Sądzę, że to funkcja, na którą warto zwrócić uwagę, a że system Android jest bogaty w różne ciekawe dodatki, które są przed zwykłymi użytkownikami poukrywane, toteż sądzę, że warto zwrócić uwagę na tę opcję. Tak się składa, że bardzo lubię od czasu do czasu pomajstrować przy OS-ach różnej maści, więc jeśli coś jest dostępne łatwo i właściwie natychmiastowo, toteż nie widzę powodów, aby przemilczeć obecność tychże ficzerów.
O ile Opcje Programistyczne są nie dla wszystkich jasne i czytelne (aby je włączyć w smartfonie lub tablecie z Androidem należy siedem razy tapnąć w wersję systemu w Informacjach o systemie), to już Kalibrator Systemu UI jest zrozumialszy, aczkolwiek niesie ze sobą również ryzyko, że coś może przestać działać poprawnie lub zostać uszkodzone, więc korzystając z moich porad weź na to poprawkę i bez potrzeby nie ryzykuj! Jeśli nie czujesz się na siłach – nie próbuj. Myślę też, że większy pożytek mają z tego Nexusowcy, bo po prostu o część z funkcji tutaj zawartych dbają producenci smartfonów w dedykowanych ich produktom nakładkach na Androida.
Jak zatem włączyć Kalibrator Systemu UI w Androidzie N oraz Androidzie 6 Marshmallow? Dziecinnie prosto! Ściągnij górną belkę powiadomień, a także – również u góry – po prawej stronie – obok zdjęcia awatara jest ikona koła zębatego przenosząca do Ustawień Google. Przytrzymaj ją palcem dłuższą chwilę… – UWAGA – i voila! Gotowe! :) Na ekranie pojawi się komunikat o tym, że opcja Kalibratora została uruchomiona. Znajdziesz ją na samym dole w klasycznych Ustawieniach.
Kalibrator System UI wbrew pozorom rozwiązuje wiele – mogących drażnić – problemów. Ja akurat strasznie nie lubię, kiedy nie widzę poziomu naładowania baterii. Jasne, że mam powerbank, ale wolę obserwować stan ogniwa bez konieczności dotykania czegokolwiek. Oczywiście można zainstalować jakiś widget, ale zamiast tego wolę mniej inwazyjne rozwiązanie z Kalibratora. Dzięki niemu procent naładowania jest stale wyświetlany na ikonce baterii. Podobnie można uszczegółowić co do sekund lub całkowicie ukryć wyświetlanie godziny w tym miejscu.
Jest tutaj też kilka innych opcji. Te wspólne dla Marshmallowa i Androida N związane są mniej więcej z opcjami ustawień widoczności poszczególnych funkcji w menu powiadomień. Ale najświeższa beta ma tam ukrytych kilka dodatkowych rzeczy. Np. znalazło się tutaj miejsce na Tryb Nocny, tak aby smartfon sam przechodził w jego działanie, kiedy automatycznie wykryje porę dnia na podstawie czasu i lokalizacji.
Wśród dodatkowych opcji jest też możliwość kalibrowania kolorów, ale tutaj nie czuję zbytniej potrzeby majstrować ;). A skoro już przy nich jesteśmy, to przy włączonym odcieniu – czego nie widać na zrzutach ekranu – dominuje mocno sepiowa, brązowawa barwa, która widoczna jest w całym systemie. W dużej ciemności może faktycznie uspokajać oko i nie drażnić biciem światła.
Oczywiście z poziomu Kalibratora Systemu UI zdecydujesz o drobiazgach, ale sądzę, że mogą być one pomocne przy organizowaniu swojego środowiska pracy, a takie niuanse, jak stan naładowanej baterii, który jest stale widoczny, to naprawdę fajna opcja, którą akurat doceniam i cieszę się, że mimo wszystko Android jest otwarty na takie zabiegi :).