[showads ad=rek3]
Najnowszy Android swój debiut miał już jakiś czas temu, ale jak do tej pory nie za wiele urządzeń może cieszyć się „lizakiem”. Aktualizacje tak naprawdę ruszają pełną parą dopiero teraz, niektórzy z producentów sukcesywnie je wprowadzają od niemal samego początku (jak LG i Nvidia), niektórzy jeszcze w pocie czoła pracują nad integracją Lollipopa z swoimi nakładkami. Samsung należy do tej pierwszej grupy, dzięki czemu miałem okazję sprawdzić jak prezentuje się w akcji najnowsza nakładka Koreańczyków w jeszcze pachnącym nowością systemie od Google!
Byłem bardzo ciekawy, jak zmieni się TouchWiz, a że jego wcześniejsza odmiana bardzo mi się podoba, liczyłem na to, że Samsung nie tylko zostawi elementy swojej nakładki, ale przemyci również sporo detali z Androida 5.0. No i przyznaję, że się nie zawiodłem. Gołym okiem widać tu powiew świeżości i to na każdym kroku. Zmieniło się praktycznie wszystko, zachowując w dalszym ciągu klimat poprzedniej wersji TouchWiza.
Aczkolwiek muszę przyznać, że przy Material Desing widać mocno, jakie odświeżenie ze sobą niesie. Patrząc na screeny porównawcze widać, że poprzednia wersja TouchWiza miała jeszcze sporo naleciałości z tej jeszcze starszej edycji, co w porównaniu z odmianą na Lollipopie jest jeszcze czytelniejsze. Mała zmiana czcionki, układ, kolory, wszystko to naprawdę mocno wpłynęło na wygląd systemu. Oczywiście wrażenie robią animacje i przejścia pomiędzy poszczególnymi elementami. Znane są one z czystej wersji Androida i tutaj prezentują się równie dobrze.
W ogóle zrobiło się o wiele jaśniej. Jest sporo białego koloru, a inne barwy mają inny odcień i mam wrażenie, że zrobiło się jeszcze bardziej przyjaźnie. Do tego oczywiście wszystko działa płynnie, co zawsze bardzo korzystnie wpływa na obsługę urządzenia. Zalecam jednak format urządzenia po instalacji. Mój Galaxy S5, nabrał dynamiki i płynności własnie po resecie do ustawień fabrycznych, wcześniej bowiem przy pierwszym uruchomieniu po aktualizacji, zdarzały się pewne momenty zawahania.
W ogólnym odczuciu jednak stwierdzam, że system funkcjonuje jeszcze lepiej i choć może to efekt placebo, to w wielu miejscach jestem przekonany, że system wraz z nakładką działają szybciej. Nie miałem co prawda zbyt dużo czasu na przetestowanie Lollipopa na SGS5, ale te kilka godzin z pewnością starczą, by ocenić aktualizację na duży plus. Nie wyobrażałem sobie by było zresztą inaczej.
Nie zawiodłem się i przyznam szczerze, że TouchWiz wygląda naprawdę wybornie. Czekam z niecierpliwością na innych producentów, choć w tej chwili to nakładka Samsunga podoba mi się najbardziej. Kawał dobrej roboty.
[showads ad=rek3]