Od wczoraj (7 marca) oficjalnie jest już dostępna najnowsza, wczesna, developerska wersja systemu Android od firmy Google. W tej chwili mamy do czynienia – zgodnie literami alfabetu – z wersją P. Finalna nazwa – jak zwykle – pojawi się tuż przed ogłoszeniem skończonego oprogramowania, ale już teraz gigant zdradza, co nowa platforma wnosi. Z mojej perspektywy – od kiedy zajmuję się technologiami na tym blogu – jest to też pierwszy Android, którego nie poznam we wczesnej jego odsłonie. Nie mam bowiem swojego Nexusa (zresztą to pierwszy system od Google, który nie jest dostępny we wczesnej fazie na Nexusy), nie mam…
Browsing: Software
Apple wprowadza nowy, świetny pomysł, który jest przede wszystkim pro-programistycznym rozwiązaniem, ale nie da się ukryć, że konceptem również wychodzącym w kierunku użytkownika. Chodzi oczywiście o promocję nowych apek, zanim te oficjalnie zadebiutują w App Store. W tym celu będzie można zaanonsować je jeszcze przed sklepową, cyfrową premierą. Tym sami developerzy będą mieli doskonałą okazję do wcześniejszego zaprezentowania nadchodzących nowości, a Ty ustawisz się w kolejce po nowy soft, jeśli tylko uznasz, że rzeczywiście warto! Pomysł Apple wydaje mi się o tyle ciekawy, że tutaj to developer będzie aktywniej musiał zabiegać o moje względy. Oczywiście zapewne nie ten ślęczący nad…
Od dzisiaj dostępne w repozytorium Google jest nowe wydanie systemu Android 8 Oreo w wersji Go Edition, które jest przeznaczone na najsłabsze smartfony świata. Skąd taka decyzja Google? Bo – jak sam gigant przyznaje w swoim wpisie na blogu – w Indiach w tej chwili jest więcej urządzeń z Androidem, aniżeli w Stanach Zjednoczonych. Jeśli jeszcze zastanawiasz się po co komu odchudzony system, to masz swoją odpowiedź – aby solidnie rozgościł się na rynkach wschodzących i przygotował grunt pod tego pełnego, wysmażonego na głębokim oleju – Androida w maksymalnie funkcjonalnym wariancie. A ma to głęboki sens, jeśli weźmiesz pod uwagę…
Bardzo miła poniedziałkowa niespodzianka od Sony. Wszyscy, którzy mają Sony Xperię XZ Premium mogą już wyglądać na swoich smartfonach najnowszej aktualizacji do najświeższego Androida w wersji 8.0, ze słodkim Oreo w nazwie. Tak, to oficjalny komunikat od Sony Polska! Co więcej – na nowościach z samego 8.0 się nie skończy, bo producent dorzuca od siebie funkcje znane z Xperii XZ1 i XZ1 Compact, do których należy skanowanie głowy, twarzy lub innego dowolnego obiektu w 3D. Ponadto pojawią się funkcje związane z automatycznym wykrywaniem uśmiechu, które – kiedy tylko aparat zarejestruje go na ustach fotografowanej osoby – zaczną wykonywać zdjęcia, nim…
… co nie oznacza wcale, że jakoś specjalnie innowacyjna. Jeśli przyjrzeć się uważniej iOS 11, to szybko zrozumiemy, że to, co oferuje nam dziś Apple, znamy doskonale z Androida. Bliźniacze rozwiązania nie są złe. Jabłko ma też niebywałą umiejętność wyciągania z rzeczy znanych u konkurencji najlepsze ficzery i rozwijanie ich u siebie w taki sposób, aby po prostu działały, a wtedy zdobywają rzesze fanów. Muszę więc nałożyć na siebie bardzo wyraźny filtr pisząc ten tekst, bo padały na tej konferencji przy okazji iOS 11 stwierdzenia, po których sala aż trzęsła się od braw, a przecież zahacza to wręcz o kuriozum.…
O ile przy wpisie na temat nowej wersji watchOS mocno skrytykowałem Apple za marnowanie mojego czasu, tak przy okazji systemu macOS High Sierra, działo się już trochę więcej. I dobrze, bo nie zniósłbym kolejnych tak bezproduktywnych minut konferencji. Nazwa, choć z początku mogła wydawać się delikatnym żartem Apple, ostatecznie okazała się prawdziwą. Nie jest to może najbardziej oryginalne miano dla systemu operacyjnego Jabłka, ale w końcu to tylko zlepek słów, ważniejsze są zmiany wewnątrz. A tych trochę się pojawia i na szczęście nie ograniczają się do przypudrowania poprzedniej edycji systemu. Coś co już na samym wstępnie mi się spodobało, to…
Od wczorajszego wieczoru (lub właściwie nocy) – mam Androida 7.1.1 w wersji beta na swoim Huawei Nexusie 6P. Czuję lekki niedosyt, bo nie mam tutaj launchera znanego z Pixeli, chociaż oczywiście wiem, że mogę pobrać APK i zainstalować go na własną rękę. Poza tym środowisko to trafiło już do Sklepu Play, ale jak nie masz Pixela, to go i tak nie zainstalujesz. Niemniej niektóre funkcje z niego trafiły do Google Launchera. Jedną z najciekawszych jest menu kontekstowe, które wysuwa się po przytrzymaniu dłużej palcem ikony jednej z aplikacji od Google. Dzięki temu zamiast np. otwierać aplikację aparatu, możesz od razu przejść…
To jeden z tych przykładów, które pokazują, że nawet jeśli ktoś chce zrobić coś dobrze, to i tak wychodzi z tego coś odwrotnego… I Sony właśnie nakręcił na siebie bat. Srogi i agresywny, bo oddanych użytkowników jego smartfonów. Sam jestem szczerym fanem tej marki, i nie raz deklarowałem, że gdyby nagle Nexusy wyparowały z powierzchni globu, to przerzuciłbym się właśnie na jedną z czołowych Xperii. Dziś podtrzymuję to twierdzenie, aczkolwiek brałbym pod uwagę jeszcze jednego gracza – Galaxy Note’a 7 od Samsunga. OK, ale zostawmy to, bo ja nie o tym… W każdym razie firma Sony ogłosiła na swoim blogu…
Może wreszcie marzenia o połączeniu systemów Android i Chrome OS znajdą swój finał w OS-ie o nazwie Fuchsia OS. Z angielskiego to nazwa kwiatu – fuksji, która występuje w około setce odmian gatunkowych. I właśnie w tym nazewnictwie widziałbym możliwą wieloplatformowość Fuksji OS, wskazującą właśnie na jej liczne odmiany. W tym kontekście zamykanie się tego systemu na mariaż Androida i Chrome OS wydaje mi się i tak zbyt ograniczony. Być może za dużo teraz fantazjuję (oj na pewno za dużo…), ale gdyby Google postanowił stworzyć środowisko, które będzie działać na komputerach Windowsowych zamiast Windowsa, na Macach zamiast macOS, iPadach zamiast iOS,…