Nie myślałem, że nowa seria smartfonów z rodziny Xperia będzie robiła na mnie takie wrażenie. Testując kolejne edycje smartfonów z rodziny „zet” przyzwyczailiśmy się w redakcji, że w kwestii wzornictwa Sony idzie jedną drogą. Ale najnowsze Xperie Z3, Z3 Compact oraz Z3 Tablet Compact to dowód na to, że japońskie wzornictwo ma się doskonale!
Nowe Xperie smartfony są niesamowicie lekkie, pięknie zaprojektowane, pojawiły się przyjemne zaokrąglenia, zadbano również o detale związane z wykończeniem narożników, które teraz są delikatnie przy krawędziach ponacinane. Czuję spore podekscytowanie oglądając właśnie te urządzenia. Szczególnie kapitalnie wyglądają mieniące się złotem plecki Xperii Z3. Mam wrażenie, jak bym dotykał produktów biżuteryjnych.
Ale pod tym kątem najlepiej wypada Z3 Compact, która jest tak doskonale kompaktowa, że aż nie chce się jej wypuszczać z dłoni! Naprawdę jest niezwykle przyjemnie, profesjonalnie i nobliwie. A do tego małe znowu potrafi cieszyć.
Trochę ta ścieżka przypomina mi drogę Apple i jego iPhone’a. Właściwie z każdą odsłoną otrzymujemy bardzo podobne z wyglądu urządzenia, ale studiowanie detali, trzymanie w dłoni i praca z nimi, to niesamowite doznania, które wpisują je w nurt produktów nie tylko funkcjonalnych, ale i pięknych.
Sony wie, jak robić świetne smartfony, nawet jeśli wypuszcza co pół roku kolejne modele. Nie byłem przygotowany na taką ewolucję wzornictwa, które jest jeszcze bardziej dopieszczone, przyjemne w dotyku i cieszące oko.
Ciekaw jestem, jak Krzysztof Bojarczuk ocenia ścieżkę Sony, który tuż po premierze nie był powalony na kolana nowymi Xperiami. Ja z resztą też. Aż do teraz, kiedy wziąłem je wreszcie w swoje dłonie.