Łatwo oskarżyć kogoś o robienie niepotrzebnego hałasu o nic, i do tego na podstawie jednego filmiku, co niedawno mnie spotkało. Nie obrażam się na to, rozumiem, że każdy, kto czyta mój blog oczekuje, że treści, które mu dostarczam (lub też jej) będą na najwyższym możliwym poziomie. Tak się składa, że przed rokiem, kiedy kwitła afera wokół łamliwego iPhone’a 6 sam zrobiłem wpis na ten temat. Teraz, kiedy o podobnym problemie pojawiły się wieści przy okazji Nexusa 6P od Huawei poczułem, że nie mogę chować głowy w piasek. W końcu trzeba się z tym zmierzyć.
[showads ad=rek3]
Wpierw podlinkowałem TO wideo z kanału na YT od: JerryRigEverything. W swoim wpisie wyraźnie zaznaczyłem, że jestem mocno skonsternowany i nie bardzo wiem, co myśleć o tym, że Huawei Nexus 6P ulega tak łatwo złamaniu. Nie kryłem rozczarowania, ale też bez sensu nie hejtowałem.
Zaraz pojawiły się komentarze. Na Twitterze, że dawno nieaktualny temat oraz pod wpisem, że robię clickbait, ewidentnie nastawiając się na kliki, a nie merytorykę. Jako dowód podano mi szybką reakcję serwisu Android Police, który na swoim wideo nie dał rady złamać ani nawet nadgiąć Nexusa 6P. Co więcej, złamanie modelu od Huawei miało mieć miejsce, bowiem autor z pierwszego wideo podgrzał w kilku miejscach ekran, co ułatwiło cała sprawę.
[showads ad=rek2]
I pewnie byłoby już pozamiatane, ale JerryRigEverything postanowił się bronić. Kupił więc nowego Huawei Nexusa 6P, odpakował go przed kamerą, włączył, wskazał, że złamanie poprzednio miało miejsce na wysokości włącznika, gdzie kończy się bateria i całkowicie bez trudu – ponownie… A zresztą zobacz sam/-a:
Nie wiem, kto kolejny odważy się, aby przeprowadzić test na łamliwość Nexusa 6P wyprodukowanego przez Huawei. A starania, by zdemolować tą słuchawkę w materiale Android Police wyglądają komicznie w stosunku do tego, co widać na drugim filmie, gdzie z łatwością N6P został ponownie połamany.
[showads ad=rek3]
Może nie warto o tym wielce roztrząsać. Niby dlaczego i po co? Ale z Apple wszyscy mieli bekę. Poważną i srogą. W końcu smartfon ten jest naprawdę drogi. W przypadku Nexusa 6P jest bardzo podobnie – jego cena też nie jest mała, produkt ten ma ramkę z aluminium, każdy liczyłby więc na jakąś odporność. Sam pewnie nie będę miał tyle odwagi (lub po prostu funduszy), aby przekonać się, kto ma faktycznie rację. Ale chcę podkreślić jedno – moje wpisy to nie clickbait ani też hejt na Huawei. Uwielbiam i cenię innowacje. Kocham Nexusy. I czuję niepokój, kiedy zakładam, że to będzie mój kolejny smartfon, a widzę takie materiały, jak ten powyżej. Tylko tyle i aż tyle.
[showads ad=rek1]