Zdjęcie, które widzicie powyżej ma przedstawiać pierwszego Chromebooka, którego wypuści ze swoich taśm produkcyjnych Asus. Ten tajwański dostawca elektroniki położył już kilka cegieł w budowaniu wizerunku i pozycji sprzętu z Chrome OS na pokładzie, bowiem otrzymaliśmy od niego Chromeboxy, o czym mogliście już przeczytać na moim blogu. Ale nie ukrywam, że powyższe zdjęcie (i kilka poniżej), to dla mnie spora radość.
Tak – na tą wiadomość czekałem z dużym wytęsknieniem! Jestem wielkim fanem notebooków Asusa. Kto mnie zna, ten wie, że od niemal dekady pracuję tylko z nimi, a przez moje ręce przeszło i nadal jest w posiadaniu bardzo wiele urządzeń tego producenta. Zresztą najlepiej przedstawi to poniższe zdjęcie. Stan na dzień dzisiejszy ;)
Dlatego pierwsze przecieki na temat Chromebooka od Asusa były dla mnie jasnym sygnałem – jeśli kiedykolwiek kupię, to tylko sprzęt sygnowany tym logo. Ale czas upływał, a na temat tego urządzenia niewiele były w sieci wieści, do momentu aż…
… w maju 2013 roku CEO Asusa – Jerry Shen zapowiedział, że urządzenie pojawi się w drugiej połowie roku. Wiele osób ostrzyło sobie zęby, ale znowu mijały tygodnie, miesiące i nic. Toteż doniesienia Digitimes, że urządzenie pojawi się na sklepowych półkach w ostatnim kwartale ubiegłego roku brzmiały dość wiarygodnie, zwłaszcza w kontekście zakupowego szału przed Bożym Narodzeniem. Ale i ta wiadomość nie okazała się prawdą. Natomiast wypłynęły nowe informacje, które miały pochodzić znowu z ust CEO Asusa, który na spotkaniu z inwestorami przedkładał plany swojej firmy na nadchodzący rok. Tym razem Chromebook miał się pojawić w pierwszym kwartale br…
Tak, wiemy już, że nic się nie wydarzyło, poza premierą nowego Chromeboxa i zasadniczo drugiego, dedykowanego biznesowi – Chromebox for Meetings. Pomyślałem już, że ktoś opacznie zrozumiał słowa Jerry’ego Shena, ale jeżeli niniejsze fotografie nie są fotomontażem, to możemy odliczać czas do właściwej premiery nowego Chromebooka :)
Nie jest znana dokładna specyfikacja urządzenia, ale sprzęt ma m.in. pracować cały dzień na baterii (ciekawe, co to oznacza w praktyce?), być wyposażonym w port HDMI, być bardzo cienkim oraz – tak jak wszystkie urządzenia z Chrome OS – pozwalać na dostęp do 100 GB przestrzeni dyskowej w Chmurze Google Drive za free przez 2 lata. Domyślać się natomiast możemy, że prawdopodobnie będzie pracował na nowym procesorze Intela.
Widać też, że Chromebook Asus C200 będzie miał matowy ekran 11,6-cala, a jego większy brat – model C300 – 13,3 calowy. Pojawi się też sporych rozmiarów gładzik oraz sam notebook prawdopodobnie będzie dość lekki. Przychodzi teraz zastanowić się, kiedy będzie jego premiera i na ile zostanie wyceniony?
Źródło, foto: omgchrome