najnowszego smartfona Lenovo z rodziny Moto Z. Nie doczekaliśmy się flagowej dwójki, a za to świetnej, wyższej-średniej półki Moto Z2 Play, która już w swoim pierwszym wariancie zachwyciła mnie na tyle, że bez żadnej kozery nazwałem ją jedną z najbardziej innowacyjnych słuchawek A.D. 2016 – TUTAJ recenzja Moto Z Play, a TUTAJ flagowej Moto Z. Nowy rok przyniósł jednak kolejne wyzwania przed dostawcami smartfonów, i chociaż Lenovo idzie własną – zresztą słuszną drogą – to jednak zaoferował w postaci Z2 Play w pewnym sensie odgrzewanego kotleta. No dobra, nawet nie tyle odgrzewanego,…
Essential Phone, to smartfon który został stworzony przez firmę Essential, którą założył Andy Rubin, czyli człowiek, będący ojcem Androida. Został on razem z tym systemem wchłonięty przez Google, przyłożył rękę do tego, że OS ten jest w tej chwili na 3mld urządzeń na świecie, aż w końcu opuścił struktury giganta z Mountain View, i zamiast zwiedzać świat, odpoczywać na emeryturze lub pędzić spokojny żywot, po rozmowie ze swoim przyjacielem, w czasie której zaczęli wymieniać, co im nie pasuje we współczesnych smartfonach, doszedł do wniosku, że w dużej części i on sam jest za te wady odpowiedzialny. Pokuta? Jeśli tak ona wygląda,…
Kiedy jeszcze pisałem swój tekst na temat premiery Surface Pro 2017, na polskiej stronie producenta nie było polskich cen, ani nawet odpowiedniej zakładki informującej o nowym sprzęcie Microsoftu. Ale gigant z Redmond zaktualizował ją i u nas. Pewnie zwyczajowo użyłbym dopisku AKTUALIZACJA, i odświeżyłbym ten pierwszy wpis o polskie ceny, które właśnie się na oficjalnej stronie MS pojawiły. I mogę napisać tylko jedno – albo to jakiś żart, albo Microsoft próbuje z polskich klientów zrobić idiotów! I zupełnie szczerze – tak, jak uwielbiam serię Surface, tak grzeje mnie, kiedy widzę taki cenowy koszmar! No ludzie, naprawdę za dużo słońca ostatnio???!!!…
Kurczę, czasami jak czytam zadziwionych dziennikarzy lub użytkowników technologicznych, którym się wydaje, że to co dla nich jest słuszne, również słuszne powinno być dla gigantów tech, to ogarnia mnie pusty śmiech, a czasami nawet irytacja. I to drugie uczucie dominuje we mnie właśnie teraz. Jak wiesz – zaczął się Build2017 – święto developerów piszących pod Microsoft. Ważne wydarzenie, bo kierunkujące na trendy programistyczne w danym czasie i pokazujące software’owe priorytety samego giganta z Redmond. Przy tej okazji, niejako bez związku, swój obszerny artykuł opublikował dziś – ceniony przeze mnie – ZDNet. Wynika z niego, że najprawdopodobniej do Sklepu Microsoftu nie trafi przeglądarka…
Miałem nazwać ten wpis tak: Wszystko, co musisz wiedzieć o Windows 10 S… No i sobie odpuściłem. Z wielkich oczekiwań wyszła Microsoftowi z tego wydmuszka. Oczywiście nie widziałem jeszcze systemu w akcji, ale nie bardzo rozumiem logiki działania tego softu. Czuję się zbity z tropu i w jakimś sensie zagubiony. Dlaczego? Bo w sumie nie mam zielonego pojęcia, co zostało z tej platformy wyrzucone…? Ale to i tak pół biedy. Bo nie mam też zielonego pojęcia, co ta platforma ma w sobie atrakcyjnego? Wiem jedynie, że uruchomi aplikacje ze Sklepu Microsoftu (ma być bezpiecznie, bo zweryfikowane), czyli dostaniesz dostęp jednego, wielkiego…
Obiecałem pod TYM wpisem Czytelnikowi o pseudonimie Marx, że będę bardziej panował nad formą wypowiedzi, aby pomimo targających mną czasami emocji, nie schodzić poniżej pewnego poziomu dyskusji. Potrafi to być trudne. Bo rzeczywistość, w której egzystujemy bywa skandalicznie denerwująca. I myślę, że pewne rzeczy przestają być tylko irytujące, kiedy zaczynają żerować nie tylko na emocjach, ale też poddawać je próbie… Do tej pory wyobrażałem sobie, że fake newsy same się zdyskredytują, bo nie będzie na nie parcia. Ludzi zacznie drażnić śmieciowy ściek w Sieci i sami w końcu wykluczą pewne źródła ze swojego życia, które wprowadzają nas wszystkich w błąd. Dzisiaj…
Dziecko w szpitalu i kilka dni technologicznej banicji. Oto co mnie w ostatnich dniach/tygodniach spotkało. Mniej więcej od trzeciej w nocy nadrabiałem dziś różne zaległości, przeglądając co tam w branży u nas i za Oceanem piszczy. Nie ukrywam, że najwięcej mojej uwagi przykuły artykuły na temat nadchodzącego nowego Surface Booka 2 oraz zalew komentujących tu i ówdzie, którzy jak to zwykle nad Wisłą bywa – nie znają się, ale wypowiedzieć się MUSZĄ. No muszą, bo inaczej się uduszą. I już miałem spuścić na to wszystko zasłonę milczenia, ale pomyślałem, że nie, że tak się nie da. Że coś z tym…
Nieniejszy wpis powstaje na prośbę wiernego Czytelnika bloga 90sekund.pl, o pseudonimie LinekPark. Kto nas czyta wie, że jest On też często obecny w komentarzach i wierny naszym materiałom. Pod dwoma wpisami dał znać, że czeka na naszą opinię na temat tego, co sądzimy o BlackBerry KeyOne, więc nie miałem wyjścia. Pomimo opublikowania na Facebooku tego wpisu: postanowiłem się przełamać i jednak napisać o Jeżynkach. Czuję jednak stres, bo nie chciałbym nikogo urazić, a jednak muszę też pozostać w zgodzie z samym sobą. W związku z tym – aby mieć czyste sumienie – wróciłem na stoisko BB i raz jeszcze (dzień…
Mam ogromne poczucie, że muszę napisać o Sony raz jeszcze (chociaż TUTAJ zawarłem swoje pierwsze podejście). Firma, która rok w rok pokazuje niemal te same produkty, delikatnie zawsze wyliftingowane, wreszcie po raz pierwszy od lat – zdobywa się na kilka kluczowych innowacji. Zrobiłem o tym osobny tekst (podlinkowany wyżej), ale kilka rzeczy wymaga jeszcze dodania. Miałem tą przyjemność, że zostałem zaproszony przez Sony do targowego Press Roomu, w którym mogłem w zupełnie nieskrępowany sposób przyjrzeć się najnowszej Xperii XZ Premium, która dla 90 proc. śmiertelników była dostępna na MWC 2017 wyłącznie za szybą ekspozycyjną. Japończycy nie pozwolili tym razem dotykać…
Google wycofuje ze swojego Sklepu Play – Google Now Launcher – czyli środowisko wizualnej nakładki na smartfony i tablety z Androidem, które odpowiada za wygląd systemu, pulpitu, ikon, dźwięki, jak też układ menu z aplikacjami, tapety, widgety etc. Tu i ówdzie podnoszone jest larum, co to też ten wyszukiwarkowy gigant sobie wyobraża? Żeby ruszyć Google Now? No wiecie, co – świństwo! Spokojnie. Wytrzyj łzy, oczyść nos z glutów, nie ma powodu do łez. Naprawdę. Nie trzeba być wielkim znawcą branży, żeby zauważyć, że ostatnia aktualizacja Google Now Launchera miała miejsce we wrześniu 2015 roku, czyli dobre półtora roku temu. A skoro od…
Przeglądam Internet, a przede wszystkim oferty ze smartwatchami – i przecieram oczy ze zdumienia! Aukcje pękają w szwach od elektronicznego szrotu! Naprawdę szczęka mi opada, kiedy widzę te ceny(!) i czuję, że niestety, ale uwielbienie, którym darzę inteligentne zegarki, jest przede wszystkim moim – oraz niewielkiej grupy pasjonatów – doświadczeniem. A, że dawno pod kątem kupna nie sprawdzałem cen smartwatchy, to teraz dostałem cios, jak obuchem… Może od początku. Szukam dla siebie nowego smartwatcha, bo mój LG G Watch W100, z którego JESTEM WYBITNIE ZADOWOLONY, który kosztował mnie półtora roku temu jakieś 350 lub 370zł, nie dostanie Androida Wear 2.0. Normalnie…
SŁOWEM WSTĘPU Kilka miesięcy temu napisałem tekst o prowokacyjnym tytule: To w końcu, który smartfon ma najlepszy aparat?, który jest od tygodni w czołówce najlepiej czytających się wpisów na blogu. Nie było wówczas moją ambicją porównywanie z lupą w dłoni, który aparat faktycznie rządzi, ale odnosiłem się do rankingu zaprezentowanego przez serwis DxOMark, który wyrósł na eksperckie źródło informacji na temat mobilnych sensorów fotograficznych. Ale widząc, jak wpis ten się dobrze czyta, trudno mi nie podjąć rękawicy po raz drugi. Bo rankingi rankingami, niech sobie zagraniczne serwisy typują kogo i co chcą. Dla mnie liczy się polski odbiorca (czytaj: TY), który…
Nie ominęła mnie informacja na temat tego, że najnowsze Apple iPhone’y 7 i 7 Plus są wodoszczelne, bo spełniają warunki normy jakiejś tam*, bo szybko w mediach branżowych pojawiała się informacja, że wodo- i pyłoszczelność wyłączone są z systemu gwarancyjnego, zatem jak masz siódemkę i Ci się zaleje, to dupa blada – utopiłeś/-aś – dosłownie co najmniej 3,5k PLN. Dlaczego więc zaczynam się pyszczyć teraz, kiedy już dawno kurz absurdu zdążył miękko opaść na ten temat? https://www.youtube.com/watch?v=ClRhvr7SK6E Bo lubię śledzić kampanie reklamowe nowych urządzeń mobilnych. I tak się składa, że w przypadku iP7 nie oglądałem praktycznie żadnych reklamówek. Żeby nadrobić…
Szczerze pisząc – nie pamiętam, kto zaczął. Zdaje się, że jeden z wielkich w stylu Google (przy prezentacji Allo i Google Home) lub Amazonu (przy anonsowaniu Echo). Jeden z tych graczy dość szumnie opowiedział, że oto jego rozwiązanie bazuje Sztucznej Inteligencji. Tej samej, o której Stephen Hawking powiedział, że pierwszy dzień jej stworzenia, będzie ostatnim dniem ludzkości. W każdym razie rewelacje tech gigantów lotem błyskawicy podłapali wszyscy trzeźwo myślący marketingowcy. Ale czas spojrzeć prawdzie w oczy. Żadna Sztuczna Inteligencja nie istnieje. Nie ma jej i długo jej jeszcze nie będzie. Bez wątpienia i paradoksalnie – rok 2017., będzie rokiem Sztucznej…
Już? Łzy otarte? Wzięty/wzięta w garść? Nikt nie mdleje, nie słychać już pisków z zachwytu? Ferment był i się zmył? Ktoś jeszcze poza Polakami pamięta o tym, że jakaś tam nie-Nokia pokazała jakiegoś tam nowego smartfona? Nie, no to świetnie – bo to żadna rewelacja, poza tym, że dzisiaj straszne zawracanie głowy. I nie zachodniego klienta, a klienta z Azji, który i tak ma solidny wybór, tyle że jest tego klienta więcej niż – dajmy na to – polskiego…, więc większa szansa, że kupi to coś. Nie spotkałem w polskiej sieci tekstu pełnego goryczy po tej premierze, więc ten będzie pierwszy.…
Noszę się z tym tekstem od dłuższego czasu. Wiem, że wypowiadać mogę się wyłącznie za siebie i za to, co prezentujemy na 90sekund.pl oraz na MojChromebook.pl, toteż spróbuję ugryźć to maksymalnie zrozumiale i przedstawić racje, które za moim tokiem myślenia przemawiają, a przy okazji postaram się nikogo nie urazić. Tym bardziej, że zaczynam od mocnej tezy – UWAGA – dzisiaj nie jestem w stanie zaufać niemal żadnej osobie recenzującej lub polecającej jakiekolwiek produkty w ramach własnej platformy blogowej. Jestem w stanie zaufać wyłącznie sobie! Piszę te słowa nieco niepewnie, bo w końcu obracam się w branży, w której mam wielu…
Recenzje Samsungów Galaxy A3 i A5 w wersji 2016, cały czas świetnie czytają się na naszej stronie, więc któregoś dnia Michał Brożyński postanowił sprawdzić, jak po dłuższym okresie sprawuje się A5 od rynkowego debiutu i jego recenzji. Wyszło miodnie! Idąc za ciosem, ja również od razu podłapałem pomysł i ponownie wziąłem na warsztat A3. Koreański wojownik – tak nazwałem prawie rok temu Samsunga Galaxy A3 2016 w swojej recenzji. Dzisiaj, z pełnym przekonaniem mogę napisać to samo. Przyznam Ci się, że nie spodziewałem się, że po tak długim okresie ten – niewątpliwie słabszy od A5 – model nadal będzie trzymał się tak…
Chodzę od kilku- kilkunastu godzin i zastanawiam się, jak skomentować to, co się właśnie wydarzyło z przejęciem Pebble przez Fitbita? Do tej pory jakoś mnie nie ruszały aferki i shitstormy wokół Kickstartera czy innych podobnych mu serwisów, które nakręcały wielki hype na jakieś produkty, a potem okazywało się, że to nic nie warte wydmuszki, które do tego pozwoliły urosnąć kilku zapaleńcom, którzy ostatecznie na wszystkich się wypięli. Na niechlubne polskie akcenty w tym temacie – spuszczę miłosiernie zasłonę milczenia… Nie ruszało mnie to, bo sądziłem, że wszystkie te akcje są albo mocno naciągane, albo że należy wkalkulować w nie obsuwy…
Jakimś cudem Pańskim ominęły mnie weekendowe newsy na temat postanowienia Lenovo, że wycofuje się z rynku smartwatchy, o czym nie omieszkało napisać wiele naszych rodzimych serwisów. Cóż, nie chcę z faktami polemizować, ale sporo osób nie kryje zaskoczenia. Ja również. Tym bardziej, że czegoś tutaj naprawdę solidnie nie rozumiem. I pierwszym punktem z brzegu jest teza, stawiana przez niektórych blogerów, że smartwatche znikną najprawdopodobniej z rynku. Ale kurczę, jak one mogą zniknąć, skoro tak naprawdę na dobre wcale się jeszcze nie pojawiły! To, co pracuje z Tizenem OS, Androidem Wear, czy Watchem OS-em, tylko ma w nazwie smartwatch, bo tak naprawdę trudno…
To pytanie wbrew pozorom bardzo trudne. Odpowiedź na nie jest subiektywna i tak naprawdę ilu użytkowników tyle opinii i sugestii. Patrząc po dyskusji, jaka toczy się pod moją recenzją Xperii XZ, widać jak wiele emocji – mimo wszystko – dostarczają te smartfony. Osobiście samemu trudno podjąć mi jest decyzję, i gdybym miał się nad tym zastanowić, najpewniej byłaby to wypadkowa dwóch modeli, może trzech. Zacznę może od tego, czym zakończyłem moją recenzję XZ. Japończycy w pewnym momencie rzucili sobie wyzwanie. Co pół roku otrzymacie nowego flagowca. Ówcześnie było to tempo niesamowite. W zasadzie od razu po wypuszczeniu konkretnego modelu, plotkowano o…
Wystarczy rzut okiem na dowolne komentarze pod wpisami na temat możliwości cenzurowania przez władzę Facebooka w Chinach, by zobaczyć, jak Wolny Świat reaguje na tego typu zapędy. Osobiście mnie to śmieszy, irytuje i na zmianę wkurwia. Tak, właśnie ta reakcja, ale o tym za chwilę… W każdym razie sam jestem wszelkiej cenzurze przeciwny. Krytyce – nigdy. Nie znoszę hejtu i chamstwa, więc zdarza mi się moderować komentarze, czego wybitnie nie znoszę. Ale kneblowanie opozycji i dostarczanie narzędzi władzy, które mogą tę opozycję strofować, to zdecydowane nadużycia. I gdyby wszystko było takie proste, to ludzie mogliby po prostu powiedzieć – Pieprzę…
Cholera, następny krytyczny – na 90sek.pl – tekst na temat Apple w ostatnim czasie, ale jakoś widząc pokazywane kolejne warianty iPhone’ów, iPady Pro, Apple Watche i najnowsze MacBooki Pro – trudno mi nie odnieść wrażenia, że podawane wczoraj przez Bloomberga informacje na temat tego, że Jabłko pracuje nad inteligentnymi okularami, to jakieś pobożne życzenia dotyczące wytęsknionej nowej Wielka Rzecz w portfolio Apple. I naprawdę – szczerze chciałbym się pomylić, ale wygląda na to, że gigant z Cupertino co najwyżej wzbudzi aplauz na wyreżyserowanej przez siebie konferencji, jeśli w ogóle zdecyduje się pokazać… inteligentne okulary… Dlaczego jestem taki upierdliwy? Bo to, czym mogą być…
Aż się sobie dziwię, jak to możliwe, że dojście do tej konkluzji, którą zawarłem w tytule niniejszego wpisu (a tutaj rozwijam), zajęło mi aż tyle czasu, czyli konkretnie kilka lat. Nie sądziłem, że te ciągłe dywagacje na temat tego, jaki Android jest rozdrobniony, są całkowicie bez sensu. I może miały jakiekolwiek znaczenie na początku kariery tego systemu, tak dzisiaj CZEPIANIE SIĘ FRAGMENTACJI, jest po prostu całkowicie nielogiczne. Wnioskuję, że Google musi wychodzić z podobnego założenia, skoro nie wstydzi się publikować co miesiąc udziału w rynku poszczególnych wersji. Skąd u mnie taki tok myślenia? Otóż zderzyłem ze sobą trzy najoczywistsze i…
Długo zastanawiałem się, jak zacząć ten wpis, żeby go na dzień dobry nie spalić. Żeby nikt nie pomyślał, że to tekst sponsorowany, albo żeby nie wyszła z niego zbytnia wazelina w kierunku Samsunga, ale szczerość czasami wypada mało wiarygodnie, więc jako Naczelny 90sekund.pl – biorę na klatę wszystko, co na mnie zaraz spadnie. A szczególnie niedowierzania i nieprzychylność, bo i z tym muszę się nieraz mierzyć. W każdym razie owijać w bawełnę nie chcę, a prawda zaboli wielu, którzy sądzą, że to nie jest możliwe. A jednak! Dokładnie dziewięć miesięcy temu – 29 stycznia 2016r. – opublikowałem recenzję Samsunga Galaxy…
Nie myślałem, że będę pod takim wrażeniem tego, jak Huawei wystrzeli wśród smartfonowych producentów. Na moim blogu spotykają się słuchawki tego producenta jeszcze z krytyką, ale widzę, że od dłuższego czasu jest ona coraz mniejsza, a właściwie – mniej zasadna. Dlaczego? Bo są producenci i Producenci sprzętu. I w przypadku Huawei czuć potężną różnicę. Od twórcy słuchawek od A do Z wykonanych z tworzywa sztucznego, łamliwego, beznadziejnego i – dosłownie – jednorazowego użytku, po rozwiązania z najwyższej półki, a do tego rozwiązania, pomysłowe i celujące poza smartfonowe klasy. Marsz zaczął Huawei od modelu P7, który miał prawo przejść jeszcze gdzieś koło nosa.…
Jest dokładnie tak, jak przewidziałem kilka dni temu. Apple stoi w miejscu z ofertą komputerów. Całkowicie. Oczywiście nowe MacBooki Pro to piękne urządzenia. Do tego z niesamowitym hardware. Bez dwóch zdań pracujące na jednym z bardziej dopracowanych systemów operacyjnych. Ale nowe MacBooki to również komputery wieloaspektowo niedopasowane do naszych czasów. I w gruncie rzeczy nie obchodzi mnie to, że Apple lubi iść swoją drogą. Ale jak dla mnie, to Touch Bar jest piękną równią pochyła, po której równie płynnie jak palec, ślizga się teraz Apple. Sorry, ale to są jakieś jaja! Czytałem wpis Krzysztofa Bojarczuka, który nie pała może entuzjazmem,…