Samsung Gear Live jest ze mną już równe 9 dni. A to jest już trochę czasu. Po swoich pierwszych, niezbyt entuzjastycznych wrażeniach, dziś mogę powiedzieć, że wciąż nie czuję się w pełni usatysfakcjonowany, ale jest z każdym dniem coraz lepiej. I jedynym największym minusem – poza brakiem wsparcia dla języka polskiego – jest szybko topniejąca bateria. Ale i być może to właśnie się zmieni…
Google ogłosił, że startuje z najnowszą odsłoną swojego systemu na urządzenia ubieralne, w tym przypadku chodzi oczywiście o smartwatche. Największy plus jest taki, że obejmie wszystkie 6 zegarków, a zatem Moto 360, Sony Smartwatcha 3, Samsunga Gear Live, Asusa ZenWatcha, LG G Watcha oraz LG G Watcha R. Jest to niewątpliwie duży plus niemodyfikowanego przez któregokolwiek producenta systemu. Ale przejdźmy do konkretów, co nowego?
- Watch Faces, które doczekało się własnego, publicznego API (więcej szczegółów znajdziecie tutaj), zatem pojawią się zupełnie nowe motywy tarcz zegarowych. Ma to o tyle znaczenie, że ponoć udało się je zaprojektować w taki sposób, aby nie drenowały zanadto baterii. Świetny pomysł, bo swojego Geara Live muszę dwa razy dziennie podłączać do źródła zasilania, jeśli nie korzystam z całkowitego wygaszenia wyświetlacza;
- Nowe tarcze zegarowe znajdziecie też TUTAJ, Google bowiem przygotował specjalną stronę im poświęconą w Sklepie Play. Co ciekawe, jest ona również w języku polskim, mam więc nadzieję, że blisko jest już wsparcie dla naszego języka :)
- pojawi się też rozwiązanie, które w swoim pierwszym wpisie o Android Wear krytykowałem za jego brak, a mianowicie – możliwość przywrócenia zamkniętej karty z powiadomieniami – brawo o to chodzi!
- po tych prawie 10. dniach zauważyłem, że brakuje mi też szybkiego dostępu do ostatnio używanych akcji. Teraz po tapnięciu w ekran będzie to możliwe;
- swipując w górę lub w dół będziemy mogli przeglądać więcej ustawień. Chodzi o menu, które ściąga się z góry na dół, gdzie obecnie widzimy stan naładowania baterii, dzień miesiąca oraz możemy z tego miejsca wyciszyć powiadomienia lub je ponownie włączyć;
- nowością będzie Tryb Kinowy, który będzie się pojawiał w ciemnych pomieszczeniach, aby nie wzbudzać wibracjami lub jasnym oświetleniem tarczy uwagi;
- i w drugą stronę – znajdzie się też Tryb Słoneczny (Sunlight Mode), czyli czasowo zwiększający jasność, jeśli znajdziecie się na zewnątrz, a będzie ostro świeciło słońce, uniemożliwiając dostrzeżenie czegokolwiek na smartwatchu;
- będzie można zablokować powiadomienia z każdej aplikacji, bezpośrednio z poziomu zegarka
- ostatnia z nowości ma działać bezpośrednio w aplikacji Android Wear na smartfonie, gdzie zobaczymy poziom zużycia baterii.
Jest więc rzeczywiście trochę nowych rzeczy i już nie mogę się doczekać, kiedy je wszystkie zobaczę na swoim smartwatchu :) Liczę oczywiście na bardziej efektywne wykorzystanie baterii, a także zdecydowanie lepsze zarządzanie powiadomieniami, bo to z tym miałem najwięcej kłopotu i zasadniczo tęskniłem za tym do Tizena. Teraz te powody odpadają, co mnie bardzo cieszy :)
PRZECZYTAJ KONIECZNIE RÓWNIEŻ O NOWOŚCIACH W APLIKACJI ANDROID WEAR
Osobna sprawa, że fajnie że pomyślano o lepszej funkcjonalności menu ściąganego z góry ekranu, które rzeczywiście ma spory potencjał i dobrze, że pojawią się tam dodatkowe ustawienia. Aktualizacja ma wystartować w przyszłym tygodniu. Czekam więc z niecierpliwością ;) Ale z tego też powodu ociągnie się trochę moja recenzja Geara Live oraz samego systemu, bowiem zmian jest znacznie więcej niż przypuszczałem, zatem negatywna ocena, do której się szykowałem byłaby dość niesprawiedliwa.
Źródło, foto: blog google, produktowe forum google