Ale to nie jedyne nowości płynące z raportu IDC na temat sprzedaży inteligentnych zearków w drugim kwartale 2018 roku. Oprócz Apple Watcha, sprzedają się też inne smartwatche od takich firm, jak: Xiaomi, Huawei, Garmina. Tracił tylko Fitbit – i to znacznie – aż 21,7 proc. na minusie r/r.
Natomiast wiele wskazuje, że mamy powoli coraz bardziej angażujące zainteresowanie inteligentnymi zegarkami. Rynek smartwatchy w skali rok do roku urósł o 5,5proc. Oczywiście raport IDC zbiera wszystkie urządzenia naręczne, a więc są tutaj też pod sztandarem smartwatchy również inteligentne opaski (smartbandy), a te przede wszystkim celują w osoby mniej lub bardziej uprawiające sport. Typowe smartwatche trafiają na nadgarstki również osób niekoniecznie aktywnych.
Wg IDC numerem jeden była firma Apple, która dostarczyła na rynek 4,7mln smartwatchy Apple Watch, co stanowi wzrost o 38,4 proc. rok do roku!
Tutaj istotnym czynnikiem napędzającym sprzedaż, jest wg analityków popyt na ostatnie modele z modułem LTE, które mają być kupowane najchętniej. W sumie zadziwiające, że w świecie Androida tak wyposażonych smartwatchy właściwie brak, a te, które pojawiły się wcześniej, jak Lg Urbane 2 (TU recenzja) – nie porwały rynku. Magia Apple działa więc w najlepsze i przekłada się na miliony sprzedanych Apple Watchy.
PRZECZYTAJ RECENZJĘ SAMSUNG GEAR SPORT
Na drugiej pozycji, jest Xiaomi z wysyłkami opasek na poziomie 4,2mln, co dało Chińczykom skok o 19,8 proc. względem analogicznego okresu przed rokiem.
Takie duże zainteresowanie zawdzięcza tanim opaskom, które chwyciły gł. w Chinach, Europie i na Bliskim Wschodzie. Spada za to Fitbit, który będąc na trzeciej pozycji dostarczył do sprzedaży 2,7mln swoich inteligentnych produktów ubieralnych, ale ewidentnie brakuje mu mocy w tym wyścigu, co mnie dość mocno dziwi, bowiem dostarcza de facto jedne z najlepszych smartwatchy i smart-opasek sportowych. Są one mocno integrujące z właścicielem/właścicielką, a dodatkowo sporo producent robi na rynku usług, aby jak najbardziej dopasować treningi, wsparcie i motywacje pod potrzeby konkretnej jednostki.
PRZECZYTAJ RECENZJĘ FITBIT IONIC
Ale największy sukces odnotował Huawei. Co z tego, że jest na czwartej pozycji. Rok do roku wysłał 1,8mln smartwatchy, co daje wzrost o 118,1 proc. r/r!
I to zdumiewa najbardziej, bo w jego ofercie od dawna nie ma już nowego inteligentnego zegarka z Wear OS. Wprawdzie producent odświeża portfolio swoich opasek, ale nie robi tego z jakimś rozmachem. Sądzę więc, że najpewniej ten sukces chińska firma zawdzięcza ogólnej popularności całej marki, która stała się na skutek silnej ekspansji mobilnej w ostatnich latach – bardzo rozpoznawalna. Nie da się też ukryć, że najgłośniej zrobiło się po tegorocznej premierze smartfonu Huawei P20 Pro (TU recenzja), który okazał się najlepszym smartfonem fotograficznym świata.
PRZECZYTAJ RECENZJĘ HUAWEI WATCH 2
Stawkę zamyka Garmin, który wypchnął 1,5mln wearables, a to dało mu 4,1 proc. wzrost rok do roku.
Jakby nie patrząc – jest to spory sukces, bo jednak Garmin jawi mi się najmniej smart. Oczywiście połączysz jego produkty z telefonem, ale na tle dowolnego smartwatcha z Wear OS, czy Apple OS, a nawet Samsungów z serii Gear – wypada blado. Natomiast rządzi pod kątem funkcji sportowych, za co jest uwielbiany. Wg IDC – szczególnie w segmencie tych tańszych urządzeń z linii Vivofit oraz forsowanej od niedawna, dedykowanej golfistom – Approach S10.
PRZECZYTAJ RECENZJE:
GARMIN FENIX 5X
GARMIN FENIX SAPPHIRE 3HR
Może takie pytanie to dziś truizm, ale może jednak warto je zadać: A Ty, jakiego masz smartwatcha? A może nie masz? A jak nie masz, to dlaczego? Czekasz może na jakiś model? Czy może jednak to zbędny sprzęt? Pytam, bo powyższe dane dają do myślenia. Nawet Huawei swego czasu nie dawał wielkiej szansy smartwatchom, a tu proszę – taki wzrost!