Ciemne chmury wiszą nad HTC. Powiedzieć, że model One M9 jest gwoździem do trumny to może nieco zbyt dużo, ale z pewnością przyczynił się do najsłabszego wyniku kwartalnego w kwietniu, jaki tajwański producent notuje od 6 lat, czyli 440 mln dol. przychodu. Pierwszy kwartał, w porównaniu do Q1 z zeszłego roku, nie był taki zły i w każdym z miesięcy widać lepszą kondycje finansową. Kwiecień z kolei wygląda tak, jakby zsumować te wszystkie nadwyżki i je wyrzucić. Różnica jest kolosalna – strata do marcowego dochodu to 33%, a do kwietnia 2014 – 39%.
Rozmawiałem na ten temat z Krzysztofem Bojarczukiem i doszliśmy do tego samego wniosku – ten spadek jest na wyraźne życzenie HTC. Nie tylko nie byli w stanie zaprezentować flagowca z prawdziwego zdarzenia (One M9 to po prostu M8 po liftingu), ale również zarówno w średniej półce, jak i smartfonów budżetowych jest nie tak, jak być powinno. Widzę jednak nadzieję, w postaci współpracy z Valve i opracowaniu ciekawego hełmu VR, czyli HTC Vive, który zapowiada się na interesujące urządzenie i solidną bibliotekę gier, właśnie dzięki twórcom Steama.
Jego premiera ma się odbyć co prawda jeszcze w tym roku, ale Tajwańczycy już teraz zastanawiają się, jak podreperować budżet. Przynajmniej wg @Upleaks, bo na razie krążą jedynie plotki. Wg nich, dodatkowym sposobem monetyzacji swoich usług, miałyby się stać reklamy w agregatorze newsów, który standardowo jest preinstalowany na urządzeniach HTC, czyli BlinkFeed. Poniżej możecie zobaczyć screena, z rzekomym działaniem tychże reklam.
Wygląda na to, że można spodziewać się zarówno promocji aplikacji prosto ze sklepu Google Play, jak i strategicznych partnerów oraz innych urządzeń HTC. Co więcej, @Upleaks zasugerował, że wersja 7.1 HTC Sense Home ma już wbudowany szkielet pod wyświetlanie reklam i czeka tylko na uaktywnienie. Jeszcze raz podkreślę – to tylko pogłoski, niezweryfikowane oficjalną informacją.
Jeśli jednak są prawdziwe – zastanówmy się, czy to w ogóle się sprawdzi? Mam wrażenie, że to kolejny strzał w stopę. Przecież żeby mechanizm mógł zadziałać, ktoś musi urządzenia od HTC kupować, a jak widać po wynikach finansowych – jest z tym coraz gorzej i koło się zamyka. Moim zdaniem, Tajwańczycy powinni postarać się rozszerzyć BlinkFeeda na smartfony innych producentów, jako aplikację instalowaną ze sklepu Google, tylko że z drugiej strony – Flipboard robi to jednak lepiej.
Jeśli mam być szczery, kiepsko to widzę i nie sądzę, by ten ruch poprawił kondycję finansową. Jasne, mogę się mylić, ale póki BlinkFeed jest zamknięty w smartfonach i tabletach, które nie są tak rozchwytywane jak urządzenia konkurencji, szanse na przebicie się z reklamami są małe, choć być może jak w przypadku aplikacji Zoe, również Sense Home ukaże się na innych urządzeniach mobilnych. Na chwilę obecną nie wiadomo też, jak często reklamy będą wyświetlane, na jakich urządzeniach oraz czy będzie podział na konta free/premium.
No i kolejny raz zmuszony jestem napisać, że chciałbym widzieć, jak HTC rośnie w siłę i zachwyca nas nowatorskimi rozwiązaniami i znów muszę stwierdzić, że nie tędy droga. Mam nadzieję, że problemy finansowe nie wpłyną na wcześniej wspomniany, nadchodzący Vive, bo właśnie tutaj upatruję największej szansy na odbicie się. Tym bardziej, że zapowiada się nowatorsko i nieco inaczej od konkurencji. A przecież właśnie o to chodzi – mieć coś unikatowego, świetnego i zarabiać na tym.
Źródło, foto: htc, androidauthority, androidauthority
desc: