Amazon nigdy nie podaje konkretnych liczb, jeśli idzie o sprzedaż tabletów Kindle. Nie wiadomo też ile firma na nich zarabia, ale różne firmy badawcze szacują, biorąc pod uwagę ceny podzespołów, że może udostępniać je na granicy opłacalności. Nie od dziś wiadomo, że to właśnie na swoim sklepie Amazon zarabia i sprzęt jest tylko swego rodzaju bramką, która daje dostęp do wielu jego zasobów. O ile tablety Kindle nie są u nas tak popularne (chociażby dlatego, że nie ma polskiej wersji sklepu Amazon), o tyle w USA cieszą się już większym wzięciem, a w Ameryce Północnej – wg Chitika – firmy obsługującej reklamy i zajmującej się maksymalizacją przychodów reklamowych online – generują największy ruch w Internecie spośród sprzętu z Androidem!
Biorąc pod uwagę ofensywę Google, który udostępnia swoje Nexusy 7, w równie atrakcyjnej cenie co Amazon swoje Kindle, to przede wszystkim firma Jeffa Bezosa dominuje w tym wyścigu. Chitika przebadał od początku czerwca do końca sierpnia ilość wyświetlanych reklam na konkretnych urządzeniach ze stron internetowych. Okazuje się, że najchętniej serfowali użytkownicy tabletów Amazonu, a ich ruch stanowił aż 42,5 proc. akcji w sieci. Na drugiej pozycji są urządzenia Samsunga i stanowiły 27,7 proc. ruchu, a na trzecim miejscu wśród tabletów z Androidem znalazły się Nexusy 7, generując przepływ na poziomie 7,2 proc.
Dominatorem jest oczywiście platforma iOS na iPadach od Apple, która wśród wszystkich systemów pracujących na tabletach, odpowiadała do końca sierpnia za aż 84,3 proc. akcji w sieci. Ale np. Google ze swoim Nexusem 7 nie musi wcale wstydzić się takiego wyniku, który i tak wyróżnia się na tle pozostałej, androidowej konkurencji. Ta generowała wśród dachówek z systemem wyszukiwarkowego giganta 23,1 proc. ruchu, ale sumuje się na niego serfowanie z tabletów Asusa, Barnes&Noble, Motoroli, Acera czy HP.
Wykres pokazuje też ciekawą tendencję. Nexusy 7 od czerwca do końca sierpnia generowały właściwie podobny ruch na stronach internetowych. Tablety Samsunga radziły sobie podobnie, ale tylko do początku sierpnia, kiedy ich udział zaczął spadać. Natomiast w tym samym czasie, kiedy sprzęt Koreańczyków zaczął tracić, wystrzeliły Kindle od Amazonu. Możliwe, że wynika to z ciekawych promocji edukacyjnych, które na ostatni miesiąc wakacji przygotowywali najwięksi dostawcy sprzętu.
Szczerze jestem ciekaw, jak to wygląda w Polsce? Wg firmy Gemius, która zebrała dane o naszym ruchu internetowych – zarówno z tabletów jak i smartfonów – wynika, że w ogólnym rozrachunku również dominują urządzenia Apple, na których odwiedzamy strony internetowe, ale od początku roku ich udział maleje, a to co ubywa firmie z Cupertino, rośnie koreańskiemu Samsungowi. W tej chwili (dane z 9 września) wg Gemiusa 32 proc. akcji w sieci odbywa się na iPadach, iPodach i iPhone’ach, a 30 proc. na tabletach i smartfonach Samsunga, przy czym najpopularniejszym urządzeniem jest Galaxy Tab 2 wśród tabletów, a spośród smartofnów Galaxy S3.