Nie jest to smartfon ani nie jest to twór z Projektu Andromeda. Surface Go to kolejne urządzenie z linii dobrze przyjętych hybryd tabletowo-notebookowych, które w tym przypadku zostało pomyślane, jako sprzęt dla Microsoft Office’a 365 oraz do użytku w ruchu!
I nie są to czcze banały, bo Surface Go jest tabletem z podczepianą klawiaturą, który jest zarazem najmniejszym i najcieńszym produktem z tej serii. Waży nieco ponad pół kilograma, jego grubość jest mniej więcej taka, jak obecnych smartfonów i wynosi 8,3mm! Łatwy do zabrania właściwie wszędzie. Wzorniczo Surface Go pociągnięty, jest tą samą kreską, jaką zapoczątkował Surface Pro 3 w 2014 roku i jak zapewnia Microsoft, jest to po prostu mniejszy brat Surface’a Pro.
PRZECZYTAJ RECENZJĘ SURFACE BOOKA
Surface Go otrzymał wyświetlacz o przekątnej 10 cali z technologią Pixel Sense.
Tak, w starym dobrym układzie 3:2 oraz rozdzielczości 1800x1200px. Panel obsługuje też rysik, więc można używać Surface Pena, który rozpoznaje 4096 poziomów nacisku. Microsoft nie kryje też, że ekran został tak pomyślany, aby w układzie portretowym oraz panoramicznym obraz był renderowany do wygodnej formy przeglądania książek i podręczników szkolnych. Dodatkowo w takiej formatce ma też pozwalać na komfortową pracę z notatkami.
Surface Go wystąpi w dwóch wariantach specyfikacyjnych.
Pierwszy: 4GB RAM, 64GB eMMC i WiFi w cenie 399 dol. (ok. 1500zł). Drugi: 8GB RAM, 128GB SSD i WiFi w cenie 549 dol. (nieco ponad 2000 zł). Obydwa sprzęty napędza procesor siódmej generacji, dwurdzeniowy – Intel Pentium Gold 4415Y. Wybór na ten układ padł dlatego, że ma on gwarantować idealny balans pomiędzy efektywnością w typowych aplikacjach biurowo-internetowych, dobrym czasem na jednym ładowaniu baterii i zarazem rozsądnym utrzymaniu w ryzach temperatur. Na pokładzie jest też port USB-C 3.1, czytnik kart microSD, jack 3.5mm. Oprócz tego – w późniejszym czasie, ale jeszcze w tym roku – ma się pojawić wariant z LTE!
PRZECZYTAJ RECENZJĘ SURFACE LAPTOPA
Najfajniejsza wiadomość w tym wszystkim jest taka, że Surface Go zadebiutuje również na polskich półkach sklepowych. Nie ma jeszcze na chwilę, jak piszę te słowa oficjalnego komunikatu ani stosownych zmian na stronie Microsoftu, ale w oficjalnym wpisie na swoim blogu gigant nasz kraj wymienia razem z innymi, które na Surface Go mogą u siebie liczyć.
https://www.youtube.com/watch?v=krRRskzHWFE
No dobrze, a co z Surface Go wymaga dopowiedzenia…
Otóż nie będzie w zestawie klawiatury Type Cover ani też stylusa. Można było to przewidzieć, ale też – jak na tak niekompletny sprzęt, robi się trochę drogo, bo Surface Go Type Cover ma kosztować 99 dol., Surface Go Signature Type Cover na bazie alcantary – 129 dol., Surface Pen – 99 dol. Obecnie przez rozpętaną przez Donalda Trumpa wojnę handlową, mamy bardzo drogiego dolara, ale to oznacza, że rysik i podstawowa wersja doczepianej klawiatury do wydatek na poziomie ponad 360zł za każdą z tych rzeczy. Póki co – poczekam jednak na polskie ceny, żeby móc się do całości odnieść bardziej rzeczowo, chociaż…
…nie ukrywam jednak, że to właśnie cena może sprawić, że potencjał Surface Go nie zostanie dobrze spożytkowany.
W sensie – nowy iPad to koszt również niecałych 1500zł. Dowolny Chromebook to w samych Stanach Zjednoczonych jeszcze tańsza opcja sprzętowa (Polska nie ma się tutaj czym pochwalić). Do tabletu Apple też trzeba dokupić drogi rysik, ale jednak pod kątem zakupów edukacyjnych Microsoft – na pewno w Polsce – ma mocnego asa w rękawie – bo jednak może zaoferować w rozsądnej cenie stylowy komputer z rysikiem i klawiaturą w podstawowej wersji za nieco ponad 2000zł. Jeśli faktycznie tak będzie, to Surface Go będzie bardzo, ale to bardzo łakomym kąskiem!
OK, możliwe, że więcej wyjaśni się o godzinie 15:00 czasu polskiego, kiedy to w czasie live streamingu na Facebooku – Panos Panay opowie więcej o nowym Surface Go.