Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    90sekund.pl
    • HOME
    • WIDEO 90SEK
    • RECENZJE SPRZĘTU
    • WEARABLE TECH
    • SMART HOME&CITIES
    • FOTO
      Featured

      Fotograficzny pojedynek mistrzów klasy średniej! Honor 8 kontra Samsung Galaxy A5 (2017)!

      By 3 kwietnia, 201712
      Recent

      Najlepsze, co mogło spotkać zdjęcia to Google Photos, czyli Zdjęcia Google!

      8 maja, 2018

      Sony, co Ty do diaska robisz?!?! Oto Xperia XZ2 z 4K HDR i podwójnym aparatem. Oficjalnie!

      16 kwietnia, 2018

      Test, recenzja, opinia – Motorola Moto Mods kamera 360 do Moto Z – oto, jak objąć świat jednym spojrzeniem!

      21 lutego, 2018
    • PODCAST
    90sekund.pl
    You are at:Home»Test / Recenzja / Opinia»[Wideo] Recenzja Motoroli Edge 20 Pro
    Test / Recenzja / Opinia

    [Wideo] Recenzja Motoroli Edge 20 Pro

    Wszystko co dobre od Motoroli teraz jeszcze lepsze. Dużo mocy, świetne podzespoły, kapitalny interfejs, bardzo, bardzo dobre aparaty. I super bateria!
    Michał BrożyńskiBy Michał Brożyński15 stycznia, 2022Updated:14 maja, 20242 komentarze7 Mins Read
    Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Motorola Edge 20 Pro lubi wyzwania. Chociaż to średniak, to jednak potężny średniak. Jest wspaniały wyświetlacz, jest bardzo dobra baza podzespołowa, zatem nie ma mowy o jakichkolwiek spowolnieniach, pojawiają się sprawdzone rozwiązania, jak gesty Moto, czy bardzo fajnie i czytelnie napisany interfejs. Na dokładkę trzeba sobie dopisać ewidentnie wybijającą się baterię, która pozwala na niemal dwa dni pracy bez dotykania ładowarki. To wszystko aż się prosi o jak najwyższe noty!

    Dla porządku wymienię jeszcze kilka minusów, bo gdyby był to smartfon idealny, to mielibyśmy smartfonowego białego kruka. Tryb portretowy w aparacie wymaga dopracowania. Tak – brakuje mi subtelnych filtrów i większej zabawy z tłem. Chciałbym, by podobnie jak w Samsungach możliwe było jego dynamiczne podmienianie. Po drugie pewne rzeczy nie są dla średniaków. Nawet tych tak dobrych, jak Motorola Edge 20 Pro. Ot chociażby filmowanie w 8K i 24 klatkach na sekundę. Finalnie dostajemy bardzo niestaranny obraz. Brak stabilizacji sprawia, że wszystko pływa, drży, trzęsie się. Korzystanie z tego nie należy do najlepszych rozwiązań i wypada blado. Za to już filmowanie w 4K i 60 klatkach na sekundę świetnie się broni, tyle że… także cierpi na trzęsawkę…

    Z wad znowu muszę podkreślić słaby głośnik. Tak – najwięksi również potrafią się tutaj mało popisać, ale jednak ten brak był dla mnie dość wyrazisty. Powtórzę również to, co wypunktowałem w pierwszych wrażeniach na temat tego sprzętu – a więc za wysoko umieszczony włącznik i regulacja głośności – to też jest na minus. Ten telefon jest po prostu duży, chociaż niezaprzeczalnie wygodny w obsłudze dzięki sensownym gabarytom (163 x 76 x 7.99 mm i waży 185 g). Niemniej – sięganie tak wysoko na ramce do czytnika linii papilarnych i głośnika jest bardzo nienaturalne i wytęża pracę dłoni. Oj nie lubiłem się z tym szczególnie podróżując w rozlatanym tramwaju.

    Dość ciekawa sprawa jest z aparatami. Stabilizacja optyczna jest w teleobiektywie, czyli tam, gdzie możemy zoom-ować do krotności x50 (matryca 8 Mpx ze światłem f/3.4). Oczywiście jest to cyfrowe przybliżenie i kompletnie nie ma nic wspólnego z tym, co oferuje przy takim powiększeniu np. Samsung Galaxy S21 Ultra 5G. Co więcej – nawet tak dobrze, jak w dotychczasowym flagowcu Koreańczyków nie działa w Motoroli Edge 20 Pro stabilizacja. Naprawdę nie ma czego oglądać – jest kiepsko.

    Za to zupełnie inaczej sprawy mają się z głównym aparatem. No tutaj obraz – chociaż wspomnianej stabilizacji OIS brak – jest wyśmienity. Zarówno fotografie w 108 Mpx, jak i te spakowane do rozmiaru 12 Mpx (dzięki technologii łączenia pikseli Ultra Pixel – 0.7μm = 2.1μm), wychodzą wspaniale! Czyste piękne obrazy, pełne detali, kolorów, świetnych i wyważonych przejść, odpowiednio nasycone. Jak ja lubiłem fotografować tym telefonem! Po prostu efekty były bardzo udane.

    Tak samo dobre wrażenie robił aparat szerokokątny o polu widzenia 119 st. Tak – zapewne celowo przycięty do takiego zakresu z uwagi na ewentualne dystorsje w skrajnych punktach kadru, ale nie czuło się, że obraz jest węższy o tych kilka stopni. Natomiast aparat 16 Mpx z przysłoną f/2.2 i pikselami wielkości 1.0 μm oferował również zdjęcia macro (Macro Vision). Bez dwóch zdań – jak na warunki smartfonowe, to w tym progu cenowym w mojej ocenie najlepszy aparat do zdjęć z bardzo, bardzo dużego bliska. Nie spodziewałem się takiego efektu, szczególnie że zwykle producenci skąpią i oferują do Macro matryce 2 Mpx lub 5 Mpx i to tyle. Natomiast w Motoroli Edge 20 Pro 5G cieszymy się w pełni niesamowitymi 16 Mpx! Naprawdę czapki z głów. Telefon można bardzo zbliżyć do fotografowanego obiektu, a efekt końcowy jest zaskakująco dobry.

    No tak, ale co to znaczy „zaskakująco dobry”? Przede wszystkim zdjęcia są naprawdę ostre i naprawdę pełne detali. Mają ładną kolorystykę, pokazują wiele szczegółów. Czasami trafi się kadr nieco przerysowany, ale to są sporadyczne sytuacje. Nic co wymagałoby jakiegokolwiek niepokoju. Oczywiście efekty fotografowania zobaczycie w pełnej wideorecenzji:

    Wideorecenzja Motoroli Edge 20 Pro 5G – Michał Brożyński – YouTube.com/90sekundTECH

    Co jeszcze dobrego w Motoroli Edge 20 Pro? Na pewno wspominany wyświetlacz Max Vision. Wspaniałe 6,7-cala w proporcjach 20:9 pokryte szkłem 2.5D od firmy Corning – Gorilla Glass 5-gen. oraz powłoką odporną na palcowanie. Nie da się ukryć, że to piękny OLED z fantastyczną częstotliwością odświeżania obrazu – 144 Hz oraz wsparciem dla trybu HDR10+. Wiem, że mogę jeszcze napisać kilometr pochwał na jego temat, ale w niczym nie odda to rzeczywistej przyjemności korzystania z tego sprzętu. Multimedia są na tym ekranie przepiękne. Ciemny motyw w systemie Android 11 po prostu zachwyca. Panel jest soczysty, wyrazisty, oddycha barwami. Coś pięknego również pod różnymi kątami widzenia. Konsumpcja wszelkich treści to prawdziwa przyjemność. A rozdzielczość Full HD+ w zupełności wystarcza do jakościowych wrażeń płynących z oglądania.

    To, co mnie urzeka w każdej Motoroli, to ekran Always-on-Display. Tak, tak – to ten, który na wyłączonym wyświetlaczu pokazuje godzinę, datę, przeoczone powiadomienia. U konkurencji co najwyżej można podejrzeć te treści. W telefonach Motoroli od lat można przejść z nimi do interakcji. A co pewien czas dochodzą nowe możliwości. Zasadniczo bez wybudzania całego telefonu daje się polubić tweet-a, odłożyć zadanie w kalendarzu na później, odrzucić powiadomienie, odpisać na SMS-a etc.

    Tak samo piękne wrażenie robią podzespoły oraz bateria. Motorolę Edge 20 Pro napędza Qualcomm Snapdragon 870 z grafiką Adreno 650 GPU, 12 GB RAM LPDDR5 oraz 256 GB pamięci na pliki klasy UFS 3.1. Oczywiście skoro telefon filmuje w 8K nie może być słabiej, bo to dopiero byłby wstyd. Ale dzięki temu, że ta moc została tutaj dobrze oszacowana – zachwyca praca w codziennym użyciu. Wiem, wiem – dużo zachwytów, ale trudno je ukryć. To po prostu świetna maszyna, która równie dobrze obsługuje płatności bezstykowe dzięki NFC oraz oferuje bardzo dobrej jakości połączenia poprzez Bluetooth w wersji 5.1 z peryferiami (smartwatch, bezprzewodowe słuchawki). Nie zabrakło też bardzo szybkiego WiFi 6.

    Następny plus należy się za baterię. Ta ma pojemność 4500 mAh i gwarantuje półtorej doby na jednym ładowaniu. Jeśli będziecie ciut oszczędniejsi – dwa dni bez kabla będą standardem. Ja dodam od siebie, że nie ograniczałem się w korzystaniu z telefonu i np. ekran AOD cały czas był aktywny, podobnie jak WiFi, czy sparowany z moim smartwatchem oraz słuchawkami bezprzewodowymi Bluetooth. W takich okolicznościach wyciągnąłem 44 h bez ładowania z czasem przekraczającym 7 h SoT. Na ogromny plus zaliczam obecność ładowarki w pudełku do szybkiego ładowania (30 W) Turbo Power.

    Niezłym dodatkiem jest tryb Ready For, który umożliwia połączenie Motoroli Edge 20 Pro 5G z telewizorem, monitorem lub… po prostu laptopem. Można łączyć się po kablu (np. TV i monitor) lub bezprzewodowo z notebookiem dzięki asyście dedykowanej aplikacji na Windowsa. Muszę szczerze przyznać, że otwieranie aplikacji np. eGazet, czy przeglądanie zdjęć w galerii, bez asysty jakiegokolwiek przewodu było bardzo szybkie. W każdym razie dzięki Ready For na dużym ekranie odpalimy Netflixa, poczytamy prasę, sporządzimy kilka wpisów do mediów społecznościowych, pogramy, a nawet popracujemy parując z telefonem myszkę i klawiaturę. Pakiet Office też tutaj działa. Z trybem Ready For miałem już do czynienia podczas testowania Moto G100, więc odsyłam do recenzji dedykowanej tylko temu trybowi:

    Wideorecenzja trybu Ready For – Michał Brożyński – YouTube.com/90sekundTECH

    Podsumowując. Myślę, że widać to w mojej recenzji – Motorola Edge 20 Pro doskonale pracuje w niemal każdych warunkach. Przychodzi z wieloma rozwiązaniami i funkcjonalnościami. Czasami dość zaskakującymi, jak OIS w nie tym aparacie, w którym byśmy stabilizacji oczekiwali, czy 8K wyglądającym bardziej na chwyt marketingowy niż realnie potrzebną opcję.

    Z drugiej strony jest wspaniały wyświetlacz, adekwatne bebechy, bardzo udana pozostała sekcja fotograficzna, mnóstwo miejsca na dane, pięknie zoptymalizowany i aktualizowany system, czy nawet tryb Ready For, który dość nieoczekiwanie prędzej lub później może się przydać do pracy lub rozrywki. Nawet gabaryty są niezłe, chociaż podkreślam – to mimo wszystko duży smartfon.

    Testując Motorolę Edge 20 Pro miałem z jednej strony nieodparte wrażenie, że próbuje ten telefon sięgać do wyższej półki, ale nie ma oporów z wejściem z wyposażeniem w niższe rejony. Druga strona tego medalu – wszystko, co dobre i dobrze znane od Motoroli jeszcze poprawiono, udoskonalono. Dlatego finalnie korzysta się z tego sprzętu właśnie tak dobrze. Polubiliśmy się. Polecić z czystym sumieniem mogę.

    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
    Michał Brożyński

    Niedźwiedź - ROAR! Redaktor Naczelny https://90sekund.pl. Pasjonat humanistyki cyfrowej oraz literatury Myśliwskiego, Pamuka, Cabrea i biegania.

    Wideorecenzje
    • O blogu 90sekund.pl
    • Kontakt
    • Polityka Prywatności, pliki Cookies i RODO
    • O blogu 90sekund.pl
    • Kontakt
    • Polityka Prywatności, pliki Cookies i RODO
    © 2025 Copyright Michał Brożyński 90sekund.pl.
    • HOME
    • WIDEO 90SEK
    • RECENZJE SPRZĘTU
    • WEARABLE TECH
    • SMART HOME&CITIES
    • FOTO
      Featured

      Fotograficzny pojedynek mistrzów klasy średniej! Honor 8 kontra Samsung Galaxy A5 (2017)!

      By 3 kwietnia, 201712
      Recent

      Najlepsze, co mogło spotkać zdjęcia to Google Photos, czyli Zdjęcia Google!

      8 maja, 2018

      Sony, co Ty do diaska robisz?!?! Oto Xperia XZ2 z 4K HDR i podwójnym aparatem. Oficjalnie!

      16 kwietnia, 2018

      Test, recenzja, opinia – Motorola Moto Mods kamera 360 do Moto Z – oto, jak objąć świat jednym spojrzeniem!

      21 lutego, 2018
    • PODCAST

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.