Jak jeszcze można ograć wzornictwo, które Sony wraz ze swoimi Xperiami z serii Z kuje wytrwale od kilku ostatnich generacji tej serii urządzeń? No właśnie tak, jak to widać dobrze na pierwszym zdjęciu poniżej. Wg tej propozycji Z4 będzie niższa, a zarazem bardziej kompaktowa, a Xperia Z4 Ultra otrzyma wymiary modelu Z3, ale z najbardziej efektywnie wykorzystaną przestrzenią pod 6-calowy wyświetlacz. Czy czeka nas rewolucja? Z pewnością nie. Rewelacja za to już tak!
Ze wszystkich flagowych słuchawek Sony czekam w tej chwili najbardziej właśnie na nową odsłonę Z Ultra. Poprzedni model testowałem ponad rok temu, zaraz po tym, jak trafił na rynek. I pamiętam doskonale, że zwracałem nim uwagę u wielu osób, łącznie z tym, że rozmawiając przez niego na przystanku tramwajowym dostarczyłem młodzieży powodu do radości ;) Jak pisałem w swojej recenzji – śmiech to zdrowie – ale mimo wszystko w tamtym czasie obecna Z Ultra robiła duże wrażenie, bo była właśnie duża, aczkolwiek pracowało się z nią kapitalnie! Nadal mam związane z tym dobre wspomnienia, chociaż kucanie było czasem kłopotliwe ;)
Dzisiaj rynek zalany jest z każdej strony smartfonami około 6-calowymi (potwierdza tę regułę nawet nieugięty Apple, który ma w portfolio iPhone 6 Plus), przez co nawet nomenklatura nazywania ich phabletami nieco się zdezaktualizowała, a w obliczu takich rozwiązań zagrożone zostały tablety 7-calowe, bowiem naprawdę dzieli je od takiej Z Ultra wyłącznie drobny krok. Jak pokazują powyższe rendery jest realna szansa, że kosztem ramek uda się zmieścić większy wyświetlacz, co oczywiście przełoży się na lepsze zarządzanie treściami na ekranie.
W tej perspektywie równie atrakcyjnie wygląda pomysł, aby model ten wyposażony był w rozdzielczość ekranu QHD, czyli wynoszącą 2560×1440 pikseli. Tak – na samą myśl o takim rozwiązaniu mam szeroki uśmiech na ustach, szczególnie, że jednak 2k wypada widocznie lepiej niż tradycyjne Full HD, aczkolwiek różnic wielkich nie czuć (dzięki Bogu ;) ) po przesiadce z mocniejszej konfiguracji na słabszą.
Ale te rendery pokazują, że również miałaby zmaleć klasyczna Xperia Z4 (o czym wspomniałem na początku). I to całkiem sporo, bo o 10,02 mm. Co więcej, miałoby się to odbyć kosztem slotu na karty microSD, co sprawia, że pomyślałem nawet o większej pamięci standardowej, czyli 32 GB w modelu podstawowym. Nie wiem, jaki będzie nadchodzący rok w smartfonach, ale Sony najwyraźniej planuje wciąż szlifować swój diament. Osobiście czekam na fajną odsłonę Lollipopa w wykonaniu tego producenta i jestem spokojny o wydajność tych urządzeń. Najważniejsze jednak, by znaleźli się klienci, a liftingowanie wizerunku niekoniecznie może przysłużyć się lepszemu wzięciu.
Z Ultra wygląda najlepiej z całej powyższej trójki, ale pamiętajcie też, że węższe ramki, to także sporo niechcianych tapnięć w okolicach krawędzi ekranu. Nie miałem phabletu w testach, który przy próbie sięgnięcia gdzieś wysoko jednym palcem nie doprowadziłby do wykonania nieco innych akcji. I to już problem, o którym trudno nie wspomnieć. Z drugiej strony można zmniejszyć wrażliwość ekranu przy ramkach, tak aby możliwe było płynniejsze nawigowanie. Tak czy inaczej trzymam kciuki!
Źródło, foto: androidheadlines