To chyba tak naprawdę taki szybki news. Nie ma się co za dużo rozwodzić nad jego treścią, bo przecież wszystko zdradza już tytuł. A zatem firma LG zaprasza nas na premierę kolejnego swojego flagowca – tym razem dostaniemy model G4, który będzie naturalnym sukcesorem G3.
Doskonale pamiętam, jak przed rokiem LG obecnym flagowcem wywarł ogromne wrażenie na mediach technologicznych oraz wszystkich fanach marki, a także wśród tych osób, które w końcu poczuły się skuszone i zachęcone do zakupu wiodącego smartfona od tego producenta. Jak będzie tym razem? Model G3 postawił bardzo wysoko poprzeczkę. W naszej recenzji spotkał się również z uznaniem Krzysztofa Bojarczuka, przez którego ręce urządzenie to przeszło.
Dziś w pierwszym teaserze, dostajemy dwie informacje na temat nadchodzącej kolejnej edycji. Po pierwsze otrzyma wyjątkowo niespotykany jasny obiektyw aparatu – F/1.8 oraz – co sugeruje już sam koniec klipu – prawdopodobnie nowy materiał na pleckach, którym będzie najpewniej imitacja (lub prawdziwa?) skóry. No chyba, że jest to zapowiedź takiego etui…?
Myślę, że wygląd oraz wykonanie, będą zasadniczymi punktami przy zbliżającej się za trzy tygodnie premierze. Pamiętam doskonale, jak przy G3 wszyscy zachwycali się, że smartfon dostał stalowe plecki, a tymczasem okazało się, że to jedna wielka blaga, czyli tzw. metalizowany plastik. Niemniej wyglądał i nadal prezentuje się bardzo dobrze, ale dzisiaj każdy z producentów poszedł w zupełnie innych, bardziej prestiżowych kierunkach, jeśli chodzi o materiały. Nawet Samsung, z którym przecież LG konkuruje na rodzimym rynku, wybrał totalnie do tej pory nieznane sobie rejony, co wyszło mu zdecydowanie na dobre.
Obracające się soczewki zdradzające, jak pięknie będzie teraz wychodzić fotografia nocna, to niewątpliwie mocny przekaz tego teasera. Pytanie więc, czym jeszcze oprócz fotografii urzecze nas LG?
To co – odliczamy! :).