To jedna z najlepszych wiadomości, która pojawiła się w tym tygodniu wokół tematu związanego ze środowiskiem komputerów osobistych. Oto największy rywal Google pod względem komputerów rewolucjonizujących korzystanie z notebooków w edukacji, podnosi rękawicę. Jak donosi ZDNet ze swoich źródeł w Microsofcie, u amerykańskiego giganta mają trwać intensywne prace nad chmurową wersją Windows 10 Cloud. Jak nietrudno się domyślić, środowisko ma być lekkie, szybkie i pracować na mniej wydajnych maszynach. Nie ma co się oszukiwać. Obecne na rynku Cloudbooki z Windowsem 10, to jakaś straszliwa porażka. Mieliśmy w redakcji dwa takie urządzenia (TUTAJ recenzja HP Cloudbook Stream 13), ale jednego nawet…
Browsing: 5-Orange
To najlepsza wiadomość ukazująca się pod koniec tego roku w Internecie dotycząca Chromebooków. Na taki ruch Lenovo właśnie czekałem, i sam pisałem już kilka tygodni temu, że Chrome OS na YogaBooku byłby moim wielkim marzeniem. I wiem dziś jedno – jeśli sprzęt ten nie okaże się absurdem cenowym, ani nie wydarzy po drodze nic, co miałoby rzucać na niego nieprzyjemny cień, to wiem, że szukając maszyny mającej zastąpić mojego obecnego Chromebook Asusa C200SA będę miał poważny ból głowy… A wiele wskazuje, że migrena jest nieunikniona. Dlaczego? Jak donosi serwis AndroidPolice za innym branżowym medium – TomsGuide – wysoko postawiony pracownik…
To jedna z najciekawszych i najgorętszych wiadomości! Tak – Samsung jako pierwszy producent Chromebooków chce wpuścić niebawem nowy model, który będzie obsługiwał rysik. A, że producent ten potrafi w rysiki, jak mało kto, toteż spodziewam się wybitnego Chromebooka! I teraz, kiedy zawiodłem się na wariancie od HP, a także kiedy przyszło mi wysnuć smutne wnioski, że póki co nie ma dla mnie modelu i chyba trzeba będzie po prostu czekać, tak na nowo rośnie we mnie nadzieja! Samsung Chromebook Pro – bo tak wg najświeższych przecieków ma się nazywać ten sprzęt – będzie Chromebookiem konwertowalnym, z pokrywą zamykaną obracaną o…
Przy okazji targów technologicznych IFA 2016 w Berlinie Acer ogłosił, że wypuszcza najświeższe dziecko ze swojej stajni, czyli Chromebooka R 13. Urządzenie o tyle intrygujące, że wyceniane na 399 EUR (w USA 399 USD), z 13,3-calowym ekranem IPS oraz rozdzielczością FHD! Poza tym jest to też pierwszy Chromebook z procesorem chińskiego dostawcy półprzewodników – MediaTek. Oto, jak się prezentuje obecna konfiguracja urządzenia: Specyfikacja Acer Chromebook R 13 Ekran 13,3 cala, FHD 1920x1080px, ekran dotykowy IPS, obracany o 360 st. Procesor czterordzeniowy MediaTek MT8173C Core Pilot Grafika PowerVR GX6250 Pamięć RAM 4GB RAM Pamięć na pliki 16/32/64GB Łączność Wi-Fi 802.11ac, Bluetooth…
Siedemnaście milionów Chromebooków znajdzie właścicieli przed rokiem 2023. Takie przynajmniej rewelacje przynosi serwis AndroidAuthority.com na podstawie najnowszego raportu firmy analitycznej Global Market Insights. Czytam, zastanawiam się i… z politowaniem stwierdzam, że stoi za tym jedna, wielka i bezkresna pustka! Czym się tutaj podniecać? Jeszcze może przed rokiem, dwoma – miałbym frajdę (i kilka razy dałem temu upust na tym blogu), jak fajnie, że Chromebooki biorą świat. Ale powiedzmy sobie szczerze – nie biorą. I długo jeszcze nie wezmą! Skąd ten pesymizm? To nie pesymizm, a pragmatyzm! I sądzę, że pomimo mojej ogromnej sympatii – niestety, ale Chromebooki czekają na swoje…
HP w segmencie sprzedaży Chromebooków, zdaje się że złapał wiatr w żagle. Tak, jak do niedawna mile byłem zaskakiwany przez Acera, tak teraz pałeczkę przejmują Amerykanie. I wreszcie zrobili Chromebooka, który trafia w moje gusta. Nowe wzornictwo, nacisk położony na wąskie ramki, małą wagę i grubość oraz ultramobilność notebooka, a także otwartość na nowe rozwiązania pod kątem dotykowego ekranu, który idealnie sprawdzi się w konfrontacji ze Sklepem Play, który i na tym modelu – wg zapowiedzi HP – zadebiutuje. HP Chromebook 11 G5, kiedy znajdzie się na sklepowych półkach będzie w stanie obsłużyć aplikacje na Androida w środowisku Chrome OS later this year,…
Ten news krąży od samego rana. Nieznośnie. Na 90sekund.pl opisał go Krzysztof Bojarczuk, ale wciąż brakowało konkretów. Wpis na 9to5google.com – bo to on był źródłem tego przecieku – był na tyle nieprawdopodobny, że wiele serwisów po prostu wstrzymywało się z publikacją swoich materiałów na ten temat. Co więcej, w Google Plus pod niektórymi notkami rozgorzały dyskusje na temat tego przecieku, bowiem sam Google wciąż milczał, duże serwisy, jak Verge nie pisały ani słowa, więc w powietrzu wisiał ogromny znak zapytania. Finalnie jednak zamienił się na przysłowiową kropkę nad i. Teraz wszystko jest już jasne – z tego newsa cieszą się prawie…