Jeśli sezon urlopowy przed Wami i planujecie wakacje w Polsce, koniecznie musicie pobrać tą aplikację, która znacznie urozmaici Wasze plany związane ze zwiedzaniem ciekawych miejsc. A wszystko dzięki wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości, która za sprawą nadchodzących Oculusa i Morpheusa, kojarzy nam się gł. z kategorią gier wideo. Z Arguido, która łączy świat rzeczywisty z wirtualnym stając się wielofunkcyjnym przewodnikiem miejskim, nasze zwiedzanie będzie wyjątkowo urozmaicone!
Jak to działa? Tak jak już wspomniałem wcześniej – bazuje na technologii rozszerzonej rzeczywistości. Wystarczy, że wyciągniemy tablet lub smartfon, włączymy lokalizację GPS, a program wirtualnie naniesie informacje, na to co widzimy na ekranie. A możliwości, w jaki sposób to zrobi, ma być kilka.
Podstawową opcją jest przewodnik, czyli jak sama nazwa wskazuje, aplikacja poprowadzi nas konkretną trasą i zwróci uwagę na obiekty, które często mijamy w pędzie codziennego życia. Dodatkowo uzupełni naszą wiedzę o nich dodatkowymi informacjami. Arguido pozwala obecnie wybrać spośród kilkudziesięciu tras opracowanych przez przewodników turystycznych, trzeba jednak zaznaczyć, że są one, póki co, ograniczone do następujących miast: Warszawa, Wrocław, Kraków, Łódź, Gdańsk, Toruń, Białystok, Kazimierz Dolny, Lublin, Zakopane i Zamość.
Nie jest to powalająca lista, ale pamiętajmy o tym, że projekt dopiero startuje (nawet bardzo – gdy ściągałem go z Google Play miał dosłownie 10 pobrań) i w przygotowaniu są opracowania dla kolejnych miast oraz dodatkowe wersje językowe: angielska, francuska i niemiecka. To nie wszystkie atrakcje jakie oferuje aplikacja. Arguido to również funkcje społecznościowe. Możemy zrobić własną trasę, dodać zdjęcia i opisy, a następnie udostępnić wszystko swoim znajomym przez portal Facebook. Kryje się więc tutaj spore pole do popisu dla zwiedzających, którzy mogą przejść się trasami od innych osób, a następnie umieścić własne, rozszerzając bazę opisanych punktów do odwiedzenia.
Istnieje również możliwość wyszukania ciekawych miejsc w pobliżu, swego rodzaju POI naniosą się po prostu na ekran smartfona i utworzą markery w taki sposób, żebyśmy wiedzieli jak tam dojść. Skoro już przy tym jesteśmy – muszę przyznać, że przynajmniej na pierwszy rzut oka, interfejs jest bardzo przemyślany i przyjazny dla użytkownika. Oczywiście za pomocą wbudowanej kamery w urządzeniu przechwytujemy obraz i to on stanowi główną część tego co widzimy na ekranie. W lewym górnym rogu mamy radar, który pomaga nam namierzyć interesujące nas punkty, w prawym z kolei wskaźniki siły GPS i kompasu. Oprócz tego pojawiać ma się marker, który będzie się powiększał w miarę zbliżania się do obiektu. Na dole z kolei mamy ikonki pozwalające nam zarządzać trasą: przewijanie do następnego/poprzedniego punktu. Wyświetlenie odległości w mapach Google oraz wskaźnik kierunku markera. Przyznam, że nie przytłacza to liczbą szczegółów i wygląda bardzo funkcjonalnie zarazem.
Interesującą funkcją jest Automator. Pozwoli ona wygenerować odpowiadającą nam trasę ze względu na kilka kryteriów: ilość punktów, które chcemy odwiedzić (od 5 do 50), długość w km (również od 5 do 50) oraz maksymalną odległość pomiędzy poszczególnymi z nich (do 1km, do 2km, do 5km). Dodatkowo możemy też zaznaczyć czy chcemy odwiedzić punkty płatne czy nie, co jest zdecydowanym plusem, jeśli chcemy się po prostu przejść i odwiedzić ciekawe miejsca bez wydawania nawet złotówki. Niestety ta funkcja działa tylko dla wyżej wymienionych miast, ale jak wspomniałem wcześniej – z czasem powinno być coraz lepiej.
Arguido jest obecnie dostępny dla posiadaczy urządzeń z zielonym robocikiem i można go pobrać bezpłatnie. Wkrótce ma się również pojawić wersja dla posiadaczy iPhone’ów. Dodam jeszcze, że w przygotowaniu jest kolejna aplikacja rozszerzonej rzeczywistości od AGM Reality – Audio Guide, dzięki której nie będziemy musieli wertować papierowych przewodników a po prostu usłyszymy ciekawe informacje o konkretnych obiektach.
Przyznam, że nie sposób nie docenić tej inicjatywy. Wierzę w sukces i myślę, że przyda się przy planowaniu wędrówek. W momencie gdy pojawią się również inne wersje językowe będzie to naprawdę dobra rzecz dla obcokrajowców, którzy chcieliby poznać naszą kulturę. Mam jednak pewne obawy. Istnieje wiele mniejszych miejscowości, które posiadają miejsca warte uwagi, a mogą „nie załapać się” na oficjalny przewodnik. No bo nie oszukujmy się – profesjonalne opracowanie dla wszystkich wartych zwiedzenia miejscowości jest niemożliwe, a jeśli już – to na pewno czasochłonne. Pozostaje zatem nadzieja w innych użytkownikach i tym, że chętnie będą się dzielili swoimi trasami, zostawiając wskazówki dla innych zwiedzających.
Źródło: informacja prasowa, Arguido.pl