Czekałem na ten telefon z dużym zainteresowaniem. Każda kolejna edycja flagowego produktu LG podoba mi się coraz bardziej i o ile koło G2 przeszedłem obojętnie, G3 bardzo mi się spodobał, natomiast G4 sprawił, że pierwszy raz poczułem chęć bycia posiadaczem LG z serii G. Tym bardziej moje oczekiwania wobec G5 były wysokie. Wszyscy zachwycają się i rozmawiają o Galaxy S7, ale niemniej emocji wywołuje nowy flagowiec LG, który pretenduje do miana najlepszego smartfona 2016 roku.
SPECYFIKACJA
Pełna specyfikacja LG G5 | |
Procesor | Qualcomm Snapdragon 820 MSM8996 |
System operacyjny | Android 6.0 Marshmallow |
Ekran | 5,3 cala, rozdzielczość 2560 x 1440 QHD IPS (554 ppi), z funkcją Always On |
Sieć/Łączność | Wi-Fi 802.11 a, b, g, n, ac / USB Typu – C / NFC / Bluetooth 4.2 |
Pamięć na dane | 32 GB + karta microSD do 2 TB |
Pamięć RAM | 4 GB LPDDR4 |
Aparat | podwójny tylny aparat, 16MP + 8MP, laserowy autofokus, OIS, przedni: 8MP |
Akumulator | 2800 mAh, wymienny |
Wymiary | 149.4 x 73.9 x 7.7 mm |
Waga | 159 g |
Jak widzisz, jest to kombinacja która nie ma słabych punktów. Wśród tegorocznych flagowców taka mieszanka specyfikacyjna będzie się za pewne przewijać bardzo często. Działanie smartfona z takim wnętrzem powinno być perfekcyjne i w przypadku G5 jestem przekonany, że w większości przypadków takie będzie. Pytanie, które sobie zadaję, jest podobne jak w przypadku Galaxy S7. Jak LG zmodernizowało swoją nakładkę, i w jaki sposób ją odchudziło? Bo jeśli w przypadku TouchWiz taki zabieg się dotychczas udawał, tak LG moim zdaniem za mocno obciążało swoją skórę na Androida, w postaci często niepotrzebnych dodatków, przez co przypomina trochę stare czasy TouchWiza. Póki co wygląda to obiecująco, ale więcej na pewno dowiesz się od Michała Brożyńskiego już wkrótce, który jest na MWC w Barcelonie.
WYGLĄD/WZORNICTWO
LG G4 jest świetnie zaprojektowanym telefonem. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości i stworzenie czegoś równie ciekawego stanowiło wyzwanie. Poprzeczkę podniósł zdecydowanie model V10 i tym bardziej oczekiwania wobec G5 wzrosły. Przyznaję jednak, że nie zachwyciłem się w pierwszej chwili tym, jak wygląda najnowszy flagowiec LG. Dominuje tutaj co prawda minimalizm, ale zrezygnowano z przycisków funkcyjnych z tyłu. Ich wcześniejsze rozmieszczenie było świetne i mi taki pomysł bardzo się podobał. Oczywiście tyle opinii ilu użytkowników, ale dla mnie to krok wstecz. Był to element, który wyróżniał flagowce LG. Z ostateczną opinią jednak na temat wyglądu i funkcjonalności wstrzymam się do póki sam nie będę miał go w dłoni, a tymczasem moje wątpliwości rekompensuje w pełni aluminiowa obudowa.
EKRAN
5,3-calowy wyświetlacz wyposażony został w funkcję Always On, pisałem o niej kilka dni temu i choć nie jest to nic nowego w świecie mobilnym, to LG postarał się, by nie miało to dużego wpływu na baterię. Koreańczycy udoskonalili tę funkcję dzięki czemu podświetlenie uaktywnia niewielką część wyświetlacza, co powoduje, że pobiera on 0,8 proc. energii na godzinę. W teorii wygląda to nieźle, ciekaw jestem jednak, jaki rzeczywisty wpływ na ogniwo będzie miała funkcja Always On? Biorąc pod uwagę, że w wg LG włączamy nasze smartfony nawet 150 razy dziennie – głównie, by sprawdzić godzinę – powinno to pozwolić zaoszczędzić energię.
APARAT
Ubiegłoroczny model, LG wyposażył w świetną kamerkę. W naszej redakcji mianowany do fotograficznego króla roku 2015. – LG G4, postawił wysoko poprzeczkę dla swojego następcy. Czy w tym razem również tak będzie? Jest na to duża szansa. LG G5 dostał dwa tylne aparaty. Jeden z obiektywów posiada kąt widzenia 135 stopni, drugi ma standardową soczewkę – tutaj kąt widzenia wynosi 78 stopni. Na szczegółowe analizy aparatu przyjdzie z pewnością czas. Wrócimy do tematu, bo jest tu o czym pisać.
PIERWSZY MODUŁOWY SMARTFON
Za to właśnie uwielbiam LG. Firma nie boi się ciekawych rozwiązań i modułowy charakter G5 to bardzo interesujące podejście do smartfonów. W jaki sposób się to odbywa? Z tego co można było zobaczyć na scenie, bardzo prosto i bardzo szybko. Na początek dostajemy dwa moduły, które rozszerzają dwie funkcje smartfona. Dźwięk oraz aparat.
Moduł aparatu fotograficznego LG CAM Plus
Jakie możliwości daje moduł fotograficzny? Przede wszystkim wyposażony jest on w fizyczne przyciski. Włącznik, fizyczny przycisk migawki oraz zbliżania. Wkrótce przekonamy się, jak wygląda to na żywo, ale podczas konferencji widać było, że jest to naprawdę nieźle zaprojektowany i zgrabny dodatek. Co ciekawe, moduł posiada własną baterię o pojemności 1200 mAh, co nie spowoduje szybszego rozładowania podstawowego ogniwa. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć, jak będzie to wpływać na fotografowanie.
Moduł dźwiękowy LG Hi-Fi Plus z rozwiązaniami B&O PLAY
Drugi moduł – B&O Play, zamieni LG G5 w prawdziwą orkiestrę. Jest on niczym innym, jak przetwornikiem Hi-Fi. Został on zaprojektowany wraz z firmą Band&Olufsen (znaną chociażby z wyposażania w głośniki notebooków Asusa), i pozwoli zaspokoić potrzeby najbardziej wymagających użytkowników. Moduł pozwala odtwarzać 32-bitowy dźwięk, który próbkowany jest z częstotliwością 384 kHz. Mogę się na razie domyślać, jak to może brzmieć, ale dotychczasowy lider pod względem muzycznych zastosowań, czyli Sony – może się zacząć obawiać tej silnej konkurencji.
PODSUMOWANIE
Przyznam szczerze, że jestem bardzo zaintrygowany flagowcem LG. Pierwsze wrażenia estetyczne nie są może zachwycające, ale cała reszta wywarła na mnie ogromne wrażenie. W szczególności dodatkowe moduły, które mocno rozszerzają funkcjonalność smartfona. Za takie podejście należą się LG wielkie brawa. Za odwagę i ryzyko, bo nie bali się pierwsi zastosować nowych, innowacyjnych rozwiązań na taką skalę! Brawo LG – macie mocnego asa w dłoni!
Źródło, foto: LG