Nie da się ukryć, że Nexus 5 to świetny smartfon. Nawet dzisiaj stanowi bardzo atrakcyjną propozycję i szczerze pisząc nie miałbym nic przeciwko, by zagościł w mojej kieszeni. Plusów wcale nie musiałbym wymieniać – cały czas dobry i wydajny hardware i oczywiście czysty Android. Razem daje to bardzo dobrą mieszankę, z której z pewnością można byłoby być zadowolonym. Wielu za pewne po cichu liczy na odświeżenie tego modelu i choć oficjalnie nic na ten temat nie wiadomo, to w rankingu wydajności AnTuTu pojawił się Nexus 5 (2015) i co tu dużo pisać… Pozamiatał konkurencję!
Przeczytaj koniecznie naszą recenzję LG Nexusa 5
Przyznam szczerze, że przeszła mi trochę moja miłość do Nexusów, zarówno tabletów i smartfonów. Pomimo oczywistych zalet, brakuje mi jednak w tych urządzeniach dodatkowego softu, który dostarczają inni producenci. Wydajność w dużej ilości urządzeń stoi na wysokim poziomie, tak więc o to nie trzeba się zbytnio martwić. Problemem jest tutaj raczej coś innego…
[showads ad=rek1]
Otóż może denerwować kwestia aktualizacji, przy których zdani jesteśmy nie tyle na Google, co producentów smartfonów lub samych operatorów komórkowych. Nexusy nie mają tego problemu, zatem wciąż świeży soft, to również spora zaleta tych słuchawek.
Osobiście nie jestem też zwolennikiem grzebania w sofcie, instalacji własnoręcznie systemu itp. Nie lubię tego robić i nie ukrywam, że zawsze mam obawy, że coś pójdzie nie tak. Nexusy są stworzone dla ludzi, którzy podłączają swoje urządzenie pod komputer i lubią pomajstrować…, ale pomimo, że jestem po tej drugiej stronie barykady, to sentyment do marki wciąż we mnie żywy, tym bardziej, kiedy widzi się takie wyniki benchmarków, jak te obrazujące niniejszy wpis.
Jak sami możecie zobaczyć, nawet najlepszy dotychczas Samsung Galaxy S6 zostaje daleko w tyle za teoretycznym N5 (2015). Wynik 85550 punktów musi robić wrażenie i choć na 100 procent nie wiadomo ile prawdy siedzi w tych zrzutach ekranu, to bardzo chciałbym mieć pewność, że ten telefon istnieje, z bebechami wykręcającymi takie rezultaty rzeczywiście istnieje.
[showads ad=rek3]
Lista możliwych specyfikacji Nexusa 5 2015 zaczyna się od Snapdragona 820 i 4 GB pamięci RAM. Na zrzucie widać jeszcze rozdzielczość ekranu, która miałaby wynosić… 1920×1080 px. Czyżby Google nie chciał kontynuować serii z ekranem 2k znanym z Nexusa 6? Możliwe, że model od Huawei takowy dostanie, bo niezmiennie słychać o dwóch Nexusach mających trafić w tym roku do sprzedaży.
Wszystko wydaje się całkiem prawdopodobne, obawiam się tylko, że niestety nowy Nexus 5 – o ile się pojawi na rynku – może mieć wadę po Nexusie 6… cenę. Nie da się ukryć, że N6 trochę zaburzył tradycję. Nexusy bowiem nigdy nie były wysoko wyceniane, pomimo bardzo dobrych specyfikacji i to zawsze było ich ogromnym atutem.
Przeczytaj również naszą recenzję Nexusa 6
Póki co brak większej ilości informacji, możemy tylko spekulować i opierać się na domysłach, ale jesień z pewnością będzie urodzajna, tak więc znaków zapytania z upływającym czasem będzie mniej. Jestem bardzo ciekawy kolejnego Nexusa i tego jak odnajdzie się w rynkowej rzeczywistości, przy tak ogromnej konkurencji. Nexus 6, pomimo że jest świetnym smartfonem (chociaż nie mogę się do niego przekonać osobiście), to nie wkupił się w łaski klientów, którzy tęsknią moim zdaniem za nowym Nexusem 5 i ja jestem wśród nich.
Źródło, foto: androidheadlines