DARPA (Defence Advanced Research Projects Agency), jednostka naukowo-badawcza Departamentu Obrony USA, jest chyba najbardziej kojarzona z projektami robotów. Ich koncepty humanoidalnych maszyn mają służyć, jako zastępstwo ludzi w skażonych środowiskach, zbyt niebezpiecznych by wysłać tam żywego ratownika. Część z ich projektów jest raczej przerażająca, inne są pokazówkami technologicznymi, łamiącymi kolejne ograniczenia. Do tej pory nad robotami pracowali specjaliści z rządowymi kontraktami, jednak teraz ma się to zmienić.
[showads ad=rek3]
DARPA, Open Source Robotic Foundation oraz Robotic Fast Track szukają pomysłów na nowe automaty wśród… wszystkich zainteresowanych robotyką. Program ma pozwolić ‘outsiderom’ pokazać swój projekt specjalistom oraz przekonać ich do swojej racji. To co ma odróżniać tę inicjatywę od dotychczasowych, to możliwość dialogu pomiędzy autorem oraz przedstawicielami z RFT. Przede wszystkim ma to pomóc pomysłodawcom w zgłaszaniu pomysłów. Taki dialog ma też wesprzeć autorów w ulepszaniu swoich konstrukcji.
[showads ad=rek1]
O ile projekty robotów lądowych i latających będą chętnie przyjmowane, o tyle największy popyt jest na automaty mające pracować pod wodą oraz w kosmosie. Jeśli więc masz projekt bezzałogowej łodzi podwodnej, która jest w stanie sama spłynąć na dno Oceanu lub właśnie realizujesz projekt kosmicznego drona, próbuj. Projekt może być dowolnie zaawansowany, od działającego prototypu po szkic na chusteczce i sam tylko pomysł. Szczegóły i dalsze instrukcje znajdziesz na stronie Open Source Robotic Foundation.
[showads ad=rek2]
Cieszy mnie, że takie organizacje, jak DARPA zaczynają dostrzegać zalety pracy – nazwijmy to startup-owej – która być może dla wielu obecnych dwudziestokilkulatków jest znacznie ciekawsza od 8h w korpo. Być może, jest to znak, że “tradycyjne” formy Research&Development idą w kierunku młodych zwariowanych naukowców.
[showads ad=rek3]
Źródło: engadget