SŁOWEM WSTĘPU Kiedyś funkcjonowało takie powiedzenie: Dobre, bo polskie. Dzisiaj, kiedy trzymam w dłoni czytnik InkBook Classic 2 od firmy Arta Tech jestem przekonany, że spokojnie można tym sloganem opatrzyć ten produkt. Polakom z Wrocławia udał się czytnik akuratnie. Właściwie jest wszystko to, czego bym od takiego produktu oczekiwał, a jeśli pomyślę, że miałbym postawić go, jako gł. rywala Kindle’a, to wcale nie będzie w tym przesady. Przynajmniej, jeśli idzie o nasz rynek. To miłe zaskoczenie podkręca również cena InkBooka Classic 2, która wynosi w chwili pisania tego tekstu mniej więcej 350zł brutto. Oczywiście są już rozwiązania znacznie bardziej zaawansowane,…
Browsing: Czytniki
SŁOWEM WSTĘPU Nośnik ma jednak znaczenie. W idealistycznym wyobrażeniu na temat obcowania z literaturą, nie liczy się to, na czym – czy też z czego czytasz – ale sam tekst. I jest ta idea mojemu podejściu najbliższa. Wyłączyć kontekst, skupić się wyłącznie na słowie. Ale od kiedy chwyciłem inkBOOK-a od polskiej firmy Arta Tech – osłupiałem! To jeden z najciekawszych czytników e-książek na rynku, z którym ciężko się rozstać. Ale tak naprawdę to nie wszystko, bo ma on w sobie również coś takiego, o co ciężko w konkurencyjnych produktach i najczęściej recenzenci wskazują, że posiada to tylko Kindle od Amazonu……
Mam dzisiaj dzień na wariackich papierach, ale z biegu wytrącił mnie news o najnowszym czytniku polskiej firmy Arta Tech. Kolejny, który ukazał się w ostatnim czasie. I chociaż lepiej późno niż wcale, to zastanawiam się, dlaczego tak długo przyszło nam czekać na produkt, który śmiało może konkurować nie tylko z innymi czytnikami na rynku, ale również z do tej pory niedoścignionymi urządzeniami od Amazonu?! Tak – przedstawiam Ci inkBook Obsidian, czyli prawdziwą rewelację made in Poland! [showads ad=rek3] Wiem, że nie wszystko co polskie zasługuje na uznanie, szczególnie w świecie technologii mobilnych. Natomiast Obsidian, to zdecydowanie jeden z ciekawszych produktów.…
Czas by publicznie się do czegoś przyznać… To, że Michała Brożyńskiego pokonał papier to moja zasługa :P He He He, to właśnie za sprawą prezentu ode mnie biedak mordował się i do dzisiaj jeszcze opowiada mi, jak trudno było mu przebrnąć przez tą – bądź co bądź – grubą i ciężką książkę. I sprzedam Ci tajemnicę… poddał się do reszty i ostatnie rozdziały przeczytał na czytniku ebooków. :D PAPIER MNIE POKONAŁ. I NAWET NIE WIEM JAK TO SIĘ STAŁO! [showads ad=rek3] Jeśli kliknąłeś w powyższy pomarańczowy link, to mogłeś sobie szybko przypomnieć, że Michał jest ogromnym zwolennikiem ebooków i choć w jego…
Kilka dni temu rozpocząłem testy polskiego czytnika e-booków. Wcześniej miałem do czynienia przez dłuższy czas z Kindle Paperwhite 2 i wydawało mi się, że świata poza produktem Amazonu nie ma. I możliwe, że nie było – aż do teraz. Jako, że urodziłem się z klawiaturą przyklejoną do jednej ręki i książką do drugiej (tak – ja jeszcze jestem z epoki dinozaurów, kiedy to marzenie o klawiaturze było jak sen nie do spełnienia :D), szybko zauważyłem, że tą pierwszą warto zamienić na dotykowy ekran, a drugą rzecz na elektroniczną lekturę ;). Pamiętasz, jak niemiłosiernie męczyłem się z papierową wersją biografii Jobsa? Właśnie…
Do chrzanu ten cały romantyzm czytania papieru, niezaginania lub zaginania narożników (są tacy, którzy mają na tym punkcie totalnego fioła), niezaznaczania (albo i zaznaczania ołówkami/zakreślaczami itp.) konkretnych wersów, wkładanie zakładek, zapisywanie fiszek, z których z czasem urok atramentowych bazgroł ulatuje razem z mijającymi latami. Tak samo zeszyty, notatniki i inne Moleskiny pełne wynotowanych cytatów, przemyśleń. Urok? Nie ma w tym absolutnie żadnego klimatu. Nic. Zero. Wysiada to wszystko przy nowoczesnych formach zarządzania czytaną treścią, jakie serwują tablety czy czytniki. Czytam z konieczności właśnie kilka książek papierowych. Tak przy okazji, bo mam obok dwa tablety – iPada 2 (9,7 cala), Samsunga…
Nie zawsze mam tyle czasu na czytanie ile bym sobie życzył. Kiedyś pochłaniałem książkę za książką, nie było dnia bez przeczytania chociażby kliku stron, dzisiaj doba skurczyła mi się niemiłosiernie – i owszem – czytam, ale już przede wszystkim wiadomości ze świata technologii i kilka blogów, w których znajduję ciekawe treści. Mimo wszystko jednak staram się, aby jakaś książka wciąż była u mnie zaczęta. Nie ukrywam, że rozwój nowych technologii bardzo ułatwił mi zadanie. Dzięki ebookom mogę mieć wybrane tytuły zawsze pod ręką, a od pewnego czasu czytam nawet na smartfonie. Może powinienem doprecyzować – na smartfonach ;) bo ciągle…
Na te premiery czekałem z decyzją o zakupie czytnika ebooków, chociaż już pierwsze przymiarki robiłem przed rokiem. Od chwili, kiedy pojawił się pierwszy Paperwhite wiedziałem, że to jest mój numer 1. Dwójkę wziąłem jeszcze na przeczekanie, licząc na poprawki, które względem pierwszej edycji się w niej znajdą, a najbardziej oczekiwałem trzeciej edycji tego genialnego czytnika, gdyż założyłem, że wreszcie będzie to najbardziej dojrzały produkt. Teraz okazuje się, że dostajemy zupełnie nowy sprzęt wśród ereader-ów Amazonu. Już poprzednim edycjom nie można było wiele zarzucić, ale teraz jest jeszcze piękniej ;) Kindle (klasyczny z dotykowym ekranem) Do naszych rąk trafią dwie propozycje. Amazon…
Karpowicz, Glukhovsky, Lem, Bator, Krynicki i in. – oni wszyscy cyfrowo w Krakowie! Jeśli jesteście z tego miasta lub okolic – chociaż niekoniecznie, o czym w rozmowie poniżej – możecie za darmo pobrać jeden z książkowych hitów takich wydawnictw, jak Znak, Karakter czy Wydawnictwo Literackie, wśród których są książki m.in. powyższych autorów! Brzmi zachęcająco, prawda? I rzeczywiście tak jest, wystarczy że zainstalujecie aplikację (dostępną na iOS i Androida) Czytaj KRK!, a razem z nią zeskanujecie któryś z rozsianych po mieście kodów QR. W ten sposób wejdziecie w posiadanie jednego z przygotowanych tytułów. Są wśród nich: – Ości – Ignacy Karpowicz- Witajcie w Rosji – Dmitry…
Swój pomysł na urządzenie z dwoma ekranami ma Google, który właśnie patentuje własne rozwiązanie. Ale nie jest ono wcale najświeższe, bowiem prekursorami są chociażby Rosjanie ze swoim Yota Phone, który trafił pod koniec zeszłego roku do sprzedaży. Niemniej rozwiązanie od amerykańskiej korporacji nie będzie smartfonem ani tabletem, tylko czytnikiem… We wniosku patentowym napisano, że urządzenie będzie czytnikiem z dwoma ekranami e-ink, a nie np. z jednym panelem LCD, jak jest to w przypadku smartfona YotaPhone. Czy Google w takim razie przygotowuje się do wypuszczenia e-Readera? Po rozłożeniu/otwarciu czytnik miałby przypominać książkę. Nie potrafię jeszcze sobie do końca wyobrazić, jakie miałoby…
Ja też jestem zaskoczony. Wprawdzie tegoroczny, odświeżony Kindle Paperwhite nie rzucił mnie na kolana i właściwie nie wnosi specjalnie kluczowych różnic w stosunku do modelu z 2012 roku, ale obecne doniesienia serwisu TechCrunch przynoszą rzeczywiście ciekawe wieści na temat jego następcy. Kolejna odsłona czytnika Kindle (jego nazwa kodowa do „Ice Wine”) ma się pojawić jeszcze w pierwszej połowie 2014 roku, mniej więcej na początku drugiego kwartału. Tym razem nie będzie kosmetycznych zmian. Po pierwsze obecny panel, który wyświetla obraz w rozdzielczości 212 ppi, zostanie zastąpiony ekranem o rozdzielczości 300 ppi. Zmieni się też wygląd czytnika, bowiem nowy Paperwhite na froncie…