Technologia otacza nas coraz ciaśniejszym kołem. Wciska się dosłownie w każdą dziedzinę naszego życia. Teraz już nie tylko komunikujemy się z innymi, czy automatyzujemy różne aspekty naszej pracy – pojawiły się także gadżety, które… same zadbają o nas. W tym kontekście ciekawą infografikę przygotował polski (lubelski) startup zdrowotny Vitagenum, który specjalizuje się w odczytywaniu i interpretacji informacji w ludzkich genach.
Z pewnością zdarzyło wam się wstać z marzeniem, by jak najszybciej wrócić pod kołdrę. Co gorsza, to marzenie towarzyszyło wam cały dzień. Po doczłapaniu się do kuchni zjedliście śniadanie… albo i nie. A w nocy rozpierało was mnóstwo zbędnej energii, która nie pozwalała wam zasnąć. Skonstruowano przyrząd, który pomoże wyrobić w sobie systematyczność – opaska wyposażona m. in. w krokomierz i czujniki snu. To doskonałe rozwiązanie dla tych, którym brak samodyscypliny, choć dużo tańszą metodą byłoby po prostu nastawienie budzika i narzucenie sobie stałego rytmu dnia ;)
Przy porannym myciu zębów warto zastanowić się nad tym, że Wasz oddech zdradza więcej, niż moglibyście się spodziewać – dlatego opracowano specjalny czujnik Owlstone Sensor, który wychwytuje komórki gruźlicy, cukrzycy, a nawet nowotworu w wydychanym przez Was powietrzu. Jeśli sensor nic nie wykryje, możecie skorzystać z innej metody prewencji – wykonać testy genetyczne w kierunku predyspozycji organizmu do różnych chorób. Różnicą jest to, że z wynikami nie musicie już biegać do laboratorium – wystarczy, że skorzystacie z urządzenia GENE Radar, które pomoże wam m. in. w wykryciu obecności wirusa HIV. Druga z metod wydaje się o wiele wiarygodniejsza, ale wykrywa jedynie predyspozycje do poszczególnych chorób.
Wielu z nas cierpi również na wady postawy. Jeśli wychodzicie z pracy zgarbieni, przytłoczeni po dniu ciężkiej pracy, w utrzymaniu odpowiedniej postawy pomoże wam Lumo Lift – urządzenie korygujące wady postawy dzięki kontaktowi z aplikacją mobilną. Jedną z grup najczęściej zaskakiwanych nowymi gadżetami są biegacze. A jeśli równie chętnie co po trasie biegu podążacie za modą, na pewno ucieszą Was Smart Socks – skarpetki, które powiedzą wszystko o waszym bieganiu. Określą jego styl, odpowiednią postawę ciała, i dostarczą Wam tak oczywistych informacji jak długość trasy, tempo biegu czy optymalny trening.
Po powrocie z biegania, przy wieczornej toalecie wielu z nas staje na wadze – ten przyrząd również ma nam więcej rzeczy do powiedzenia, niż zazwyczaj. Bada aż 9 parametrów składu naszego organizmu, w tym masę mięśniową, kostną, zawartość wody i tkanki tłuszczowej w organizmie. Przed zaśnięciem warto też, byście pamiętali o bransoletce Snore Blocker, która ograniczy chrapanie i ułatwi sen Wam i Waszym najbliższym.
Jak widzimy, technologią można się dosłownie poobwieszać od stóp do głów. Choć niektóre z tych rzeczy mogą być nadzwyczaj pomocne lub niezbędne do funkcjonowania (jak soczewki dla cukrzyków), nie uważam, aby wszystkie z nich były nam potrzebne. O ile neutralizator chrapania lub urządzenie prostujące kręgosłup w pewnych przypadkach mogą okazać się niezbędne, o tyle waga pokazująca zawartość wody i ilość tkanki kostnej jest zwykłą ciekawostką i nie sądzę, bym kiedykolwiek zdecydowała się na jej zakup. W takich zakupach powinniśmy przede wszystkim kierować się zdrowym rozsądkiem.