Skoro wakacje, to nie może zabraknąć bardziej przyziemnych tematów ;) Samsung sprawdził z czym jeździmy na wakacje. Wypoczynek z dala od komputera to już mit! Chętnie weźmiemy na nie ze sobą przynajmniej jedno urządzenie elektroniczne. Przyznam, że i ja idealnie wpisuję się w ten standard. Nad morze pojechał ze mną oczywiście smartfon, ale oprócz niego także iPad oraz netbook Asusa, a Żona zabrała aparat (żeby nie było, że wszystko ja ;) ) Cóż, od blogowania urlopu nie ma ;)
Z badań Samsunga przeprowadzonych z Instytutem Badań Rozwojowych wynika, że najważniejszym gadżetem zabieranym na urlop jest smartfon (95 proc.), ale to zrozumiałe – one rządzą wśród ofert operatorskich, no i w końcu to także telefon, a kontakt z najbliższymi lubimy mieć także głosowy. Na drugiej pozycji znalazły się aparaty fotograficzne, które zabiera 76 proc. z nas. Oprócz tych dwóch urządzeń 33 proc. plażowiczów bierze laptopy, a tablety jakieś 10 proc. osób. Idę o zakład, że w przyszłym roku te ostatnie urządzenia wyprzedzą w rankingu notebooki.
Z badań Samsunga wynika również, że co dwudziesty urlopowicz nie ma ze sobą żadnej elektroniki! O ile aparat fotograficzny to pewien standard, bo każdy z nas lubi mieć utrwalone jakieś wakacyjne wspomnienia, o tyle notebook już niekoniecznie jest tak bardzo niezbędny… Ale praktyczny! Polskie morze jakie jest, każdy wie. Kiedy trafia się takie lato, jak obecnie, to nie ma problemu – wypoczywamy na plaży. Ale w ubiegłym roku spotkałem osoby, które deszczowe popołudnia spędzały przed ekranem laptopa, ja… tabletu…
Pakując walizkę o notebookach gł. myślą panowie, za to panie – bardziej praktycznie – wolą spakować aparat cyfrowy. Ale najciekawsze jest użycie laptopa do… szukania lokalnych atrakcji (69 proc.) oraz drogi podczas podróży (32 proc.). O ile rozumiem pierwszy wybór, o tyle ja drogi szukam jeśli nie na GPS-ie, to na Mapach Google. Wszystkie wnioski z ankiety na poniższej infografice ;) Jeśli właśnie się pakujecie na wakacje, sprawdźcie, czy wszystko już macie ;)
Źródło: samsung
Foto: samsung