Samsung Galaxy Note 5 to dla mnie wielki nieobecny na naszym rynku. I myślę, że nie tylko ja mam takie zdanie. Jako użytkownik Note 4, rozważałem przesiadkę na nowszą generację. Oczywiście pewną przeszkodą stał się brak oficjalnej dystrybucji, dodatkowo jednak nie czułem, by skok jakościowy między 4 a 5 był na tyle znaczący by decydować się na zmianę. Teraz pojawiają się pierwsze – co prawda skromne – informacje o szóstej generacji Note i tutaj zaczynam być bardziej zainteresowany.
Jakie informacje krążą po sieci? Pierwsza mówi o tym, że Samsung może przyspieszyć premierę Note 6 i cała machina miałaby ruszyć już w lipcu. Jak dobrze pamiętasz Note 5 również miał przyspieszoną premierę, ponieważ zazwyczaj każdy smartfon z tej serii debiutował na targach IFA w Berlinie. Tym razem może to mieć miejsce jeszcze wcześniej. Pytanie skąd ten pośpiech? Być może jest to spowodowane tym, że Galaxy Note 6 ma od razu działać na Androidzie N? To z kolei przynosi inną ciekawostkę, bo jeśli wszystko by się zgadzało, oznacza, że Google zamierza zaprezentować ostateczną wersję swojego systemu właśnie w okolicach lipca. Samsung skorzystałby z okazji i Note 6 byłby pierwszym smartfonem działającym na tym OS. Wszystko fajnie, szkoda tylko, że póki co mój Note 4 wciąż działa na Lollipopie. ;)
Poza tym, informacje o nadchodzącej edycji smartfona z rysikiem są mgłą. Owszem, pojawiają się plotki o 5,8 calowym ekranie, ulepszonym rysiku, 12 MP aparacie znanym z „es siódemek”, 6 GB pamięci RAM, a także wersji z 256 GB pamięci wewnętrznej. Wszystkie te parametry są możliwie i są logiczne, pytanie jakie będę konkrety? Słysząc i widząc 6 GB pamięci RAM dostaję bólu głowy, bo choć to oznacza wspaniałą pracę smartfona, to jestem przekonany, że połowa z tego zajęta będzie przez system. 4 GB naprawdę nie wystarczą? Jeśli chodzi o pamięć wewnętrzną flash to jestem wręcz przekonany, że ujrzymy taki wariant Note 6. Samsung ruszył bowiem z produkcją takich pamięci jakiś czas temu, tak więc kwestią czasu pozostaje, aż pojawią się w urządzeniach Koreańczyków.
Konkretów póki co brak, ale będę z pewnością się przyglądał jak rozwinie się sytuacja. Być może zmiana mojego smartfona powinna nastąpić właśnie w tym roku?
Ps. Może dzięki temu, że Galaxy S7 Edge zmniejszył swoje rozmiary do 5,5 cala, ujrzymy w tym roku Galaxy Note 6 Edge? Jestem za :)
Źródło: phonearena