Facebook Twitter Instagram
    90sekund.pl
    • HOME
    • WIDEO 90SEK
    • RECENZJE SPRZĘTU
    • WEARABLE TECH
    • SMART HOME&CITIES
    • FOTO
      Featured

      Fotograficzny pojedynek mistrzów klasy średniej! Honor 8 kontra Samsung Galaxy A5 (2017)!

      By 3 kwietnia, 201712
      Recent

      Najlepsze, co mogło spotkać zdjęcia to Google Photos, czyli Zdjęcia Google!

      8 maja, 2018

      Sony, co Ty do diaska robisz?!?! Oto Xperia XZ2 z 4K HDR i podwójnym aparatem. Oficjalnie!

      16 kwietnia, 2018

      Test, recenzja, opinia – Motorola Moto Mods kamera 360 do Moto Z – oto, jak objąć świat jednym spojrzeniem!

      21 lutego, 2018
    • PODCAST
    90sekund.pl
    You are at:Home»Druk 3D»Druk 3D w kosmosie? NASA wysyła na orbitę pierwszy fabrykator do komercyjnego użytku
    Druk 3D

    Druk 3D w kosmosie? NASA wysyła na orbitę pierwszy fabrykator do komercyjnego użytku

    Jędrzej MosiężnyBy Jędrzej Mosiężny21 marca, 2016Brak komentarzy3 Mins Read
    Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Z drukiem 3D jest pewien problem. W przypadku technologii FDM materiał po wyjściu z ekstrudera jest bardzo plastyczny i podatny na siły zewnętrzne, chociażby na siłę ciężkości. Podobnie w przypadku spiekania żywicy, trzeba uwzględnić kierunek warstw i położenie modelu w drukarce. A gdyby tak wyeliminować wpływ sił zewnętrznych, nawet grawitacji i drukować bez struktur podtrzymujących i stabilizujących model. Taki wydruk można zrealizować na dwa sposoby: albo drukować w warunkach lotu parabolicznego lub wysłać drukarkę na orbitę, gdzie będzie tworzyła kolejne wydruki. Pierwsze rozwiązanie jest słabe w jednym punkcie: Mikrograwitacja w locie parabolicznym trwa kilkadziesiąt sekund, potem samolot musi przejść w wznoszenie i lot z dużym przeciążeniem. Drugie rozwiązanie, z wysłaniem swojej drukarki w kosmos było do tej pory nieosiągalne.

    Fabrykator AMF
    Fabrykator AMF

    Pierwsza komercyjna drukarka 3D powstała w firmie Made In Space w partnerstwie z NASA. Additive Manyfacturing Facility znajdzie się na orbicie już we wtorek 22. marca. Użytkownicy z Ziemi będą mogli korzystać z AMF zdalnie. Procedura wygląda następująco: wysyłasz swój projekt do firmy Made In Space, która zdalnie sterując drukarką wykonuje twój projekt. Gotowy wyrób trafia na Ziemię razem z innymi rzeczami zabranymi z orbity i jest do Ciebie odsyłany. Póki co firma ma 20 klientów, którzy już opłacili swoje zlecenia, wśród których są szkoły średnie i uczelnie wyższe, kształcące w gałęzi Lotnictwa i Kosmonautyki oraz firmy produkujące elementy do sztucznych satelit. Fabrykator powstawał przez kilka lat. W 2011 roku pierwsze prototypy testowano podczas wspomnianych już lotów parabolicznych. Jeden z prototypów był już na orbicie w 2014 roku. Sam fabrykator ma możliwość druku z ponad 30 różnych materiałów.

    Wyczerpujące testowanie prototypów
    Wyczerpujące testowanie prototypów

    No dobra, ale po co to wszystko. Koszt wysłania na orbitę kilograma ładunku to około $20 000. Drukarka wymaga materiału, więc koszt wysłania kilku kilogramów filament, a kilku kilogramów np. narzędzi powinien być taki sam. Do tego dochodzi koszt wysłania samej drukarki. Więc sumarycznie taniej jest wysłać gotowe narzędzia niż drukować je na orbicie. Nic bardziej mylnego. Każdy element wyposażenia, materiał czy narzędzie przechodzi serię długotrwałych i kosztownych testów zanim zostanie zapakowane na statek kosmiczny. Wszystko po to, by bezpiecznie dostarczyć towar na orbitę. W przypadku AMF wystarczy certyfikować samą drukarkę oraz materiały eksploatacyjne, oszczędzając na kosztach testów narzędzi. Mimo tych oszczędności, przed skorzystaniem z AMF wypada sprawdzić cennik. Koszt jednego wydruku waha się między $6000 a $30 000 (tak, mają zniżki dla edukacji). No i trzeba poczekać pół roku aż z orbity wróci kapsuła z wydrukami.

    Astronauta Barry Wilmore z drukowanym narzędziem. Oryginalne narzędzie podobno zgubiono.
    Astronauta Barry Wilmore z drukowanym narzędziem. Oryginalne narzędzie podobno zgubiono.

    Zarówno koszty jak i czas oczekiwania na wydruk mogą odstraszać, jednak cieszy mnie fakt, że zwykli użytkownicy (czyli nie związani z agencjami kosmicznymi) mogą skorzystać z nowych i nowatorskich metod wytwarzania.

    Źródło, foto: techcrunch, tctmagazine, madeinspace

    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
    Jędrzej Mosiężny

    Wideorecenzje
    • O blogu 90sekund.pl
    • Kontakt
    • Polityka Prywatności, pliki Cookies i RODO
    • O blogu 90sekund.pl
    • Kontakt
    • Polityka Prywatności, pliki Cookies i RODO
    © 2023 Copyright Michał Brożyński 90sekund.pl.
    • HOME
    • WIDEO 90SEK
    • RECENZJE SPRZĘTU
    • WEARABLE TECH
    • SMART HOME&CITIES
    • FOTO
      Featured

      Fotograficzny pojedynek mistrzów klasy średniej! Honor 8 kontra Samsung Galaxy A5 (2017)!

      By 3 kwietnia, 201712
      Recent

      Najlepsze, co mogło spotkać zdjęcia to Google Photos, czyli Zdjęcia Google!

      8 maja, 2018

      Sony, co Ty do diaska robisz?!?! Oto Xperia XZ2 z 4K HDR i podwójnym aparatem. Oficjalnie!

      16 kwietnia, 2018

      Test, recenzja, opinia – Motorola Moto Mods kamera 360 do Moto Z – oto, jak objąć świat jednym spojrzeniem!

      21 lutego, 2018
    • PODCAST

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.