Ostatnimi czasy, sporo się mówi o tabletach z serii Nexus. Już od kilku miesięcy pojawiają się informacje o Nexusie 8, całkiem niedawno jak grom, padła informacja o Nexusie 9, który ma być stworzony przez HTC. Niewątpliwie dzieje się sporo, a w tym całym zamieszaniu pojawiły się wieści, że może nawet nie być kolejnej edycji tego smartfona, czyli następcy Nexusa 5. Kilka miesięcy temu zastanawiałem się czego oczekiwałbym od tegorocznej wersji telefonu spod znaku Google, skupiając się na praktycznych rzeczach, takich jak aparat czy bateria. Dzisiaj chwilę pomyślmy, jak mógłby wyglądać ten smartfon.
Przede wszystkim główną wytyczną, jak będzie prezentował się nowy Nexus jest to, która firma będzie go produkować. Z ostatnich doniesień wiemy, że nie będzie to raczej LG. I pisząc szczerze wg mnie to bardzo dobra decyzja. Koreański producent był odpowiedzialny za dwie edycje nexusowych słuchawek. Uważam, że czas na zmiany i choć nie mogę narzekać na to, że LG nie sprostał zadaniu, to jednak przydałby się powiew świeżości. Przeciwnie, powstały bardzo dobre i solidne smartfony, (w dodatku stylistycznie świetne), które po dzień dzisiejszy (szczególnie Nexus 4), są bardzo atrakcyjne dla konsumentów. Przede wszystkim wyróżnia je wydajność, za stosunkowo niską cenę i to jest klucz do sukcesu całej serii Nexus. Kolejną kwestią jest współpraca LG z Google, która z pewnością wyszła na dobre tej pierwszej firmie, która atakuje rynek coraz ciekawszym i solidnym sprzętem. Dlatego czas na kolejnego gracza, który potrzebuje takiego wsparcia ze strony kalifornijskiej firmy. Kimś takim jest niewątpliwie HTC.
Przede wszystkim, nie od dziś wiadomo, że HTC trochę się pogubił i jest teraz co najwyżej kopciuszkiem, który usilnie stara się dostać na imprezę. Póki co, starania te nie wyglądają oszałamiająco i choć ostatni, pozytywny wynik finansowy sprawił, że pojawiło się wreszcie wyczekiwane światełko w tunelu, to przede wszystkim powinno to im dać motywację do chwycenia byka za rogi. Tym czego potrzeba HTC, to właśnie współpraca nad linią Nexus. Wiemy już, że prawdopodobnie będą oni odpowiedzialni za Nexusa 9, co niezwykle mnie ucieszyło. Potwierdzają to słowa kierownictwa, które zapowiadało powrót firmy na rynek tabletów. Myślę, że lepsza okazja by się nie nadarzyła. Gdyby bowiem HTC wypuścił na własną rękę taki sprzęt, to choć zakładam, że byłby świetny to przekonany jestem, że przepadłby on raczej bez większego sukcesu, z dwóch powodów. HTC jeśli chodzi o tablety raczej nie kojarzy się dobrze, czego dobrym przykładem był model Flyer. Druga kwestia, to mało skuteczny marketing. Te dwie rzeczy z pewnością przekreśliłyby ewentualny sukces samodzielnego modelu z tajwańskiej stajni. Tak więc, taka współpraca nie tylko pozwoli odbudować zaufanie, ale także miejmy nadzieję umożliwi powrót HTC do pierwszej ligi, w której niepodzielnie króluje np. Samsung.
Dlatego też Nexus 6, musi być wyprodukowany przy współpracy właśnie z HTC. Gdyby tak się stało, jest szansa na spełnienie choćby jednego mojego marzenia, jeśli chodzi o oczekiwania względem tego modelu, czyli aparat. I choć od razu pojawiają się wątpliwości, czy Tajwańczycy chcieliby podzielić się swoją technologią UltraPixel, to mogłoby to w końcu przełamać złą passę tego elementu w Nexusach. Życzyłbym sobie tego z całego serca, by nowa „szóstka” została wyposażona w aparat rodem z modelu One M8.
Kolejną rzeczą, na którą mógłbym liczyć, to wygląd. HTC pokazał, że potrafi zaprojektować naprawdę świetne urządzenia, tak więc nie widzę przeszkód, by Nexus 6 był najpiękniejszy z całej rodziny. A konkurencja wśród starszych braci jest, bo N4 i N5, a nawet Galaxy Nexus, to naprawdę świetne urządzenia pod kątem wzornictwa. Oczywiście nie obraziłbym się na metalową obudowę :P, ale to by było już chyba za dużo. Pomarzyć jednak można prawda?
W artykule, w którym znalazłem koncept z pierwszego zdjęcia widzimy, jak mógłby wyglądać nowy Nexus spod znaku HTC. Widać wyraźnie, że jest to udane połączenie stylistyki One, z aktualnym modelem – N5. I choć to tylko jeden z wielu pomysłów na wygląd, w dodatku w kolorze czarnym, przez co nie widać na nim zbyt wielu szczegółów, to jest bardzo ciekawie. Oprócz samej wizualizacji, pojawiła się propozycja specyfikacji technicznej, która ostatnimi czasy stała się popularna wśród plotek na temat kolejnych edycji różnych flagowców.
Jestem niezwykle ciekawy jak potoczy się historia Nexusa 6. Potrzeba niezłego strzału, mocnego uderzenia, flagowce konkurencji to dopracowane w każdym calu urządzenia. Każdy z nich ma jakiś pomysł na siebie i liczę, że Google pokaże pazury wraz z HTC oczywiście.
Źródło, foto:concept-phone