LG podgrzewa atmosferę przed premierą swojego flagowego produktu i w krótkim GIF-ie prezentuje funkcję, którą zobaczymy w nadchodzącym modelu G5. Nazywa się ona „Always On” i jak nie trudno się domyślić, dotyczy ona ekranu.
Wszystko wskazuje na to, że wyświetlacz w LG G5 będzie podświetlony przez cały czas, a pod ręką będą najbardziej przydatne informacje. Nie jest to nic odkrywczego, Nokia/Microsoft w swoich Lumiach również ma podobną funkcję (nazywa się to ekran Glance), a od Nexusa 6 rozpoznanie przez telefon ruchu podświetla w podobny sposób wyświetlacz. W tym kontekście sadzę, że nie ma się zbytnio czym podniecać. Pytanie tylko, w jaki sposób zostanie to rozwiązane w koreańskich smartfonach? Specjalnie napisałem w koreańskich, ponieważ Samsung również wyposaży swojego Galaxy S7 w tego typu rozwiązanie – zastrzeżenie znaku towarowego „Always On Display” na to wskazuje. Jak widać nazwy w obu przypadkach bardzo podobne, nikt się specjalnie nie wysilał przy wymyślaniu, ale to jest nieistotne.
Ciekawi mnie natomiast jak w przypadku LG G5, będzie wpływać to na baterię? Druga kwestia, czy użytkownik będzie mógł decydować o tym, jakie informacje będą widoczne? Po grafice widać, że powiadomienia w postaci nieodebranego połączenia, wiadomości SMS, kalendarza oraz e-maila to na pierwszy rzut oka wystarczające informacje. Jest oczywiście jeszcze zegarek. W końcu mamy takie czasy, że najczęściej sprawdzamy godzinę na smartfonie, a nie w zegarku, więc nie mogło tego zabraknąć. ;)
Pisałem o baterii, ale na własnym przykładzie mogę stwierdzić, że takie wyłączanie/włączanie ekranu również ma wpływ na wydajność ogniwa. O ile jeszcze mam np. smartwatcha i powiadomienia przychodzą tam i nie muszę ciągle odblokowywać smartfona, tak bez zegarka byłoby mi trudno co jakiś czas nie sprawdzać, czy coś mnie nie ominęło.
Do premiery pozostało już naprawdę niewiele i czekam z niecierpliwością na tego smartfona, bo szykuje się mocna konkurencja dla m. in. Galaxy S7. Liczę, że LG w tym roku wyciągnie wiele ciekawych asów z rękawa, w postaci genialnego aparatu, czy odświeżonej i odchudzonej nakładki.
Źródło, foto: theverge