Close Menu
    Facebook X (Twitter) Instagram
    90sekund.pl
    • HOME
    • WIDEO 90SEK
    • RECENZJE SPRZĘTU
    • WEARABLE TECH
    • SMART HOME&CITIES
    • FOTO
      Featured

      Fotograficzny pojedynek mistrzów klasy średniej! Honor 8 kontra Samsung Galaxy A5 (2017)!

      By 3 kwietnia, 201712
      Recent

      Najlepsze, co mogło spotkać zdjęcia to Google Photos, czyli Zdjęcia Google!

      8 maja, 2018

      Sony, co Ty do diaska robisz?!?! Oto Xperia XZ2 z 4K HDR i podwójnym aparatem. Oficjalnie!

      16 kwietnia, 2018

      Test, recenzja, opinia – Motorola Moto Mods kamera 360 do Moto Z – oto, jak objąć świat jednym spojrzeniem!

      21 lutego, 2018
    • PODCAST
    90sekund.pl
    You are at:Home»Internet»Chiński rząd wciąż nie rozumie, że wolność daje najwięcej kontroli
    Internet

    Chiński rząd wciąż nie rozumie, że wolność daje najwięcej kontroli

    Michał BrożyńskiBy Michał Brożyński1 października, 2013Updated:1 października, 2013Brak komentarzy3 Mins Read
    Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
    censored_mouse_90sekund
    censored_mouse_90sekund

    W Polsce różne opcje polityczne wmawiają swoim rodakom, że u nas nie ma demokracji. Wszelkie przejawy wolności słowa są tłamszone, żyjemy w państwie policyjnym, a jedyna i słuszna prawda została zdeponowana w rękach Prawdziwych Polaków, którzy odrodzą się jak Fenix z popiołów i wrócą niczym Gandalf Szary, który stał się Gandalfem Białym, by zaprowadzić porządek. No dobra, czas te bajki odłożyć na swoje miejsce. Prawdziwy kłopot mają Chińczycy, bo tam dzieje się dokładnie to, co polscy ekstremiści uważają, że ma miejsce u nas.

    Chiński rząd wprowadził właśnie zakaz, na mocy którego aplikacje mobilne, które zbierają newsy ze stron, serwisów i blogów internetowych, nie mające jego błogosławieństwa, muszą zaprzestać swojej działalności. Dlaczego uderzają w takie aplikacje? Bo w Chinach – dla tych, którzy o tym zapomnieli – Internet wciąż trzymany jest żelazną ręką. I tak, jak rząd może blokować wiele zagranicznych (i niewygodnych krajowych) serwisów z wiadomościami, tak już przez aplikacje, które „zasysają” treści ze zbyt wielu miejsc, to już cenzurować nie jest w stanie. A przez nie właśnie wielu Chińczyków ma dostęp do tego, co w ich Internecie zakazane. Kiedy jednak patrzę na te poczynania, to zastanawia mnie jedno – dlaczego władza chińska nie weźmie przykładu… z Zachodu… Tutaj nie dość, że każdy ma prawo powiedzieć co chce, to jeszcze opublikuje to w sieci, wraz z adresem zamieszkania, nazwą firmy, w której pracuje i jeszcze kilkoma detalami, które opatrzy własnym zdjęciem.

    OK. – grozi to rewoltą, jak nic. Ale patrząc na aferę PRISM, obserwując słit focie na fejsie wielu moich znajomych, czytając brednie, jakie o sobie wiele osób wypisuje, oglądając durnotę, którą na swoich ścianach publikują, dochodzę do wniosku, że żadna cenzura Internetu nie jest wskazana. Popatrzcie, jak świat zareagowała na doniesienia Edwarda Snowdena, który powiedział głośno, że największe firmy technologiczne świata z USA, kontrolują na niespotykana skalę swoich użytkowników i jeszcze oddają ją własnemu rządowi. I co się stało? Google nagle stracił setki milionów użytkowników? Ktoś wyrzucił system Microsoftu do kosza? A może obraził się ktoś na Yahoo!, Apple, Skype? Cóż, popatrzcie chociażby na wyniki sprzedaży najnowszego iPhone’a 5S, który dodatkowo wyposażony jest w skaner linii papilarnych. Życzę powodzenia przy udostępnianiu ich z własnej woli Amerykanom.

    Rządzie chiński! Chcesz sprawować władzę nad swoimi obywatelami? Ale taką kontrolę absolutną? Daj im Internet. Na masową skalę! Lepszej sytuacji do kontroli wyobrazić sobie nie można. Zresztą i taki stan rzeczy pewnie któregoś dnia nadejdzie. Bo Chiny już nie są tym odległym, zahukanym krajem, gdzie nie liczy się głos ludu (pisałem o tym TUTAJ). W porządku, nie ma tam demokracji i podobne zakazy, jak właśnie ten obejmujący aplikacje newsowe pokazują, że stara gwardia trzyma się mocno i ma sporo do powiedzenia. Ale też coraz bardziej liczy się z obywatelami, a ci żyjąc zbyt długo w kajdanach mogą jeszcze nie zdawać sobie sprawy, jak wielką siłę rażenia może mieć kliknięcie przycisku „Udostępnij”.

    Źródło, foto: cnet, sxc

    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
    Michał Brożyński

    Niedźwiedź - ROAR! Redaktor Naczelny https://90sekund.pl. Pasjonat humanistyki cyfrowej oraz literatury Myśliwskiego, Pamuka, Cabrea i biegania.

    Wideorecenzje
    • O blogu 90sekund.pl
    • Kontakt
    • Polityka Prywatności, pliki Cookies i RODO
    • O blogu 90sekund.pl
    • Kontakt
    • Polityka Prywatności, pliki Cookies i RODO
    © 2025 Copyright Michał Brożyński 90sekund.pl.
    • HOME
    • WIDEO 90SEK
    • RECENZJE SPRZĘTU
    • WEARABLE TECH
    • SMART HOME&CITIES
    • FOTO
      Featured

      Fotograficzny pojedynek mistrzów klasy średniej! Honor 8 kontra Samsung Galaxy A5 (2017)!

      By 3 kwietnia, 201712
      Recent

      Najlepsze, co mogło spotkać zdjęcia to Google Photos, czyli Zdjęcia Google!

      8 maja, 2018

      Sony, co Ty do diaska robisz?!?! Oto Xperia XZ2 z 4K HDR i podwójnym aparatem. Oficjalnie!

      16 kwietnia, 2018

      Test, recenzja, opinia – Motorola Moto Mods kamera 360 do Moto Z – oto, jak objąć świat jednym spojrzeniem!

      21 lutego, 2018
    • PODCAST

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.