Jakiś czas temu czytałem, że jedna z amerykańskich sieci sprzedająca sprzęt komputerowy i elektronikę, zmieniła swoją politykę. Jeśli klient znajdzie wymarzone urządzenie w Internecie, który będzie tańszy od tego, który jest w ich sklepach na półkach, to sieć sprzeda mu to urządzenie w porównywalnej cenie do tej, w jakiej jest w sklepie Internetowym. Może się to podobać lub nie, ale to chyba jedyny i najskuteczniejszy sposób walki stacjonarnych sklepów o przetrwanie. Jak dla mnie – odważna decyzja. Teraz, kiedy czytam, że Amazon w rywalizacji o klienta idzie jeszcze o krok dalej, to zaczynam coraz lepiej rozumieć, co to znaczy, że ten sklep naprawdę dba o każdego konsumenta!
Usługa, którą zaczyna testować Amazon, to naprawdę głęboki ukłon w stronę klienta. Sklep rozsyła ekskluzywne zaproszenia – na razie wybranym osobom – do przetestowania zupełnie za darmo przez okres 30 dni, swojego najnowszego sprzętu: tabletu Kindle Fire HDX, Kindle Fire HDX 8.9, Kindle Fire HD lub Kindle Paperwhite. Do wyboru jest wyłącznie jedno z nich. Jeśli po miesiącu stwierdzicie, że urządzenie które otrzymaliście nie spełnia Waszych oczekiwań, możecie je odesłać. Oczywiście koszty wysyłki w obie strony pokrywa Amazon. Natomiast jeżeli tablet lub czytnik przypadną Wam do gustu, to wówczas będziecie musieli uiścić za niego opłatę.
Brzmi niewiarygodnie? Takie cuda w Ameryce! Nie wiadomo jeszcze, czy usługa będzie dostępna w innych krajach, ale nie ulega wątpliwości, że to z perspektywy klienta strzał w 10! I zapewne obliczony system, wg którego w ciągu 30 dni tak się zżyjecie ze swoim nowym Kindle, że nie będziecie już chcieli go odsyłać. Obserwując ten pomysł, od razu zastanawiam się, jaka rewolucja zakupowa, rzeczywiście może na nas czekać w niedalekiej przyszłości? Przecież lepszej zachęty nie trzeba, aby samemu zadecydować, czy tablet lub czytnik, na który właśnie się zdecydowaliśmy, spełnia nasze oczekiwania.
Całemu przedsięwzięciu sprzyja również zbliżająca się wielkimi krokami atmosfera przedświąteczna, która też niewątpliwie będzie dobrym pretekstem do podejmowania decyzji o dodatkowych zakupach. Sam, gdybym tylko miał taką okazję, z wielką chęcią przytuliłbym przy okazji takiej akcji sprzęt od Amazonu. I jak tu klient nie ma się czuć rozpieszczonym? Czy ktoś jeszcze zastanawia się dlaczego Amazon jest najpotężniejszym sklepem internetowym na świecie? Więcej pytań nie mam.
Źródło, foto: pocket-lint