Trudno nazwać mi to wtopą, ale niech będzie. Samsung przez „przypadek” pokazał w aktualizacji apki Samung Gear, która teraz nazywa się Galaxy Wearable, jak będą wyglądały oraz jak będą się nazywały jego najnowsze produkty z rodziny ubieralnej.
Galaxy Watch Active (a nie Galaxy Sport), Galaxy Fit oraz Galaxy Buds to odpowiednio nowy smartwatch, nowa opaska fitnesowa oraz douszne słuchawki. Widać, że Samsung wycofuje się powoli z linii Gear, a wchodzi w buty dobrze znanego świata Galaxy, który kojarzy się jednoznacznie. Pod tą nową nomenklaturą wylądują też słuchawki.
Znanych jest też kilka dodatkowych informacji wynikających z tego „przecieku”.
Zegarek będzie miał kopertę wielkości 40mm. Opaska Galaxy Fit wystąpi w dwóch wersjach: jako typowy Galaxy Fit oraz z dopiskiem: Galaxy Fit e. Cokolwiek samogłoska „e” oznacza, wskazuje to też, że trop prowadzący do Samsunga Galaxy S10 e, jest tutaj również właściwy i najpewniej chodzi o to, że będzie to wersja (zarówno telefonu, jak i opaski) nieco uboższa od regularnego produktu z rodziny.
Sam Galaxy Fit przestaje być teraz opaską obłą, a kształtem przypomina bardziej kanciaste rozwiązanie. Nie prezentuje się to źle, ale też – przynajmniej na tym zdjęciu – jakoś mało atrakcyjnie, jak dla mnie. Zbyt sztywno, jak na dotychczasowe miękkie, owalne wzornictwo Samsunga. Na pewno jednak bardziej wyraziście.
Z innych źródeł znamy też prawdopodobną specyfikację Galaxy Watch Active.
Zegarek ma mieć wyświetlacz 1.1 cala z rozdzielczością 360x360px, wodoszczelność do 50m, baterię o pojemności 236mAh, GPS, NFC, Bluetooth 4.2 no i napędzać go ma Samsungowy procesor – Exynos 9110. Pojawiło się w ostatnich dniach też kilka zrzutów mających pokazywać, jak ma wyglądać interfejs zegarka. Widać, że producent wciąż trzyma się tego, jak to było dotychczas, ale wprowadza trochę wizualnych odświeżeń w ramach smartwatchowej wersji interfejsu One UI.
Wygląda na to, że wszystkie nowości poznamy w czasie premiery najnowszych smartfonów Galaxy S10.
Kilka dni później rozpoczynają się targi technologiczne w Barcelonie, zatem bez dwóch zdań spędzę trochę czasu na stoisku Samsunga studiując nowości z portfolio tego producenta. Postaram się też, by pojawiło się z tego jakieś wideo. To, co mnie najbardziej intryguje, to jak nowe sprzęty Koreańczyków będą wypadały w codziennej obsłudze, zwłaszcza że chociażby Galaxy Watch Active straci pierścień nawigacyjny.
Fajnie, że Samsung nie odpuszcza kategorii urządzeń ubieralnych. Fajnie też, że wreszcie wraca do swojego pierwotnego wiodącego nazewnictwa, które jest bardzo rozpoznawalne i wpłynie na ujednolicenie portfolio. Ciekawe jest tutaj, czy np. w dalszej perspektywie – seria Gear zostanie porzucona, czy doczeka się kolejnych produktów?
Źródło: theverge