Chromebook 11 od HP, został niedawno wycofany ze sprzedaży, bowiem okazało się, że ładowarki dostarczane razem z tymi notebookami strasznie się nagrzewają, co może być powodem pożaru lub innych szkód/obrażeń, na które mogą być narażeni potencjalni nabywcy. Sprzęt szybko zniknął z półek, Google podjął rękawicę i zaoferował bezpłatną wymianę ładowarek tym, którzy komputer już kupili (chociaż nie wszyscy z tego skorzystają), a na jego stronie nieprzerwanie widnieje zapewnienie przy feralnym modelu, że niebawem powróci do sprzedaży. Niemniej w dwóch sklepach w USA wciąż jest dostępny.
Pierwszym miejscem jest amerykański Amazon, a drugim serwis MacMall. Pytanie teraz, czy dostępny Chromebook jest modelem z wymienioną ładowarką na nową? Skoro Google oficjalnie wycofał ze sprzedaży razem z HP wszystkie modele, bowiem skala zgłaszanych reklamacji była zbyt powszechna, trudno żeby jakiś dostawca zechciał uchować kilka sztuk na swoich stanach magazynowych, żeby pomimo wszystko je nadal sprzedawać.
Zastanawiam się też, czy problemem była sama ładowarka, czy może inne podzespoły odpowiedzialne za przetwarzanie energii? Wynika to z tego, że jeśli winne byłaby tylko ładowarki, to przecież wymianę można by przeprowadzić ekspresowo. No chyba, że ich produkcja okazała się bardziej skomplikowana. Z drugiej strony Google wymienia niezadowolonym klientom właśnie ładowarki, a nie całe HP Chromebooki 11, więc oznaczałoby to, że problem może nie jest poważny, ale mimo wszystko powszechny, a co za tym idzie – trudno za jednym zamachem go zniwelować.
Jest jeszcze jeden trop, który byłby dość kontrowersyjny. Otóż wg listopadowych danych dostarczony przez analityków z IDC, na które powoływał się serwis ZDNET, wynika że rewelacyjna sprzedaż Chromebooków jest rozdmuchaną popularnością wyłącznie jednego modelu, który cieszył się ogromnym wzięciem, i chodzi o edycję dostarczoną przez Samsunga. Inne modele mają radzić sobie bardzo kiepsko, co tylko ma potwierdzać generalny trend spadkowy w segmencie nie tylko PC, ale też notebooków (w tym szczególnie netbooków) na rzecz tabletów. Jeśli traktować te dane serio, „coming soon” HP Chromebooka 11 może się odwlec na wieczne nigdy… Jednak, póki co są to wyłącznie domniemania.
Niemniej, jeśli ten model jest Waszym oczkiem w głowie, jest dostępny za niespełna 280 dol. za sztukę we wspomnianych wyżej sklepach.
Źródło, foto: OMG Chrome, zdnet