Od pewnego czasu mam smartwatcha od Sony – model 3, który pracuje pod kontrolą systemu Android Wear. Jego pełna recenzja pojawi się niebawem, ale muszę przyznać, że jest to prawie idealny inteligentny zegarek z systemem od Google. Nie chcę zdradzać teraz za wiele, niemniej jego jedną z dwóch największych wad, okazały się opaski, dzięki którym nosimy go na naszym nadgarstku. Ale w czasie targów CES 2015 na początku br. roku Sony zaprezentował nową odsłonę swojego smartwatcha znacznie lepiej wyglądającego za sprawą eleganckiej, stalowej bransolety. I wiecie co? Teraz ma ten zegarek potencjał!
Po pierwsze znacznie lepiej się prezentuje. I na tym wyglądzie zasadza się cały nowy odbiór Smartwatha 3. Nagle stał się on zdecydowanie bardziej męski, jest solidny, bowiem bransoleta jest bardzo ciężka i okazała. Nie wiem jeszcze jaka będzie cena tego wariantu, ale wypada w pierwszym odbiorze z wielkim przytupem i konkretnie.
Co ciekawe – przełożenie samego zegarka w nową opaskę nie nastręcza żadnych problemów, zatem na stoisku Sony mogłem umieścić w niej własny model i zobaczyć, jak będzie wyglądał. Niewątpliwie idzie za tym zmiana jakościowa. Zwykłe silikonowe paski zbierają wszelkie pyłki i kurz. Nawet ciężko mi do recenzji dobrze to sfotografować. Są też bardziej gumiaste, przez co nienajłatwiej przechodzą przez nią obcisłe rękawy, trudno chowa się pod kurtką czy koszulą.
Teraz jest zupełnie inaczej. Ale oczywiście – Sony nie tylko celuje w mężczyzn ze swoim smartwatchem. Oferuje kilka innych wariantów pasków, które zupełnie przekształcają ten zegarek w inny produkt. To niebywałe, jak pomysłowe zaprojektowanie wymiennych opasek może przyczynić się do zupełnie różnej od pierwotnej funkcjonalności produktu. Bo nagle ten męski Smawrtwatch 3 SWR50 staje się bardzo lekkim wariantem, dla osób ceniących większy minimalizm, twórczą estetykę, a nawet staje się atrakcyjny dla Pań.
Myślę, że pod względem gustu, Sony jest jednym z ciekawszych dostawców sprzętu. Jego produkty okazują się dość uniwersalne w dobrym tego słowa znaczeniu. Dzięki temu ulegają łatwym transformacjom, a te nadają im nowego charakteru. W tym kontekście dobrze sprawdzają się wszystkie odsłony Xperii z serii Z, które w wariancie białym, czy delikatnie różowym, wypadają naprawdę obłędnie. Wciąż łączą minimalistyczne, nowoczesne, proste i bardzo przestrzenne wzornictwo z ładną kolorystyką, która pozwalają zadedykować konkretne edycje kobietom lub mężczyznom.
W podobne tony celuje Sony ze swoim Smartwatchem 3. Moim zdaniem to najbrzydszy ze wszystkich inteligentnych zegarków, które do tej pory spotkałem, a już na pewno z tych, które działają pod kontrolą Androida Wear. Ale ma w sobie urokliwy uniwersalizm, który pozwala odkrywać go na nowo. Myślę, że to rzadka cecha nowoczesnych produktów technologicznych, zwłaszcza jeśli realizują podobne założenia, starając się odkrywać koło na nowo. Firmie Sony – w moim odczuciu – przy okazji inteligentnego zegarka wychodzi to najfajniej.