Spirala plotek na temat nowego iPhone’a nabiera rozpędu. Pojawia się coraz więcej przecieków na temat ekranu i poszczególnych podzespołów, można też trafić na ciekawe koncepty. Do grona tych informacji dołącza kolejna – najnowszy iPhone 6 miałby otrzymać przedni aparat od Sony. Może nie wszyscy wiedzą (bo Japończycy nie ujawniają komu dostarczają swoje kamery), ale Japończycy prawdopodobnie wyposażają już iPhone’y 5S i 5C w aparat główny, a obecny kontrakt opiewa na dostarczanie 100 mln czujników rocznie. Nowa umowa miałaby tę liczbę podwoić!
Za przedni aparat odpowiadać miał do tej pory Omnivision. Jeśli rzeczywiście Sony przeprowadzi udane negocjacje, to możemy być pewni, że frontowe kamery w najnowszym smartfonie Apple będą na naprawdę wysokim poziomie. Wg Techno Systems Research czujniki CMOS od Sony w 2012 roku miały największy udział w tym segmencie rynku. Nie wiem, jak to wyglądało w roku ubiegłym, ale dzięki kontraktowi z Apple, z pewnością ten rok pod tym względem będzie dla Japończyków bardzo owocny.
Sony nie tylko wyposaża w swoje aparaty własne smartfony, ale korzystają z jego doświadczenia również Samsung oraz Huawei, czyli jedni z największych producentów smartfonów. Żeby wyrobić się z zamówieniem, Sony miał przejąć fabrykę Chip Renesas Electronics, w którą zainwestuje dodatkowo 341 mln dol., aby zwiększyć swoje moce przerobowe o 25 proc. Oprócz aparatów do iPhone’ów, Japońska firma dostarcza również baterie do ostatniego iPada Air.
Źródło, foto: nikkei, electronista