Odświeżone Chromebooki od Acera i HP jeszcze nie trafiły na rynek, ale sporo się o nich plotkuje. Kolejna porcja wieści dotyczy – jak wspomniałem w tytule – dotykowego ekranu, który miałby się opcjonalnie znaleźć w Chromebooku od Acera. Oczywiście wpłynie to na cenę urządzenia. Nowa jeszcze nie została ustalona, ale za to obecna, za starszy model, wynosi 199 dol. Jak bardzo droga będzie zatem edycja z ekranem dotykowym? Żeby odpowiedzieć mniej więcej na to pytanie w trzecim akapicie, musimy szybko przeskoczyć do drugiego… ;)
… bowiem, tych cenowych dylematów będziemy mieli tyle, ile wersji tego Chromebooka przygotowuje Acer. A jest ich ponoć aż pięć! Wieści te pochodzą z profilu Google+ Frederica Linnandera, który jest specjalistą Google ds. certyfikowania aplikacji. Pochwalił się tam kilkoma zdjęciami Chromebooka od Acera oraz dodał, że oprócz klasycznej wersji z procesorem Haswell, pojawi się opcja wyposażona w 4 GB pamięci RAM oraz 32 GB pamięci na dane (zwykły model C720 ma 2 GB kość operacyjną oraz 16 GB na pliki). Do tego dochodzi wersja z ekranem dotykowym. Co więcej, do sprzedaży trafi nareszcie edycja z modułem 3G (co potwierdza również ulotka ze specyfikacją)! Jeśli o mnie idzie, to najlepsza z możliwych wiadomości przy urządzeniach z Chrome OS na pokładzie w wykonaniu Acera.
Wracając więc do ceny, wg Linnandera nie ma być wyższa w najmocniejszej konfiguracji (4GB RAM+32GB SSD+3G+ekran dotykowy) niż jakieś 545 dol., co na polskie warunki cenowe przekłada się na kwotę (zależnie od kursu) pomiędzy 1600 a 1700 zł brutto. Najtaniej więc nie będzie… Ale przecież uboższa konfiguracja z pewnością nie zostanie wyceniona na więcej niż 300 dol., czyli powinna zamknąć się w 1000 zł. W tym wypadku, dla naszego portfela, nie będzie to aż tak bolesne. Tym bardziej, że nie wszystkich musi na początku przekonywać urządzenie z systemem Chrome OS i wiele osób na próbę, kupi mniej ekskluzywne modele. Po drugie warto sobie zadać pytanie, jak bardzo potrzebujemy w Chromebooku dotykowego ekranu? W końcu platforma ta jeszcze nie posiada przyjaznego dla palca interfejsu. Wszystko jednak przed nami! :)
Źródło, foto: Google+ Frederic Linnander, omgchrome, google