Jeszcze wczoraj w oficjalnym komunikacie, Nokia informowała, że trwają zaawansowane rozmowy z Alcatel-Lucent na temat mariażu obydwu firm. W ten sposób przecięte zostały krążące od jakiegoś czasu spekulacje na ten temat. Ale dzisiaj mamy kolejne oświadczenie Finów – niegdysiejsza komórkowa legenda – przejmuje francuską spółkę za 15,6 mld EUR!
W oficjalnym komunikacie Nokia rozwiała też moje obecne nadzieje na powrót na rynek smartfonów. Nie wykluczone, że kiedyś to nastąpi, ale połączenie obydwu korporacji ma być przede wszystkim wzmocnieniem pozycji Finów w zakresie dostarczania rozwiązań sieciowych, na których Nokia skupia się od momentu sprzedaży swojego smartfonowego biznesu Microsoftowi.
Decyzja o mariażu z Alcatel-Lucent nie była przypadkowa. Obydwie firmy mają sporo do powiedzenia na wielu rynkach na całym świecie, ale to jasne, że Francuzi mają mocną pozycję m. in. w Chinach oraz przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Ciekawa jest w tym kontekście historia Nokii, która jeszcze niedawno walczyła o przetrwanie ze swoimi telefonami komórkowymi, a dzisiaj skupia się na tworzeniu infrastruktury pod nie.
Również interesujące jest to, że swoje wpływy gigant będzie chciał rozciągnąć również na Azję, która jest przecież dzisiaj pączkującym zagłębiem przemian mobilnych. Wszystkie one nie mają żadnego znaczenia bez rozwiązań sieciowych, które je napędzają! Nokia zapewnia zresztą, że będzie razem z Alcatelem kłaść nacisk na rozwijanie nowych pomysłów z tej działki, licencjonując inkubatory technologiczne oraz skupiając się na sieci 5G i oprogramowaniu sieciowemu.
Z jednej strony szkoda, ale chyba niepotrzebnie odwołuję się tu do emocji i sentymentów. Robienie czegoś dla idei jest bez sensu, a szczególnie w biznesie. Szkoda, że tak pięknie skonstruowana potęga Nokii w zakresie telefonii komórkowej została w tak spektakularny sposób zaprzepaszczona. Dzisiaj – realnie patrząc – powrót na rynek byłby koszmarnie trudny. Dawne rozczulania za fajną marką nie mają sensu. W dole jest HTC, Sony, nawet Samsung notuje straty, a przecież każda z tych korporacji stawiała milowe kroki w rozwoju nowych technologii mobilnych.
Niemniej – pozostawiam sobie cień nadziei. Kto wie, co przyniesie przyszłość i jaki będzie rozkład sił, skoro z roku na rok zmieniają się one nieustannie?
Źródło: nokia