Smartfonowy rynek chiński, odkrywa przed nami coraz śmielej swoje oblicze. Po licznych sukcesach (póki co tylko u siebie) Xiaomi i Lenovo, przychodzi wspomnieć słowo o ZTE. U nas nie ma zbyt wielu sensownych urządzeń tej firmy, ale widać, że jej apetyt na smartfony premium rośnie coraz bardziej. Seria Nubia Z5S prezentuje się bardzo nobliwie. Nie powstydziłby się jej żaden wiodący producent, zwłaszcza że specyfikacja jest bardzo obiecująca.
ZTE właściwie zaprezentował dwie Nubie – Z5S i jej mniejszą wersję Z5S Mini. Pierwsze urządzenie posiada 5-calowy ekran Sharpa IGZO, oczywiście w rozdzielczości Full HD 1080p, a napędza go rewelacyjny układ Qualcomma, czyli Snapdragon 800 z zegarem 2,3 GHz, do tego w smartfonie zainstalowano 2GB pamięci RAM oraz dodano 13 MPx aparat główny ze stabilizacją obrazu (prawdopodobnie Konica Minolta), który ma wspierać nagrywanie filmów w rozdzielczości 4K oraz drugi – 5 MPx frontowy sensor do rozmów wideo.
W ZTE Nubii Z5S na dane dostaniecie do wyboru 16 lub 32 GB przestrzeni dyskowej oraz w zależności od kraju i regionu model z obsługą sieci LTE lub klasycznej 3G. Miłym dodatkiem jest również obecność portu podczerwieni, dzięki któremu Nubię Z5S zamienicie w pilota do telewizora. Wg ZTE współpracuje z 98 proc. urządzeń. Całość pracuje na Androidzie Jelly Bean 4.2.2. Smartfon zasilany jest dość małą pojemnościowo baterią 2300 mAh. Ceny tego modelu rozpoczynają się od ok. 328 dol. i kończą na poziomie ok. 567 dol.
Jak w takim razie wygląda Nubia Z5S Mini? Tutaj mamy nieco mniejszy ekran o przekątnej 4,7 cala i z słabszą rozdzielczością, wyświetlający obraz 720p. Sercem ZTE Nubii Z5S Mini jest również procesor Qualcomma – Snapdragon 600, ale już nie tak mocarny, jak w topowym modelu Z5S i pracujący z zegarem taktowanym 1,7 GHz. Reszta specyfikacji wygląda właściwie tak samo, ale oczywiście urządzenie jest minimalnie mniejsze i lżejsze od flagowca. Jego ceny startują z poziomu 246 dol. (zależnie od pamięci i wyposażenia w LTE lub 3G) i zatrzymują się na kwocie 348 dol. za najlepiej wyposażony model Z5S Mini.
W obu przypadkach cenowo jest zatem bardzo przystępnie, o ile nie decydujemy się na najmocniejsze wydania. Smartfon ma pojawić się na rynku 26 listopada, ale w pierwszej kolejności oczywiście w Chinach, ale zapewne urządzenie trafi też do Europy i USA za sprawą sprzedaży internetowej prowadzonej przez ZTE.
Póki co nie mam jeszcze zaufania do tej firmy, chociaż obydwie Nubie pod względem specyfikacji prezentują się rewelacyjnie. Myślę, że warto poczekać na dalszy rozwój wydarzeń na rynku. Jeśli smartfony te przekonają klientów nie tylko specyfikacją, ale i jakością wykonania, to z czasem możemy liczyć na solidnego konkurenta, który będzie skutecznie podkradał klientów nie tylko lokalnym rywalom, ale i światowym potentatom.
Źródło, foto: ubergizmo, unwiredview, tech.sina, news.mydrivers – foto, news.mydrivers – spec.