Trochę czasu już minęło od momentu, kiedy byłem w Barcelonie na targach MWC, i gdzie mogłem wyraźnie przyjrzeć się wszystkim nowym – i starym – propozycjom od Sony. Wówczas po raz pierwszy znalazł się w moich dłoniach Sony Xperia Z4 Tablet (pisał Wam o niej Przemek Krawczyk) i mogłem podziwiać zanurzoną w wodzie Xperię M4 Aqua (chociaż specjalnie w redakcji nie byliśmy powaleni jej premierą). Ale od kilku ostatnich dni mamy jeszcze jednego członka rodziny – Xperię Z3 Plus, która jest bardziej podrasowanym smartfonem od Sony, aczkolwiek w Japonii zadebiutowała Xperia Z4, więc mamy tutaj mały rozjazd…
[showads ad=rek3]
Na szczęście wiele dzisiejszy event Sony wyjaśnił. Nie zdawałem sobie sprawy z faktu – jak chyba zdecydowana większość zebranych na sali – że Sony jest na drugim miejscu zaraz za Samsungiem pod względem popularności w naszym kraju! Tak – kupujecie telefony Japończyków! W związku z tym jesteśmy dla tej firmy ważnym rynkiem zbytu.
Duże zdziwienie ogarnęło mnie również, że 1,2 mln. UU odwiedza miesięcznie polską stronę Sony. Ale to są twarde fakty. Niezłe, naprawdę niezłe. I dobrze, że mogłem te informacje usłyszeć i zobaczyć na prezentacji, która płynęła w tle, bo w mojej świadomości – i zapewne wielu innych klientów – Sony jawi się jako korporacja, która zalicza solidnego doła. Mimo, że dostarcza świetne smartfony, to można punktować je za wciąż ten sam wygląd, który różni się tylko detalami, czy nakładkę systemową, która nie ma nic wspólnego z Material Design i trąci powoli myszką. Osobną sprawą są kiepskie wyniki finansowe.
A jednak – zaufanie do Sony jest w Polsce ogromne, co dobrze pokazuje pozycja w rankingu. I właśnie dlatego korporacja postanowiła na naszym rynku zaprezentować model Xperia Z3+ (plus). Jak mogłem się przekonać – TO NIE JEST FLAGOWIEC – Xperia Z3 Plus uzupełnia portfolio o nowe urządzenie klasy premium, którego oczekują m.in. polscy klienci.
[showads ad=rek2]
Dlatego model ten będzie dostępny jedynie w sieci Orange w ekskluzywnej ofercie, a także do kupienia w różnych kanałach sprzedaży, ale na niską cenę nie ma co liczyć. Prawdę pisząc bardziej to produkt typu B2B.
Pisałem niedawno, że mam słabość do linii tych smartfonów. I nic się nie zmieniło – mogę narzekać na trochę oklepane już wzornictwo, na wciąż tą samą bryłę i te same patenty designerskie, ale kiedy przychodzi wziąć mi do ręki każdą kolejną ze smartfonowych Xperii, od razu czuję, że miękną mi nogi ;). Jest coś wyraźnie pociągającego w tych smartfonach, a Z3 Plus to nowy telefon wykonany niby tak samo, ale wciąż trochę inaczej.
[showads ad=rek1]
Na kanwie tego patentu powstała również Xperia M4 Aqua, która od zeszłego tygodnia wchodzi do polskich kanałów sprzedaży. To średniopółkowiec, który wyglądem zaczyna przypominać słuchawki z górnego rzędu, ale wewnątrz ma słabszy hardware. Sony nie ukrywa, że liczy na Aquę w nadchodzącym sezonie letnim i szykuje wokół niej trochę atrakcji, aby zachęcić Was do przesiadki właśnie na ten model.
Ostatnim z wielkiej trójki, która została dziś pokazana jest Xperia Z4 Tablet. Jak zwykle – kolejny, świetnie wykonany tablet od Sony, który uderza nie tylko mocnym hardware, ale też ceną, bo ta będzie dość wysoka – 2699 zł. Na pocieszenie mogę dodać, że sprzedawany będzie z opaską Sony SmartBand Talk SWR30. Jak ta sprawuje się w akcji przeczytacie w naszej recenzji – o TUTAJ.
Sam wracam właśnie z Sony Xperią M4 Aqua w kieszeni. Testował ją będzie Przemek Krawczyk, zatem liczyć możecie na wyczerpującą recenzję. Postaramy się ją również solidnie zamoczyć ;). Aha – zapomniałbym – ważną cechą wszystkich tych urządzeń, czyli Sony Xperii Z3 Plus, Xperii M4 Aqua i Z4 Tablet jest wyposażenie w odkryty port micro-USB, który nie potrzebuje zaślepki, gdyby doszło do jego zatopienia. Po osuszeniu można śmiało podłączać każdy z tych sprzętów do ładowarki. Ekstra! I to – sprawdzimy! :D
Nie wiem, jak reszta koleżanek blogerek/dziennikarek i kolegów blogerów/dziennikarzy, ale w moich oczach wizerunek Sony po tej konferencji został mocno podbudowany. Podoba mi się to, że Polska jest tak jawnie dla Sony ważna. Cieszę się, że kupujecie smartfony tego producenta tym bardziej, że po swoich statystykach widzę, jak dużą popularnością cieszą się u mnie na blogu recenzje właśnie tych urządzeń z serii Xperia.
Inna kwestia, że Sony dzisiaj równie, jak eksponował zalety nowych produktów, tak też podkreślał znaczenie jego usług, jak np. Lounge. Dobrze, że tak się stało, ale w mojej opinii obecnie największą siłą napędową są apki zewnętrznych developerów, które potrafi umiejętnie sprzedać ze swoimi produktami np. Samsung, pozycjonując swoje chociażby tablety w segmencie urządzeń do czytania prasy elektronicznej i e-magazynów. To ważny sygnał i ja osobiście uważam, że Sony produkując tyle filmów mógłby również lepiej akcentować możliwości ich prezencji na swoich produktach.
OK – na pogłębioną analizę przyjdzie jeszcze czas. Na ten moment sam chętnie rzucę okiem na to, co Sony pod postacią swoich usług i urządzeń chce nam przeforsować. Niewątpliwie to prestiżowa marka, droga i cień globalnych kłopotów mocno mnie nadal niepokoi, ale dzisiaj odebrałem tą firmę, jako producenta z przemyślaną wizją, którą konsekwentnie realizuje. W Polsce – wg jego danych – skutecznie.