To chyba bardzo zły tydzień dla Microsoftu. Ledwie wczoraj informowałem, że Asus nie zamierza dalej sprzedawać nowych urządzeń z Windows RT, a już dzisiaj pojawiają się doniesienia (za The Wall Street Journal), że na rynku może być mniej komputerów Acera z systemem Windows 8! Powód? Niezadowalające wyniki sprzedaży! Nie zgadniecie na jakich platformach chce się skupić Acer…
Tak, tak – co bardziej domyślni wiedzą, że chodzi o systemy Google! A konkretnie Androida i Chrome OS. Jeśli Acer decyduje się przerzucić sympatię z Windowsa na rzecz chociażby produkcji kolejnych Chromebooków, to jestem wręcz zdumiony, jak dużą sprzedaż muszą mieć te komputery, że Acer chce wpompować w nie cały swój technologiczny potencjał!
Podobnie, jak miało to miejsce w przypadku Asusa, który ustami dyrektora generalnego zapowiedział wycofanie się z produkcji tabletów z Windows RT, i tutaj o planie przenoszenia akcentów w swojej ofercie z produktów z Windowsem 8 zakomunikował prezes Acera – J. T. Wang. Co więcej powiedział, że liczy na wzrost przychodów z segmentu tabletów, smartfonów i Chromebooków na koniec 2013 roku rzędu 10-12 proc. oraz ich gwałtowny wzrost w przyszłym roku aż do 30 proc!
Ze sprzedaży sprzętu z Windowsem RT wycofało się w lipcu Lenovo, a w tym tygodniu Asus. W tym świetle krok Acera jest bardzo wymowny. Wygląda na to, że liczby nie kłamią i nawet jeśli Microsoft wierzy w sukces swojej platformy, to producenci pozostają realistami. Nie będą dotować urządzeń z systemem, który się nie sprzedaje.
Ale muszę wziąć Microsoft również w obronę. Po prostu mamy teraz czas, kiedy gwałtowną popularnością zaczęły cieszyć się smartfony i tablety (o czym pisałem TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ), a na tych urządzeniach rządzą dwa systemy – Android i iOS. Nie dziwi mnie zatem, że Acer chce skupić się na produkcji sprzętu bardziej mobilnego, skoro to w nim siedzą pieniądze.
Rośnie również ranga Chrome OS, który wraz z Chromebookami zaczął zgarniać w USA 20-25 proc. rynku w przedziale low-end, o czym pisałem TUTAJ. Skoro Acer sprzedaje aż tyle urządzeń z systemem od Google, Microsoft może być wkrótce w tarapatach, bo oznacza to również, że ludzie uwierzyli wyszukiwarkowemu gigantowi, że nie potrzebują już regularnego systemu z całym bagażem aplikacji, a wystarczy im platforma do obsługi Internetu bez wodotrysków. I ja do nich należę.
Źródło: tabtimes za the wall street journal
Foto: acer