[showads ad=rek3]
Wszyscy fani cyfrowych treści, którzy są również posiadaczami i wiernymi użytkownikami produktów firmy LG, mogą już zacierać ręce. Polski oddział LG poinformował właśnie, że ten południowokoreański dostawca elektroniki zacieśnia współpracę z Netflixem. Oczywiście nie może chodzić o nic innego, jak właśnie o dostarczanie wartościowych treści cyfrowych. Wygląda mi więc na to, że to, czego nie uda się znaleźć lub za sensowne pieniądze wypożyczyć z zasobów Netflixa przy użyciu zwykłych tabletów, czy komputerów – będzie osiągalne w ofercie LG z jego Smart TV.
(…) Od tego momentu [6 stycznia] aplikacja Netflix (do pobrania z LG Store) pojawi się na telewizorach LG z systemem webOS 1.0, natomiast na Smart TV z webOS 2.0 będzie dostępna w II turach: od 6 stycznia oraz z końcem marca 2016. Z kolei na telewizorach LG Smart TV z systemem NetCast 3.0/4.0/4.5 aplikacja serwisu pojawi się z końcem stycznia 2016 (w zależności od harmonogramu aktualizacji).
Myślę też, że można śmiało założyć, że oferta zostanie rozszerzona o filmowe i serialowe propozycje klasy premium, kiedy na rynku będą debiutować nowe flagowce LG lub ważne z perspektywy inne produkty mobilne. Dzięki temu LG będzie mógł podążać podobną drogą, co np. Samsung, który zawiera współprace z wieloma dostawcami treści VOD. Jednym z ciekawszych do tej pory w Polsce było chili.tv i kupując jeden z ważniejszych produktów Samsunga (smartfon, tablet), otrzymywało się albo środki na wypożyczenie kilku filmów, albo też była dodana specjalna zakładka opisana w stylu Samsung Premium lub Strefa Samsung, w ramach której możliwe było oglądanie za darmo lub w znacznie obniżonej cenie inne pozycje filmowe.
Biorąc pod uwagę, że Netflix jest już dostępny właściwie na całym świecie (TUTAJ znajdziecie baaaardzo sugestywną mapę), LG jest w kooperatywie z naprawdę mocnym graczem. Oczywiście zyskuje też sam serwis, bowiem Koreańczycy produkują jedne z najlepszych telewizorów. Zresztą już teraz w ofercie LG Smart TV znajdują się seriale robione na licencji Marvela, m.in. Orange is the New Black czy Sense8, a w planach jest też wprowadzenie serialu Marco Polo zrealizowanego w technologii HDR.
[showads ad=rek3]
Sądzę, że to naprawdę dobra wiadomość i zwiastuje jeszcze tylko jedno – takich projektów i kooperacji będzie coraz więcej. Sam już nie mogę się doczekać, kiedy wypróbuję Netflixa, tym bardziej że oglądam coś niemal co weekend. Opłacanie miesięcznego abonamentu w wysokości 40 zł nie będzie stanowiło dla mnie większego problemu, bo podobną sumę (jeśli nie większą) wydaję na pojedyncze pozycje w różnych serwisach VOD.
Źródło: inf. pras. LG