W niedzielę rano powitał mnie e-mail od Twittera. Oprócz tego, że twórcy chwalą się kolejnymi udoskonaleniami i możliwościami komunikatora, dodają również informację, że wprowadzają do niego „bardziej dopasowane” reklamy. Zgodnie z panującym współcześnie trendem, mają one funkcjonować w oparciu o nasze zainteresowania oraz informacje zapisane w plikach cookies. W pierwszej kolejności dostaną je użytkwnicy z USA.
Teraz będziemy testować wyświetlanie na Twitterze bardziej przydatnych reklam. Użytkownikom ze Stanów Zjednoczonych chcemy wyświetlać reklamy marek i firm, którymi już są zainteresowani. Będziemy to ustalać na podstawie informacji, które użytkownicy nam udostępniają, np. związanych z przeglądarką internetową (zdobytych za pomocą identyfikatora pliku cookie).
– jeśli korzystacie z tego serwisu społecznościowego to na pewno i Wy dostaliście taką wiadomość. Jednocześnie Twitter zapewnia, że jeśli nie będziemy chcieli korzystać z systemu, możemy go w prosty sposób wyłączyć, odznaczając w ustawieniach przy „Treściach promocyjnych” odpowiedni dziobek.
Jak donosiły już wcześniejsze źródła, reklama na Twitterze ma być dopasowana do nas chociażby na podstawie adresów e-mail, które na różnych stronach prywatnych firm zostawiamy np. w czasie logowania. Wówczas otrzymamy w swoim stumieniu treści najbardziej przez nas porządane. Skoro na Facebooku daje się żyć z treściami promocyjnymi, to pewnie w przypadku Tweetera będzie podobnie.
Źródło: tweeter
Foto: tweeter