Kilka dni temu Google udostępnił aktualizację dla swojego portalu społecznościowego Google Plus. Tym razem zmian mamy całkiem sporo i z pewnością zainteresują one amatorów obróbki zdjęć, gdyż zostaliśmy wyposażeni w wiele narzędzi do ich upiększania i poprawiania. Postanowiłem przyjrzeć się bliżej co takiego zaoferował nam gigant z Mountain View, przy okazji pokazując w jaki sposób poruszać się po nowym edytorze.
Nową wersję oprogramowania, można już pobierać z sklepu Google Play i skupia się przede wszystkim na fotografii. Mamy pod tym kątem naprawdę wiele zmian i na pierwszy rzut oka są one w prosty i przejrzysty sposób zaprojektowane. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że zaczynając naszą zabawę z zdjęciem np. na smartfonie, możemy ją dokończyć na tablecie i to dokładnie w tym momencie, w którym skończyliśmy za pierwszym razem. Wszystkie zmiany odbywają się w Chmurze, co pozwala na obróbkę w każdym miejscu i na każdym urządzeniu z dostępem do Internetu.
Zrzucamy zdjęcia z komputera, w autobusie nanosimy pierwsze zmiany na smartfonie, a kończymy całkowitą obróbkę na tablecie w pracy. Brzmi nieźle, prawda?
Jak to wygląda w praktyce? Tuż po załadowaniu naszego zdjęcia, wybieramy opcję EDYTUJ ZDJĘCIE, po czym ukazuje nam się szereg narzędzi, będących do naszej dyspozycji.
Pierwszy przycisk od lewej to AUTO. Jeśli nie chcemy bawić się ręcznie ustawianym kontrastem, czy jasnością, ta opcja żartobliwie nazywana przeze mnie „dla leniwych” lub „na szybko” poprawi nasze zdjęcie automatycznie. Taka możliwość była już w Google Plus. Tym razem jednak mamy dwustopniową poprawę. Jedna „udoskonala” nasze zdjęcie w mniejszy sposób, druga bardziej intensywnie. Warto zwrócić uwagę na przycisk znajdujący się na górze po środku (lub z boku po prawej), który towarzyszyć nam będzie przez wszystkie etapy obróbki. Przytrzymując go w szybki sposób uzyskamy podgląd do oryginalnego zdjęcia.
Następnie możliwość przycięcia, która jak sama nazwa wskazuje pozwoli nam poprawić nasz kadr.
Idąc dalej, możemy obrócić w lewo lub prawo nasze zdjęcie. Przytrzymując palcem i przesuwając go po ekranie można obrócić je o dowolny kąt. Brakuje tu natomiast odbicia lustrzanego, które pozwala czasami spojrzeć na zdjęcie zupełnie z innej perspektywy.
STYLE. Mamy do dyspozycji 15 gotowych nakładek, które w niezwykle ciekawy sposób mogą sprawić, że zdjęcie zyska dodatkowy błysk.
Po wybraniu odpowiedniego filtru, można go oczywiście jeszcze bardziej „podkręcić”, poprzez zmianę kontrastu, cienia, czy jasności. Wszystko to w dwóch ruchach palcem. Przesuwając po ekranie w górę/dół, wybieramy odpowiednią kategorię. W lewo/prawo określamy intensywność wybranej opcji. Wszystkie zmiany są przedstawiane w dolnym lewym rogu, za pomocą wartości liczbowej. Powyższe zmiany dotyczą całego zdjęcia, ale jeśli chcemy udoskonalić tylko wybrany fragment, możemy to zrobić selektywnie. Trzeba zaznaczyć tylko interesujący nas fragment. Możemy dodawać wiele takich obszarów, po czym szybko do nich wrócić. Wystarczy zaznaczyć właściwą kropkę. Proste? Jasne!
Zabawa zdjęciem trwa w najlepsze, a możliwości się nie kończą. Możemy wprowadzić do zdjęcia więcej dramaturgi poprzez kolejne gotowe filtry. Stara klisza, czerń i biel, HDR pozwalają naprawdę zrobić z naszej fotki arcydzieło. Oczywiście nie należy przesadzać i takie zmiany należy wprowadzać ze zdrowym rozsądkiem. Nie zmienia to faktu, że możliwości jest bardzo dużo i testując je bawiłem się świetnie. Tego Wam również życzę :)
PS.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie orginalne, a także po obróbce. Oczywiście każdy może udoskonalać swoje fotki wedle własnego uznania. U mnie efekt jest następujący :)