Premiera LG G3 była jedną z tych najciekawszych, najbardziej oczekiwanych i taką, od której sporo wymagano. Mimo, że urządzenie wraz z jego specyfikacją wcześniej wyciekło już do sieci, to dopiero oficjalna prezentacja pokazała, jak bardzo gorąco oczekiwany jest produkt LG. Tak, jak zwykle po takich premierach siada ciśnienie, tak przy okazji modelu G3 wciąż jest ferment. Tym razem za sprawą świetnej sprzedaży.
Smartfona nie ma jeszcze dostępnego na ogólnoświatowych rynkach, ale na rodzimym, czyli w Korei Południowej można już go nabyć. I jest tam prawdziwym hitem – 100 tys. szt. miało sprzedać się w 5 dni! Wspaniały wynik pokazujący, jaki potencjał konsumencki ma w sobie ten produkt. Póki co, to jedyne miejsce, gdzie można go kupić, ale niebawem będzie pojawiał się w kolejnych krajach.
Nie dziwi to, skoro to imponująco wyposażony smartfon, w metalizowanej obudowie, dzięki czemu zachwyca nie tylko szybkością działania, ale też wyglądem. Ponadto przebudowano nakładkę systemową, która wygląda teraz bardzo świeżo i przyjemnie. Wiele więc wskazuje na to, że smartfonem tym LG wchodzi w nowy rozdział swojej historii i szykuje się sprzedażowa bomba. Trzymam kciuki :)
Źródło, foto: ubergizmo
9 komentarzy
Jak już pisałem pod innym news’em, sam czekam na ten model. Szczegolnie interesuje mnie wersja 3GB RAM. Ponieważ jak już trafia do mnie coś fajnego, co spełnia moje oczekiwania, to zostaje na dłuższą chwilę, mimo kolejnych nowości. Od dłuższego czasu nic na dłużej nie zagrzało miejsca w moich rękach, a teraz coś czuję, że w końcu, to będzie to… Nic lepszego nie będę w stanie wykorzystać. Tutaj nadmiar „mocy” jest w zupełności wystarczający, jak zresztą w większości ostatnich flagowców.
I choć Koreański rynek nie jest najpewniejszym wyznacznikiem, to podzielam zdanie, że sprzedaż będzie niezła. Myślę też, że jeśli tak się stanie, to samsung będzie się starał znacznie polepszyć jakość swoich flagowców, bo samo wnętrze jest również doskonałe. Jakiś zaczątek w postaci S5 już jest. Choć w S5 udało mi się załapać leciutkie przestoje w płynności działania. Fakt, starałem się o to bardzo ;)
Będzie się działo, jak tylko G3 trafi na szerszy rynek…
Taki sukces na lokalnym i zarazem rodzimym rynku, to spory przedsmak tego, co nas czeka. Poza tym wnioskuję tak też dlatego, bo widzę czego ludzie szukają na moim blogu i z jakich haseł tutaj trafiają. Google Analytics trochę utrudnia odczytanie wszystkich wyników, ale popularność wpisów na tematy związane z LG od premiery modelu G3 znacznie wzrosła. Myślę, że nie bez przyczyny ;)
No tak Racja. Zainteresowanie już jest spore i nawet cena początkowa myślę, nie będzie odstraszająca. Dla mnie będzie to tylko kwestia zakupu miesiąc lub dwa później. Co przy zakupie telefonu na powiedzmy kolejne dwa lata nie jest jakimś ogromnym wyrzeczeniem.
Wiem, że w Polsce pokutuje często myślenie, że telefon powinien być za złotówkę, a to przecież nie tędy droga. Nie lubię tylko przesadzonych cen, ale 2 tys. zł jestem w stanie zapłacić za dobrego smartfona.
Właśnie. Tak liczę, że mój zakup G3 będzie oscylował w cenie 1800zł. Mam więc świadomość, iż poczekam jeszcze chwilę. Przy okazji pojawią się testy (chociaż i tak muszę sprawdzić wszystko na własnej skórze) i może jakieś ciekawe custom romy. W G2 CarbonRom spisuje się rewelacyjnie, ale w „cukierkowym” interfejsie G2 to była dla mnie konieczność ;)
Ten w G3 wygląda całkiem przyjemnie i być może kosmetyczne dopasowanie pod własny użytek wystarczy.
Tak, interfejs w G3 wygląda teraz świetnie. Brakowało mi tego w G2 i G Flex. U mnie pewnie przygoda z G3 skończy się na teście, ale i tak chętnie przyjrzę mu się bliżej
Sądząc po cenach jakie są na aukcjach internetowych, to sprzedaż faktycznie może być rewelacyjna.
Już można kupić wersję europejską za ok 1950zł. W porównaniu do HTC ONE M8 i SGS5 czy Xperii Z2 które są już jakiś czas po premierze, to cena jest bardziej niż przyzwoita.
One M8 też można już dostać na niezłe pieniądze, widziałem na aukcjach nowe modele za 1669 zł