Selfie to trochę taka plaga naszych czasów. Tego typu zdjęcia robią wszyscy (choć oficjalnie się do tego nie przyznają), wszędzie i z wszystkim co jest wokół nas. Momentami jest to dość męczące i odnoszę wrażenie, że tego rodzaju fotografia jest popularniejsza niż ta bardziej standardowa. No ale cóż, takie czasy ;). Odpowiedzią na te zapotrzebowania ma być Oppo F1s.
Smartfon, który o ile mnie pamięć nie myli, będzie chyba drugim na świecie, w którym przednia kamerka będzie miała większą rozdzielczość niż tylna. Pierwszym był HTC M8, tyle, że tam ilość pikseli ze względu na technologię UltraPixel była znacznie mniejsza – 5 MP na przód, a 4 MP na tył. Tutaj wartości są większe, bowiem Oppo wyposaży swój smartfon w przedni aparat o rozdzielczości 16 MP, a tylny w 13 MP matrycę. Oczywiście ilość pikseli o niczym nie świadczy, ale trochę dziwi mnie, że aktualnie tak mało smartfonów, szczególnie tych topowych – nie posiada lepszych aparatów przednich. Wyjątkiem jest tu trochę Sony, który coraz częściej w swoich modelach montuje wysokiej rozdzielczości aparaty. Testowana przeze mnie aktualnie Xperia XA Ultra – ma 16 MP (KLIK! do pierwszych wrażeń), a także recenzowana już Xperia M5 – 13 MP (KLIK DO RECENZJI).
Wracając do Oppo F1s. Oprócz wyróźniającego się aparatu do selfie, pozostała część specyfikacji już tak nie powala. 5,5-calowy ekran w rozdzielczości 1280x720px to coraz rzadziej spotykane rozwiązanie. Za to nieźle prezentuje się bateria – 3075 mAh. A to powinno przełożyć się na interesujące czasy działania na jednym ładowaniu. Dodatkowo 3GB pamięci RAM, szybki czytnik linii papilarnych i dual-sim. Można by napisać, że ostatecznie tragedii nie ma, ale mnie odrzuca już na wstępie wzornictwo, które przypomina mi tylko jeden model smartfona. Tak więc, dziękuję, nie skorzystam ;).
Premiera? Początek sierpnia.
Źródło, foto: gsmarena