5 stycznia 2014 – ta data może być świadkiem debiutu następnej edycji flagowca od Sony – Xperii oznaczonej kolejną cyferką, tym razem będzie to „4”. Dobrze nie opadł kurz po premierze Xperii Z3, klienci nie zdążyli się nawet nacieszyć dobrze swoimi nowymi nabytkami, a już czytają o tym, że za chwilę czeka nas kolejna odsłona „zetki”. Trochę frustrujące, szczególnie gdy zostawia się w sklepie nie małą kwotę.
Przeczytaj koniecznie nasze recenzje:
– Sony Xperia Z3
– Sony Xperia Z3 Compact
– Sony Xperia Z2
– Sony Xperia Z1 Compact
– Sony Xperia Z1
– Sony Xperia Z Ultra
Tak na szybko zaczynam liczyć miesiące i nie wiem czy moja zdolność rachowania ostatnimi czasy znacznie spadła, ale wydaje mi się, że od września do stycznia mijają 3 miesiące. Tyle bowiem minęłoby czasu pomiędzy Xperią Z3, a Xperią Z4. I jeśli rzeczywiście Sony zastosowałby taki chwyt, to czas sześciomiesięcznego cyklu znacznie by się skrócił…
Przyznam szczerze, że dziwnie mi to wygląda i aż nie chce się wierzyć, że tak szybko na rynku miała by się pojawić Z4, ale z drugiej strony nic mnie chyba już nie zaskoczy. Jednak kiedy czytam ewentualną specyfikację kolejnej Xperii, to nie czuję niczego co mogłoby wywołać u mnie efekt „WOW”. Jeśli informacje te się choć w części sprawdzą, to potwierdzą tylko, że Sony w dalszym ciągu zamierza szlifować swój diament.
- 5,4 calowy ekran HD Triluminious Quad o rozdzielczości 2560×1440 px
- 3 GB lub nawet 4 GB RAM
- procesor Qualcomm Snapdragon 805
- ulepszony aparat i jaśniejszy obiektyw
- bateria 3420 mAh
Jak widać, całkiem sporo zmian w stosunku do Z3. Większy ekran, większa rozdzielczość. I tu przyznam szczerze może być ciekawie, dlatego też z chęcią zobaczę jak prezentuje się obraz w QHD przy zastosowaniu autorskich technologii Sony. Może być naprawdę rewelacyjnie. Do tego pamięć RAM. Przy zastosowaniu Androida Lollipop myślę, że spokojnie wystarczyłoby 3 GB, większa wartość działa chyba bardziej na wyobraźnię, choć na pewno dodatkowy gigabajt jeszcze bardziej zwiększyłby wydajność i tak świetnej pod tym kątem Xperii.
Procesor? Spekulowano o Snapdragonie 810, ale raczej będzie to model 805 i przy tak krótkim czasie pomiędzy dwoma smartfonami nie dziwi mnie to i myślę, że to bardziej przemyślany ruch. No i oczywiście aparat. Tutaj ta kwestia ciekawi mnie chyba najbardziej, ponieważ po tym jak Sony zapowiedział nowości w dziale fotografii, liczę na ich wykorzystanie i pokazanie pazura, bo jednak ostatnio konkurencja naprawdę mocno wzięła się do pracy.
Oczywiście są to spekulacje, ale mnie z tego wszystkiego w tej chwili interesuje najbardziej jedna rzecz. Jak będzie wygląda nakładka Sony po zmianach, które zaoferował Android Lollipop? I mówiąc szczerze, to jest dla mnie najbardziej paląca kwestia i ważniejszy jest w tej chwili wygląd i funkcjonalność interfejsu niż nowy hardware. Swego czasu propozycja Sony podobała mi się najbardziej i choć wciąż to świetny i dopracowany produkt, to o czym nie jednokrotnie pisałem, potrzeba tutaj nowego spojrzenia. Lollipop jest świetną okazją i dlatego to nowej nakładki nie mogę się doczekać bardziej niż Xperii Z4. Nawet jeśli ta zapowiada się niezwykle interesująco.
PS. Jeśli ktoś zastanawia się co z phabletem od Sony to również pojawiły się plotki o premierze takiego urządzenia na targach CES w Las Vegas na początku stycznia. Nowa Xperia Z4 Ultra ma mieć 5,9-calowy wyświetlacz, Snapdragona 805, 4 GB RAM oraz 16 Megapikselowy aparat. Na tym polu Sony musi się naprawdę postarać, by myśleć o jakiejkolwiek rywalizacji z Samsungiem, który w tej kwestii wraz ze swoim Note 4 (nasza recenzja TUTAJ) moim zdaniem w tej chwili nie ma sobie równych. Mamy jednak jeszcze trochę czasu, tak więc z pewnością będziemy wracać do tematu i śledzić co też takiego przygotowuje dla nas japoński producent.
Źródło: androidheadlines