Dziękuję Panu Dominikowi Śnieguckiemu, że trzyma rękę na pulsie! Podlinkował mi na Twitterze news na temat przecieku dotyczącego najnowszego Chromebooka od Acera, który zdecydowanie chce być naszym ulubionym producentem tego sprzętu! Chyba nikt inny nie wkłada takiej pary w całe to przedsięwzięcie, co ten dostawca urządzeń z Chrome OS, a przy okazji eksperymentuje z najróżniejszymi wariantami Chromebooków. Co może z tego wyniknąć? Oczywiście kolejny tego typu notebook, ale mam wrażenie, że dojrzalszy i ciekawszy niż to, co do tej pory pokazywał Acer.
Przeciek pojawił się na niemieckojęzycznej stronie poświęconej nowym technologiom i szybko trafił do anglojęzycznych źródeł. Model nowego Chromebooka od Acera oznaczony numerem C738T miałby zostać wyposażony w 11,6-calowy dotykowy ekran, na którym niestety wciąż widzielibyśmy tylko rozdzielczość HD, ale panel byłby za to całkowicie obracany w stylu znanym z serii laptopów Lenovo Yoga, a także posiadał matrycę typu IPS, która dawała by idealną czytelność obrazu pod każdym kątem widzenia.
Kolejnym fajnym rozwiązaniem jest zastosowanie nowego układu Intel Celeron N3150 (seria Braswell), który pracuje na czterech rdzeniach, z czego dwa taktowane są zegarami 1,6 GHz, a dwa 2 GHz. Przy takiej specyfikacji nie mogłoby też zabraknąć sensownej pamięci RAM, która miałaby wynieść aż 4 GB! Później jest już standardowe 16 GB eMMC na pliki, WiFi, Bluetooth, czytnik kart SD, USB 2.0 i 3.0, a na baterii pociągnie 9,5h. Czego szkoda najbardziej? Że nie znajdziemy w nim nowego typu portu USB typu C, ale jest to jeszcze do przełknięcia w tym segmencie sprzętu.
Całość zachwyca mnie przede wszystkim dlatego, że Acer Chromebook C738T jest tak naprawdę stylową odpowiedzią na Asus Chromebooka Flip, który pomimo tego, że atrakcyjnie się prezentuje, to wewnątrz napędzany jest procesorem, który jest niezbyt popularny, a do tego posiada mniejszy ekran. To zatem, co oferuje nam jego konkurent prezentuje się bardziej atrakcyjnie, a podejrzewam, że i cenowo wielkiej różnicy nie będzie. I skoro Acer jest już na polskim rynku, to również zobowiązuje – mam bowiem wielką nadzieję, że i na naszych sklepowych półkach pojawi się C738T.
Póki co mamy do czynienia z przeciekiem, ale dość prawdopodobnym.