Muszę przyznać, że jestem nieco rozczarowany. Jednakże nie samym Morfeuszem jako takim, ale w związku z niewielką ilością informacji, jakie na jego temat otrzymaliśmy na E3. Przyznam szczerze, że samej konferencji Sony nie oglądałem, ponieważ w momencie, w którym mógłbym iść spać, musiałbym wstać, ale przeglądając portale zdziwiło mnie, jak mało wieści dostaliśmy o samym headsecie. W zasadzie – nie dostaliśmy nic. Tak naprawdę, wbrew moim oczekiwaniom, w tym natłoku gier, Morpheus został zepchnięty na dalszy, dużo dalszy plan.
[showads ad=rek3]
I szczerze mówiąc – nie wiem co napisać, bo siadając do tekstu, liczyłem na to, że podzielę się z Wami szczegółami odnośnie właśnie wirtualnej rzeczywistości wg Sony. Muszę jednak zmienić koncepcję i przedstawię po prostu swoje wrażenia z tego, co tam pokazano, a muszę przyznać Japończycy zrobili naprawdę mocne uderzenie i gracze mieli swoje małe święto.
Przede wszystkim, największa bombą było The Last Guardian, który był niezliczoną ilość razy wstrzymywany, anulowany i przywracany do życia. Żeby przypomnieć sobie, kiedy oryginalnie została zapowiedziana, musiałem sięgnąć do wiki i złapałem się za głowę. Prace zaczęły się w 2007 roku, a w 2009 oficjalnie ją ogłoszono. Jak łatwo się domyśleć – pierwotnie miała zadebiutować na konsolę Playstation 3. W skrócie, ma opowiadać o historii chłopca, który musi uciec z ogromnego zamku. Główny nacisk położono na emocje i przyjaźń pomiędzy dzieckiem, a opierzoną istotą, przypominającą gryfa – Trico. Za prace odpowiedzialne jest studio Team Ico znane z gier Shadow of the Colossus czy Ico, więc o klimat jestem spokojny. Mam tylko nadzieję, że nie podzieli losu tworzonych przez długi czas gier jak Duke Nukem czy Alien:Colonial Marines.
Nie będę się rozpisywał o każdej grze z osobna, bo jedna dosłownie goniła drugą w trakcie prezentacji, ale na liście pojawia się wiele potencjalnych hitów: Batman: Arkham Knight, z misjami Nightmare dostępnymi tylko na PS 4, Hitman, Uncharted, Star Wars: Battlefront, No Man’s Sky i tak dalej. Naprawdę sporo. Oczywiście nie wszystkie to exclusive’y, ale niewykluczone, że reszta, podobnie jak Batman, otrzyma jakąś dodatkową zawartość właśnie na konsoli Sony.
[showads ad=rek2]
No to wróćmy na moment do Morpheusa. Zazwyczaj, zakładanie hełmu oddzielającego nas od rzeczywistości kojarzy się z prywatnym przeżyciem. Wygląda na to, że jeszcze zanim headsety zaatakują półki sklepowe, to przekonanie się zmieni, bowiem zaprezentowano również Rigs – pierwszoosobowy shooter, umożliwiający rozgrywkę 3 na 3. To dobra wiadomość zarówno dla graczy lubiących multiplayer oraz wszelkiej maści e-sportowców, którzy będą mogli się wykazać umiejętnościami. Tadam! Tyleśmy się o Morpheusie dowiedzieli!
A i jeszcze informacja już nie tyle z konferencji, co samych targów – w grze Summer Lesson będziemy mogli flirtować z ponętną blondynką. Nie dziwi mnie to specjalnie – w Japonii popularny jest gatunek visual novels i nieraz celem w nich jest, mowiąc kolokwialnie, poderwanie panny (wszystkich fanów vn upraszam o wyrozumiałość, za to daleko idące uproszczenie). Dodajmy do tego odrobinę tamagotchi i wydaje mi się, że już powinniście łapać o co biega. W razie czego – wideo poniżej. Dzięki silnikowi Unreal Engine 4 wygląda to ładnie, tylko… czy nie lepiej wyjść z domu i spotkać się z prawdziwą dziewczyną?
Oczywiście, w swoim wpisie udało mi się zawrzeć jedynie ułamek wszystkich nowości, demek, gier i tak dalej. Muszę przyznać, że Sony się postarało i jedyny aspekt, w stosunku do którego mógłbym się przyczepić, to znikoma obecność Morfeusza. Tym bardziej, że Oculus niedawno pokazał, co ma w zanadrzu. Ale mimo to – będzie na co czekać!
[showads ad=rek1]
Źródło, foto: theverge, ign, dualshockers