Cena nawet na polskich aukcjach rozbraja, pomimo że Xiaomi Mi Band nie jest u nas w oficjalnej sprzedaży dostępna. To nie przeszkadza wyceniać jej na sumy mocno poniżej 100 zł razem z przesyłką! Dodatkowym plusem jest fakt, że również wymienne opaski są śmiesznie tanie, w granicach 20 zł. Moglibyśmy zakrzyknąć, że tak tani Mi Band to skandal, bo przecież jak to możliwe, aby produkt fit kosztował tak niewiele, ale to i tak spora suma. Kiedy pisałem o tej opasce w dniu jej premiery w zeszłym roku, wówczas startowała z poziomu cenowego na poziomie ok. 40 złotych (już po przeliczeniu oczywiście)! I co – da się? Ano da!
[showads ad=rek1]
Rzuciłem okiem na swój wpis o Mi-Band. Był nad wyraz lakoniczny. Przy takim rozwiązaniu trudno się rozpisywać, zwłaszcza że nawet nie ma wbudowanego ekranu. Ale już wówczas nie kryłem zachwytu i prognozowałem, że będzie hitem. Bo wbrew pozorom potrafi MiBand naprawdę sporo. Posiada wbudowany inteligentny alarm wibracyjny, liczy kroki, spalane przez nas kalorie, monitoruje jakość snu, a na końcu wszystkie te dane analizuje przy użyciu dedykowanej smartfonowi aplikacji. Ponadto, gdy jest sparowana z telefonem, jej obecność wystarcza, aby urządzenie było odblokowane w jej pobliżu.
Wykonana z hipoalergicznego tworzywa opaska tak naprawdę centrum zarządzania posiada w wymiennym coinie, który jest zrobiony z aluminium. Wewnątrz jest jeszcze maleńka bateria o pojemności 41 mAh, ale niech Was nie zmylą te informacje – jedno ładowanie ma starczyć na 30 dni! Nawet jeśli to tylko tryb czuwania, to i tak jest nieźle.
[showads ad=rek2]
Obecnie kwotowo jest dostępny Mi Band za ok. 15 dol., zatem wciąż tanizna. I chyba to się okazało kluczem do zakupowej rewolucji. Do tej pory rozeszło się 6 mln. szt! WOW! Xiaomi bije pod tym względem wszelką konkurencję na głowę! OK – nie jest to jeszcze oficjalna wiadomość, ale para puszczana z obozu firmy. Zapewne ma podkręcić atmosferę zainteresowania produktem, tym bardziej że Xiaomi właśnie otwiera się ze swoimi internetowymi sklepami na USA oraz Europę. Nie mają może w ofercie smartfonów, ale opaskę Mi Band już tak! :).
[showads ad=rek3]
Ciekawie to wszystko wygląda. Zastanawiam się teraz – może nieco na wyrost – ale czy przypadkiem za chwilę nie będziemy obserwować smartwatchowej rewolucji pędzącej z Azji, tyle że nie na mocnych koniach typu Samsung, Asus, LG, tylko właśnie na takich, jak Xiaomi…?
Źródło: xiaomitoday